Treissi na zielono cz.4

[Beata703]

Witaj Moniczko nie było mnie na forum oj długo bardzo długo,tak jak i ty mam problemy z fiołkami a difki są łyse i nie mają już wcale liści Pozdrawiam

[koniczynka]

a może diwki poobcinać i włożyć do wody niech się odmłodzą

[treissi]

Ewelinko ja myślę, że moje dracenki miały za zimno Mam nadzieję, ze Twoje dadzą radę!

Beatko rzeczywiście strasznie długo Cię nie było... Mam nadzieję, ż eto był tylko leniuszek, a nie żadne problemy! Przykro mi, że Twoje kwiatuszki też nie mają się najlepiej. Trzymam kciuki, żeby im się polepszyło!

Gosiu prawdę mówiąc to nie wiem czy chce mi się o nie walczyć One od początku nie chciały u mnie rosnąć. Co troszkę odbiły to znowu sypały liśćmi i marniały Próbowałam już różnych sposobów, żeby im dogodzić i nic nie pomaga

[Zenia]

Gosiu prawdę mówiąc to nie wiem czy chce mi się o nie walczyć One od początku nie chciały u mnie rosnąć. Co troszkę odbiły to znowu sypały liśćmi i marniały Próbowałam już różnych sposobów, żeby im dogodzić i nic nie pomaga

To prawda....ja także miałam to samo. Są takie kwiatki co u innych rosną pięknie a u mnie pomimo różnych prób...nie rosły. Niestety dałam sobie spokój.

[elaipawel4]

Aż przykro czytać o stratach ale spokojnie jakoś będzie

[treissi]

To prawda - nie wszystkie kwiaty rosną u wszystkich. Nie ma co się z tego powodu smucić

A jeśli chodzi o staraty to pewnie, że szkoda kwiatów, ale co zrobić... Pozostaje nadrobić to wiosną

[koniczynka]

nie wywalaj utnij i prześlij wiosną do mnie co ty na to ?

[treissi]

Gosiu dracenkę marginatę już wyrzuciłam, więc zapóźno. A tricolorkę, jeśli przetrwa do wiosny masz zaklepaną

[koniczynka]

a ja myslałam o difenbachi czy ja coś pokręciłam

[treissi]

Nie pokręciłaś Gosiu Była mowa i o tym i o tym i źle zrozumiałam O difki będę walczyła do upadłego, bo je uwielbiam. Jeśli tylko dadzą radę to na wiosnę z chęcią się podzielę

[koniczynka]

nie koniecznie myślałam że masz jej dość to ja mogła bym spróbować ją zreanimować ,jeszcze nie miałam w domu difenbachi i sama ciekawa jestem czy by sobie poradziła u mnie albo ja z nią

[treissi]

Wiesz do tej pory nie miałam problemów z difkami. Wszystkie ładnie mi rosły bez szczególnej uwagi. Zdarzało się, że je zadużo podlałam lub przesuszyłam i nigdy nie miały mi tego zazłe. I w tym roku wszystkie zaatakował przędziorek Nic im nie pomogło. Wyłysiały całkowicie. Obcięłam je i jedną już wsadziłam a dwie czekają na korzonki.

Jak tylko dadzą radę wrócić do życia to bardzo chętnie wyślę Ci, bo mam po kilka odnóżek.

[koniczynka]

to ok zobaczymy jak ci się przetrzymają
a z tym przędziorkiem zaczyna się i u mnie a dawno z nim nie miałam do czynienia ,dostałam od lenki zroślichę i tak nic nie było na niej widac aż do dziś tak mi szkoda bo jeszcze za dobrze się nie przyjęła a już gubi listki
mam zamiar zrobić jej oprysk z peta bo czymś mocniejszym to chyba ją zabiję

[treissi]

Ja nigdy nie miałam problemów z przedziorkiem. Pierwszy raz się u mnie pojawił. Niestety chyba z mojej winy, bo ostatnio zaniedbałam zraszanie kwiatów

[koniczynka]

ja regularnie zraszam a czasem nawet przesadzam z tym i co i z kąt to świństwo się pojawia ??????