
Gośka na palach jak najbardziej ,ale byłybyśmy totalnie na celowniku sąsiadów ...


Wiesiu tak patrzę i patrzę gdzie ten pusty plac i już przez moment się ucieszyłam ,że coś mi umknęło...

Ścieżka jest wąziutka ,a przy niej szczelnie obsadzone roślinami rabatki...Nie da się niestety tak zrobić jak radzisz...




A tutaj w zbliżeniu,bardzo nieporządnie wygląda ...


Te długie pędy to właśnie Alberic B.,to wszystko co wykrzesał z siebie latem...

Izuś spróbuję takie stołki sklecić ,ale kto się odważy na nich usiąść ,a co z wdrapaniem się na nie..

Muszę zrobić wywiad ,czy dziewczyny będą chętne na takie siedliska .Już narzekają ,że nie da się przechodzić ,a tu jeszcze z siadaniem problem...
