Mój początek znajomości z kwiatami

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

ojojoj aż tak źle z nimi? Ja kiedyś miałam swoją ok. roku :shock: aż tyle przeżyła u mnie i jej nie przesadzałam.
No potem padła ;:223
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Od jakiegoś czasu planowałam zabrać mamie hoję
ale ponieważ cała była oblepiona tarcznikiem, odkładałam to w czasie bo nie miałam kiedy zabrać się za jego usunięcie, bo albo święta albo praca...

A dziś mam poprzestawiała sobie kwiatki i min tą hoje przeniosła do mnie, więc nie miałam wyjścia i musiałam się za nią zabrać, żeby na inne kwitki mi się nie poprzenosił :twisted:
Ponad godzinę spędziłam nad wanną czyszcząc każdy listek po kolei - w sumie po intensywnej pracy umysłowej dobrze mi zrobiła praca fizyczna ;:224
Tak wyglądała hoja przygotowana do mycia

Obrazek

A tu nieszczęsny tarcznik - mam nadzieję że udało mi się go w większości pozbyć, chociaż znając życie czeka mnie jeszcze kilkakrotne czyszczenie

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
nuska89
200p
200p
Posty: 484
Od: 29 cze 2009, o 23:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lübeck

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Biedna hojka, okropnie oblepiona tarcznikami, a Ty biedna, sporo się pewnie napracowałaś. Ciężko jest do okropieństwo usunąć :evil:
Anna S.
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

nuska89 pisze: Ciężko jest do okropieństwo usunąć :evil:
mam nadzieję że jakoś dam sobie z nim radę :wink:
na razie przemyłam listki wodą z odrobiną denaturatu
ale w sobotę zrobię napad na sklep ogrodniczy - kupię mojej nowej hoi doniczkę
i jakiś preparat na to świństwo, bo obawiam się że samo mechaniczne czyszczenie nie wystarczy

Przy okazji mam pytania do hojofanek
1. czy przesadzić ją już teraz? czy lepiej jeszcze poczekać?
A bidulka nie była przesadzana na pewno z kilka lat :oops:

2. Ponieważ przy kąpieli hoja straciła kilka nawet przyzwoitych listków
- tak się zastanawiam czy hoję da się ukorzenić z listka?
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

:wit Ingo!
Dośc długo nie było mnie na forum i teraz nadrabiam zaległosci.
Przykro mi z powdu Twojej hojki. :( Będę trzymac kciuki, żeby udało Ci się wygrac walkę z tarcznikami.
Wstrętne paskudztwa! ;:14
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Ponawiam pytanie do hojomaniaczek :wink:

1. czy przesadzić ją już teraz? czy lepiej jeszcze poczekać?
Bo bidulka nie była przesadzana na pewno z kilka lat

2. Ponieważ przy kąpieli hoja straciła kilka nawet przyzwoitych listków
- tak się zastanawiam czy hoję da się ukorzenić z listka?
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Ja jak widzę że coś niedobrego się dzieje i przesadzanie jest niezbędne to nie patrzę czy zima czy lato tylko przesadzam :P
Z tego co wiem to raczej nie ukorzenisz z listka > kerii ( te serduszka ) ponoć po kilku latach puszczają pęd, ale przy takich to raczej wątpliwa sprawa :(
Moje linki
KATARZYNA
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

FIGA, dziękuję za odpowiedź

też mi się wydaje że listka to raczej nic nie będzie, ale spróbuję w weekend poczytać jeszcze co mówi literatura na ten temat
na razie wstawiłam te listki do wody, a potem zobaczę co z nimi zrobić

Właśnie marzy mi się hoja kerii, ale jak popatrzyłam na jej ceny na allegro to się trochę przeraziłam
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Pati, Kasia dobrze radzi. :D
Jak potrzeba nowej ziemi to nie zwlekaj z tym. Im szybciej tym lepiej.
Z listka niestety nic nie urośnie, potrzebny jest kawałeczek pędu. Liść owszem będzie ładny, ale to będzie tylko liść.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Poproszę Was jeszcze o pomoc w identyfikacji tej hoi bo nie mogę dać sobie rady
tak w ogóle nie wiem co z nią zrobić po przesadzeniu.
Ma ona jeden szczególnie długi pęd i kilka mniejszych i pasowałoby je po czymś poprowadzić,
ale nie mam koncepcji po czym
czy lepiej po drabince, czy na jakimś pałąku?

a moja hoja po wczorajszej kąpieli prezentowała się tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

ulala to się bidulka rozchorowała. A ten listek na odnóżkę to pewnie dla mnie miał być :twisted:
ja mam ten sam problem jak prowadzić kwiata ale hoja podoba mi sie jak jest w koło albo na drabince. Pomogłam? :heja

nie wybierasz się czasem na giełdę? ciekawa jestem jak tam stoją hoje kerii?
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

diament pisze: A ten listek na odnóżkę to pewnie dla mnie miał być :twisted:


przyjedziesz to sobie wybierzesz w którym miejscu mam pociąć hoje na odnóżki dla ciebie
diament pisze: nie wybierasz się czasem na giełdę? ciekawa jestem jak tam stoją hoje kerii?
może pod koniec przyszłego tygodnia się wybiorę, ewentualnie w kolejnym tygodniu.
zaraz po niedzieli planuje nalot na ikeę

mi też się marzy kerii, ale ceny na allegro mnie powaliły
jeśli trafiłabym gdzieś na nia w okazyjnej cenie to na pewno kupię w ilości sztuk 2. :wink:
Awatar użytkownika
diament
1000p
1000p
Posty: 2014
Od: 5 gru 2009, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

:wit
spóźnione ale szczere życzenia imieninowe, wszystkiego naj naj naj ;:196

Obrazek
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Hej masz fajne kwiatki miło mi cię powitac w naszym ogrodniczym gronie :D
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój początek znajomości z kwiatami

Post »

Wczoraj dostałam pięknego storczyka :heja
ale nie zdążyłam w ciągu dnia zrobić zdjęć,
a teraz przy sztucznym świetle nie mogę dać sobie rady z ustawieniami aparatu :evil:
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”