Doniczkowi domownicy Eli

[Edyta 74]

Elu,grudniczki masz prześliczne.

[ARHIZ]

Masz bardzo ładne fiołki, a jakie zadbane, ani drobinki kurzu na liściach.

[elaipawel4]

Eluś zajrzałam dziś do senswierki oniecanej tobie wiesz co się porobiło? Tak się rozrosła i tyle ma maluchów że doniczki brakuje a ta druga żółta rośnie ale wolniej zaszczepki będą zielonych duuuuuuuuużo

[APe]

Eluniu jak tam parapecik fiołkowy ,który mnie swego czasu zauroczył

[JSZFRED]

Witam,
Elu ładne kwiatki posiadasz, ale najbardziej mi się podoba cytat w Twojej stopce,

[elcia1974]

Witajcie kochani!!!!!
Strasznie długo mnie nie było na Forum. Nawet boję się pomyślec ile mam zaległości.
Ale mam nadzieję, że jakoś tak pomalutku uda mi się to wszystko nadrobic.
Niestety czasu mam coraz mniej (praca i ciągle jacyś goście nas nawiedzają ).
No i z przykrością donoszę, że zima i na moich parapetach poczyniła szkody.
Trochę się Wam pożalę Straciłam: dużą dracenę marginatę, jedną monsterę (na szczęście druga trzyma się dobrze
i wypuszcza właśnie nowego listka), małego grubosza, trzy difcie (żal mi ich strasznie ), cissusa australijskiego (zwykły
rombolistny jeszcze walczy, ale też nie wygląda najlepiej ), fikusa pnącego variegatę i jednego bluszcza.
Jedna paprotka jeszcze strasznie zmarniała, ale wciąż mam nadzieję na jej odratowanie.
W najbliższym czasie postaram się zrobic aktualne zdjęcia moich zielonych.
aha i na koniec dobre wieści: wszystkie fiołki rosną jak szalone, to samo peperomki, zroślichy i dracenki.
To tyle na razie.

[Anetta]

Dobrze że na końcu dodałaś te milsze słowa bo smutno mi się zrobiło jak czytałam o tych stratach ale pocieszę Cię Elu że chyba każdy ma taką listę tej zimy niestety

[Krystyna.F]

Niestety,oj niestety!!

[grazka2211]

Witaj Elu

[grazynarosa22]

No widzisz Elu-a mnie fiołki padły....za nic nie chciały rosnąć

[trzynastka]

Elu na wiosnę mogę dać ci szczepkę gruboszka jeśli chodzi o tego zwykłego

[Alima2]

Witam Elu- ja też mam niestety straty na parapecie. Nawet nie jestem w stanie opisać co mi właściwie padło!!!
Ale, widzę,że też masz problem z paprotką. Moja też jeszcze walczy ale środek ma jakby zeschły. Napisz proszę jak reanimujesz swoją ?
Pozdrawiam Alina

[elcia1974]

Dziękuję wszystkim serdecznie za odwiedziny i wszystkie miłe słowa!
Grażynko przypomnij się na wiosnę to Ci podeślę parę listeczków.
Celinko dziękuję Ci bardzo kochana. Na szczęście oprócz tego, który mi padł mam jeszcze dwa gruboszki,
mają się dobrze, więc myślę, że one dotrwają do wiosny.
Alinko paprotki to okropne kapryśnice. Ja je uwielbiam, ale one zawsze się na mnie, że tak brzydko powiem
wypinają. Ta moja kaprysi, bo mimo, że ją zraszam usychają jej listki i wypuszcza jakieś takie drobniejsze
te gałązki. Choc z drugiej strony cieszę się, że w ogóle cokolwiek jeszcze wypuszcza.
No więc tak, jak pisałam staram się ją zraszac kilka razy w tygodniu. No i zaaplikowałam jej "zastrzyk" z biohumusu.
Tzn. podlałam ją sporą dawką nierozcieńczonego biohumusu. Myślę, że po niedzieli powtórzę ten zabieg.
Zobaczymy, czy poprawi to jej kondycję.

[grazynarosa22]

Elu-pw

[Alima2]

Witam
O- bardzo dziękuję-muszę nabyć ten specyfik....
Moja w sumie też ma charakterek!!!!!! Dbam o nią ( nie zraszałam) ale żeby zaraz brązowieć!!!!
Dziękuję-pędzę na all