Ja swojego pociachałam, bo strasznie się wyciągał, może uda mi się uformować drzewko 
Marylko może daj sobie jeszcze jedną szansęTaccanivea pisze:Aniu a ja już nie będę próbować... Został mi tylko rombolistny i Ellen Danica
Ja myślałam że rombolistny też mi padnie ale jedyna gałązka dała radę i wypuszcza nowe listki....oby tylko do wiosny 
Parę lat temu miałam bardzo ładnego, dużego cissusa ale niestety zgubił wszystkie listki Ostatnio ukradłam parę gałązek rombolistnego mojej cioci 
i spróbowałam ukorzenić. Część wstawiałam do wody a parę do ziemi. Ukorzeniła się jedna gałązka w wodzie i jedna w ziemi reszta nie przyjeła się. Ten w ziemi wypuszcza nawet nowego listka 
Trochę się boję, że znowu mi się zmarni bo nie mam szczęścia do tych roślinek 
Kiniu!
codziennie sprawdzam czy jeszcze nie zakwitł. Jak tylko pokaże swoją buźkę zaraz się pochwale 
bardzo mi się podobają cissusy, muszę jeszcze jakiegoś sobie kupić 
Zachwyciły mnie Twoje kwiaty-są śliczne i takie zadbane 
z niecierpliwością czekam na otwarcie się pączusiów u tego ostatniego-zapowiada się cudowny różowy kolorek 
