Fajowe zakupowe początki. Takiej fasolki jeszcze nie widziałam, a ogórka polan zawsze mam i dobrze sie rodzą i sa smaczne. Ja tak jak Ty i większość z nas tutaj lubię grzebać w ziemi.
Jeszcze nie wchodziłam do żadnego sklepu ogrodniczego, pewno tylko dlatego, bo pogoda zniechęca do wyjścia. Ale juz niedługo i mnie to dopadnie. Pozdrawiam śniegowo, znów sypie brrrrrr.

