i spieszę poinformować,że pojawiły się nasiona w Brico Marche ,w sumie nic rewelacyjnego,cobei niestety nie było,ale podkusiło mnie kupić takie
Ewuś pewnie,że pozwolę ,tylko musiałby być leżaczek miniaturka ,bo tylko taki by tam się zmieściłgloriadei pisze:
Neluś, to ja cichutko tam rozkładam leżaczek... jeśli pozwolisz?
nowe odmiany ciekawe ale urok babcinych liliowców jedyny w swoim rodzaju
A miałam już te liliowce wykopać na rzecz róż...ale w końcu szkoda mi ich było i zaniechałam...
Izuś zdaje mi się że nieźle orientujesz się w terenie ,nie miałabyś kłopotu z orientacją podczas jazdy samochodem
,w przeciwieństwie do mnie ,mam z tym ciągły problem...Morelowa róża ,w rozkwicie bardziej żółto kremowa ,jest mi nieznana jej nazwa,wiem na pewno ,że należy do wielkokwiatowych i rośnie bardzo wysoko ,nawet do 1,7m
Aniu ,Madziu to jest stara róża ,8 lat temu ,kiedy się wprowadziłam już rosła,nie wiem czy dawno temu były dostępne Casanovy...
Dzidziu udało Ci się z klonikami ...Zabeczka101059 pisze:Witaj Neluś
Pięknie się rozpoczoł u Ciebie żółty tydzień
Z tymi nasionami muszę trochę przystopować
bo gdzie ja to posadzę
w zeszłym roku posiałam klonik pokojowy
tyle miałam sadzonek, że pół okolicy obdarowałam
kupiłam mix kolorów a były tylko różowe
,tak zazwyczaj jest ,mnóstwo sadzonek wychodzi z siewu,ale jak sąsiedzi Cię kochają...,kiedy obdarowujesz ich swoimi nadwyżkami. Jednoroczną zawsze gdzieś wciśniesz,a Ty przecież masz placu,a placu...Danusiu już Sympatię obiecałam Grażynce -kogrze,a nad resztą jeszcze pomyślę ,do wiosny jeszcze dalekodanutab pisze:Nelu i tak wiem że bardzo trudno Ci się oprzeć pięknym różom i na pewno coś wykopiesz by jeszcze kilka upchać.Podziwiam twój zapał.
,ale nie wiem ,czy by to cokolwiek dało... 
[/URL]
)i ma trochę wybarwienia różowego(jej rodzicem Queen Elizabeth stąd ta domieszka),w mojej NN jest tylko jasna morela i krem... 
Ale spojrzę na zdjęcia sierpniowe i już mi lepiej 
