Rośliny egzotyczne z nasion Cz.1
Re: Nasiona kawy i bananowiec
Z moich 4 siewek nic się na razie nie wylęgło więcej. Jedna siewka padła, natomiast pozostałe dalej mają te dwa rozwarte liście i nic więcej się z nimi nie dzieje. Dziwne, to już tak od lipca trwa. Co dalej z nimi zrobić? Może przesadzić do nowej ziemi?
Re: Problem z drzewkiem mydlanym nigdzie nie ma uprawy...?;/
Skoro rośnie w Indiach, to chyba normalnie trzymaj go w domu, najlepiej na pd. parapecie, podlewaj nie za obficie i czekaj do wiosny. Liście mogą obsychać na skutek zbyt suchego powietrza, a na to niewiele poradzisz.
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Problem z drzewkiem mydlanym nigdzie nie ma uprawy...?;/
wyniosłem do pomieszczenia bardzo widnego o temperaturze nie niższej niż 15st C
Zobaczymy co się zacznie dziać;)
Przecież chyba każde drzewo szczególnie liściaste kiedyś wchodzi w stan spoczynku a tak przy okazji to liście wiem jak usychają zza suchego powietrza ja mam w pokoju bardzo wilgotno a liście schną całe i łodyżka też nie jest to spowodowane przesuszeniem albo suchym powietrzem na pewno.
Będę je teraz mniej podlewał i zobaczę co się zacznie dziać jak zauważę że coś złego to przyniosę z powrotem do domu i nie będę zimował a może zrzuci ładnie liście i przezimuje do wiosny zobaczymy po moim eksperymencie napiszę jakie efekty:)
Mam nadzieję że zadziała
Zobaczymy co się zacznie dziać;)
Przecież chyba każde drzewo szczególnie liściaste kiedyś wchodzi w stan spoczynku a tak przy okazji to liście wiem jak usychają zza suchego powietrza ja mam w pokoju bardzo wilgotno a liście schną całe i łodyżka też nie jest to spowodowane przesuszeniem albo suchym powietrzem na pewno.
Będę je teraz mniej podlewał i zobaczę co się zacznie dziać jak zauważę że coś złego to przyniosę z powrotem do domu i nie będę zimował a może zrzuci ładnie liście i przezimuje do wiosny zobaczymy po moim eksperymencie napiszę jakie efekty:)
Mam nadzieję że zadziała

Re: Problem z drzewkiem mydlanym nigdzie nie ma uprawy...?;/
Dobra robota. Temperatura ok. 15st. wydaje się być idealna. Tylko ostrożnie podlewaj jak podłoże rzeczywiście przeschnie. U mnie czasami jakaś roślina zrzuca masowo liście, potem odrastają. Mam dwa drzewka Moringa oleifera. Rok temu jednemu z nich całkowicie uschły liście, a potem zimą obumarł pieniek. Na wiosnę z korzeni odbiła nowa łodyga i wszystko gra. To znaczy teraz znowu zostały same bezlistne pieńki, które dodatkowo ciachnąłem, bo wg. mnie trochę za wysoko wyrosły. Nie przejmuj sie więc tak bardzo. Powinno być dobrze.
pozdrawiam, arkandor
pozdrawiam, arkandor
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Re: Nasiona kawy i bananowiec
Nicegarden, a powiedz skąd wzięłaś te nasiona? Bo nie śledziłam dawno wątku, więc nie bardzo się tutaj orientuję... A ja się muszę pochwalić, że po 6 miesiącach, z moich dwóch siewek jakie pozostały oprócz tych liści co tam miały powoli rozwija się malutki kiełek-nowa para liści. Jak będą większe dam fotkę. Oby mi nie padły. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem, ale... 

-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Nasiona kawy i bananowiec
Basieńko kupuje przez neta,zawsze na ebayu.
U mnie banany mają średnio jeden listek co 2 tygodnie ,nieraz co 1,5 ,więc naprawdę teraz dość szybko rosną.
Choć ostatnio to z nasionek nic się nie wylęgło ale jestem cierpliwa
,może jest jeszcze jakaś nadzieja
...
U mnie banany mają średnio jeden listek co 2 tygodnie ,nieraz co 1,5 ,więc naprawdę teraz dość szybko rosną.
Choć ostatnio to z nasionek nic się nie wylęgło ale jestem cierpliwa



Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Re: Nasiona kawy i bananowiec
heh i dalej nic nie wykiełkowało, tak samo palma pinanga, która nie wykiełkowała od 28-kwietnia, a nasiono było świeże, prosto z palmy. Dziwne, ale czekam..., za to na pocieszenie gałązki magnolii gwiaździstej mi się zaczęły ukorzeniać w wodzie....
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
...kwiaty
Re: Nasiona kawy i bananowiec
aves, ja też nie wierzyłam w kawę, którą zasiałam w lipcu i teraz puszcza dopiero liścia. Może i Tobie coś wykiełkuje.
Re: Nasiona kawy i bananowiec
mam nadzieję, bo nasiona niby dobre...
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
...kwiaty
Re: Nasiona kawy i bananowiec
U mnie powolutku rozwija się pierwsza partia prawidłowych liści. Zdjęcia dodam wkrótce. bardzo się cieszę, bo tyle miesięcy nie było nic a teraz 

Re: Nasiona kawy i bananowiec
Moje kawusie:



-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Nasiona kawy i bananowiec
Super gratuluje,doczekałaś się swoich kaweczek,niech rosną zdrowo
.Takie maluszki cieszą oko.

Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
Re: Nasiona kawy i bananowiec
Bardzo cieszą, aż radość na sercu jak się na te młode listki patrzy. A już zwątpiłam, że nic z nich nie będzie, bo miałam 24 nasionka. 

Re: Nasiona kawy i bananowiec
Hej, popatrzcie, kawusie puściły drugą parę liści właściwych
No coś pięknego:



-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 25 kwie 2010, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Martwię się o moją Jakarandę i Akację Srebrzystą
Witam!
Na forum jestem już od jakiegoś czasu, ale dziś w potrzebie postanowiłem pierwszy raz napisać.
Otóż posiadam Jakarandę i Akację Srebrzystą.
Martwią mnie one od jakiś 3 miesięcy.
Moja Jakaranda:

Wysiewałem na wiosnę. Wszystko było z nią w porządku, ale od 3 miesięcy liście na dolnych gałązkach zaczęły odpadać, a od niedawna nawet gałązki. Na górze ciągle rosną nowe gałązki, tylko jakoś dziwnie na końcach się podwijają.
Akacja Srebrzysta:

Działo się z nią podobnie jak z Jakarandą. Mam ją na dużej podstawce razem z z nią i trzema Strelicjami którym się nic nie dzieje, oprócz malutkich (chyba) grzybów na końcówkach liści.
Ostatnio zmieniłem miejsce tych roślin z wschodniego okna na korytarz gdzie są inne rośliny mojej mamy, ponieważ myślałem, że potrzebują zmiany miejsca. Tam są drzwi balkonowe południowe. Jakaranda dalej to samo a Akacja musiała bardzo ucierpieć. Nie wiem co jej się stało. Widać na zdjęciach jak wygląda. Jej gałązki jakby zmiękły.
To moja największa strelicja:
Proszę Was o porady co zrobić bo się bardzo martwię, a nie mam dużego doświadczenia.
Pozdrawiam
Na forum jestem już od jakiegoś czasu, ale dziś w potrzebie postanowiłem pierwszy raz napisać.
Otóż posiadam Jakarandę i Akację Srebrzystą.
Martwią mnie one od jakiś 3 miesięcy.
Moja Jakaranda:

Wysiewałem na wiosnę. Wszystko było z nią w porządku, ale od 3 miesięcy liście na dolnych gałązkach zaczęły odpadać, a od niedawna nawet gałązki. Na górze ciągle rosną nowe gałązki, tylko jakoś dziwnie na końcach się podwijają.
Akacja Srebrzysta:



Działo się z nią podobnie jak z Jakarandą. Mam ją na dużej podstawce razem z z nią i trzema Strelicjami którym się nic nie dzieje, oprócz malutkich (chyba) grzybów na końcówkach liści.
Ostatnio zmieniłem miejsce tych roślin z wschodniego okna na korytarz gdzie są inne rośliny mojej mamy, ponieważ myślałem, że potrzebują zmiany miejsca. Tam są drzwi balkonowe południowe. Jakaranda dalej to samo a Akacja musiała bardzo ucierpieć. Nie wiem co jej się stało. Widać na zdjęciach jak wygląda. Jej gałązki jakby zmiękły.
To moja największa strelicja:

Proszę Was o porady co zrobić bo się bardzo martwię, a nie mam dużego doświadczenia.
Pozdrawiam