Już mnie nosi...

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już mnie nosi...

Post »

Z tym, że stratyfikacji wymagają te, które się zebrało jesienią. Sklepowe mają ją już za sobą.

Powodzenia z trytomą! Ja też mam ją z nasion, w pierwszym roku nie byłą zbyt atrakcyjna, ale rozrasta sieszybko, po trzech latach już pokazuje na co ją stać :-)

A mnie poniosło i przesadziłam fikusa i dracenę, bo potrzebowały tego desperacko :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już mnie nosi...

Post »

Ponoć nie wszystkie sklepowe nasiona mają za sobą stratyfikację :roll: ..w zasadzie nie spotkałam nigdy informacji na torebkach z nasionami wymagającymi tego zabiegu. W ubiegłym roku "sklepowe" nasiona tojada nie wzeszły mi wysiane "normalnie", natomiast poddane stratyfikacji z tej samej torebki wykiełkowały i rosną. :tan

Z trytomą robię drugą próbę, dwa lata temu nie wiedziałam, że jej nasiona należy poddać stratyfikacji :oops: i nie wzeszły. Mam nadzieję, że tegoroczna próba będzie bardziej udana :wink:

Wysiałam paprykę-poniosło mnie? :;230 ;:224
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Już mnie nosi...

Post »

Kto robi stratyfikację nasion sklepowych? Sprzedawca w markecie czy sklepie ogrodniczym?
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już mnie nosi...

Post »

A nie producent czasem?

Mnie się wydawało, że to standard...pierwiosnki hodowałam ze sklepowych nasion, dzwoneczki dwuletnie i brzoskwiniolistne, trytomę, orliki - bez przemrażania, wyszły bez problemu. Zastanawiałabym się w takim razie nad rzetelnościa producentów, bo jeśli je trzeba przemrażać, to chyba powinna być o tym wzmianka na opakowaniu...przecież wiele bylin wysiewa się na wiosnę...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już mnie nosi...

Post »

Niby powinna być wzmianka..ale patrząc z punktu widzenia hadlowca, taka wzmianka ograniczyłaby pewnie sprzedaż takich nasion wiosną :lol: , więc pewnie brak wzmianki wygodniejszy.

Nie wiem czy da się stratyfikować a potem suszyć nasiona do sprzedaży. Z tego co mi wiadomo stratyfikacja powinna przebiegać w odpowiednich warunkach wilgotnościowych, więc czy późniejsze dosuszanie nie wpływa na nasiona ujemnie? :roll: Czy przemrażanie suchych nasion daje takie same efekty jak przemrażanie wilgotnych? :roll: Kiedyś co prawda sasanki trzymałam w lodówce w "sklepowej" torebce i wzeszły..ale nie wiem, czy dlatego, że były w lodówce, czy były stratyfikowane przez producenta..czy może wcale nie wymagały schłodzenia :lol:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już mnie nosi...

Post »

No to mi dałaś do myślenia ;-) Szczerze mówiac, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, kupując nasiona, bo tylko lawenda nie chciała mi "wyjść"...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już mnie nosi...

Post »

..Z lawendą też ponawiam próbę :roll: wprawdzie wyniosłam wysiane nasiona w ubiegłym roku na zimowisko, ale chyba za późno..marnie wzeszła. O ile dobrze pamiętam to chyba ze dwie lub trzy siewki. Teraz już ja wysłałam na dłuższe ferie zimowe. :wink:
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Już mnie nosi...

Post »

Sasanki wschodzą bez stratyfikacji.Nasiona mają swoją wilgotność,więc wsadzając je
do lodówki w torebce,stratyfikacja odbywa się.
Nasiona podkiełkowane i wysuszone,to jest słód,z tego można zrobić piwo.Nikt tego
procesu nie przeprowadzi w sklepie,sprzedaweca wychodzi z założenia,ze takie
rzeczy klient wie,o ile sprzedawca wie o co chodzi.
Jeśli klient kupuje rower,przy którym są dwa pedały,to sprzedawca nie musi do klienta
robić oka,ani mu nic tłumaczyć,bo klient wie,co do czego jest przeznaczone.
A właściwie dlaczego klient sklepu nasiennego nie chce poczytać,co to jest stratyfikacja,
skaryfikacja,oraz inne zabiegi?
Sklepu nie mam, sam kupuję dużo nasion,błędów popełniam co nie miara,jak na dziesięć
kupionych wzejdą mi dwa,to jest całkiem nieźle.
W tej chwili mam ponad sto pozycji nasion w woreczkach foliowych,na wilgotnej
ligninie,w lodówce i przy porannej kawie sprawdzam co kiełkuje,co wymaga
nawilżenia,co do wyrzucenia,podglądam przez lupę.
I cały czas mnie nosi,między lodówką a piwnicą,gdzie następna setka woreczków
z nasionami leży w cieple,a niektóre pod lampą UV.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8197
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Już mnie nosi...

Post »

Żeby mnie zmusić (podstępem) do powrotu do normalnego życia, syn z synową przysłali mi 5 katalogów z nasionami kwiatów i warzyw. No i zaczęło mnie nosić, właściwie to zrobili sobie niedźwiedzią przysługę, katalogi są w j. angielskim, angielski znam słabo, internetowy tłumacz wypisuje głupoty.
Molestuję więc moich bliskich o dokładne tłumaczenia, niestety, nawet znając dobrze ten język, nie potrafią mi przetłumaczyć na co odporne są ogórki;odmiana County Fair Hybrid
"Resistant to BW, CMV, PM, ANTH, and ALS" . Te skróty literowe na pewno oznaczają jakieś choroby, ale jakie? A naszło mnie okrutnie na różne ciekawostki, oj naszło!
A prosiłam ich, nie wysyłajcie mi katalogów!
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już mnie nosi...

Post »

Ale o ssso chodzi z tym sprzedawcą ;-) Przecież nikt nie wymaga od sprzedawcy, żeby przygotował nasiona do wysiewu, tak samo, jak nie pasteryzuje mleka, które sprzedaje ;-) Natomiast na podstawie własnych doświadczeń wnioskuję, że nasiona są w jakiś sposób do wysiewu przygotowane.

Gieniu, znalazłam stronkę, na której są "przetłumaczone" skróty chorób: http://www.fedcoseeds.com/seeds/catalog_codes.htm

to by było tak po mojemu (niestety, nie mam do czynienia z chorobami warzyw, stąd tłumaczenie ułomne:

BW Bacterial Wilt (wilt = więdnąć, bacterial, wiadomo - uwiąd bakteryjny?)

CMV Cucumber Mosaic Virus (wirys mozaikowy ogórka?)

PM Powdery Mildew (mączniak)

ANTH Anthracnose (antraktoza, to słyszałam ;-) )

ALS Angular Leaf Spot (plamistość kącików liści? ;-) )

Myślę, że ktos, kto sie zna na chorobach ogórków, potrafi to przetłumaczyć z polskiego na nasze ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już mnie nosi...

Post »

mirzan-popieram Twoje stanowisko, że idąc do sklepu powinniśmy wiedzieć czego chcemy i co dany towar sobą reprezentuje-choćby po to aby nie dać nabić się w butelkę.

Nie wymagam od sprzedawcy, aby był alfą i omegą w swojej branży i w przypadku sklepu nasiennego omawiał przy kasie każdą torebkę zakupionych przeze mnie nasion. Zakładam, że producent lub dystrybutor np. jakaś centrala nasienna odpowiedzialna za pakowanie nasion-a więc także za informacje umieszczone na tymże opakowaniu wie, które nasiona należy poddawać dodatkowym zabiegom .

Skoro na opakowaniu można umieścić instrukcję siania w obcym języku, to czemu nie można dodać takiej informacji????
Przecież to jest tylko jedno zdanie: "Nasiona wymagają stratyfikacji", lub "nasiona wymagają skaryfikacji". .
Mając taką informację mogę sama dowiedzieć się czy znaleźć znaczenie tych pojęć. Mogę nie znać tych pojęć, ale pójdę jakimś tropem-zdobędę informacje. :D Nie jestem omnibusem :roll: ...szkoda :?
Wiele razy uniknęłabym i inni pewnie też rozczarowania, że nasiona nie wzeszły i nie wieszałabym przysłowiowych psów na producenta za dystrybucję badziewnego towaru :oops: . Wydaje mi się, że jest to w interesie producenta czy przedsiębiorstwa dystrybucyjnego, ale także i naszym-kupujących.

I pytanie retoryczne....
Dlaczego przy swojej ofercie nasion zaznaczyłeś ( "S" ) nasiona wymagające stratyfikacji i na końcu w kilku słowach napisałeś cóż to takiego ta "stratyfikacja"???
To nic innego jak wspomniane przez Ciebie mrugnięcie okiem do kupującego :lol:

Trudno wymagać, aby wszyscy kupujący mieli w pamięci listę kilkudziesięciu gatunków roślin, których nasiona przed wschodem wymagają dodatkowych zabiegów stratyfikacji czy skaryfikacji czy obydwu na raz.

A z sasankami w końcu nie wiem jak jest, ale uparłam się i znalazłam opakowanie po nasionach sasanek..i okazuje się, że można dodać informację i tu cyt. z opakowania:
"UPRAWA: wysiew nasion jesienią do skrzynek, pozostawione w zimnym inspekcie kiełkują wiosną. Nasiona można też wysiewać wiosną po przemrożeniu, wówczas kiełkują równomiernie [..]"
Aby do wiosny :wit
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8197
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Już mnie nosi...

Post »

100krotko, 100-krotne dzięki! ;:196
Na okładce zeszytu "działkowych notatek" wynotowałam napotkane dotąd skróty i ich wyjaśnienia, niektórych się domyśliłam, skopiowałam link i wysłałam synowi, niech się pomęczą i mi przetłumaczą!
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już mnie nosi...

Post »

O, dokładnie Judyto, o to mi chodziło :-)

Jeśli nabywca wie, czego ma sie spodziewać i co robić, to wystarczy.

Swoją drogą, zastanawia mnie, jak to jest, że mamy tak odmienne doswiadczenia - szczególnie z tą trytomą ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już mnie nosi...

Post »

100krotka pisze:Swoją drogą, zastanawia mnie, jak to jest, że mamy tak odmienne doswiadczenia - szczególnie z tą trytomą
Stokrotko- mogłam popełnić inne błędy, których nie jestem świadoma ;:7 Może miała zbyt wilgotno, albo nieodpowiednią temperaturę potrzebną do kiełkowania-nie wiem, próbuję dalej, nie poddaję się :D . A jak Ty wysiewałaś swoją trytomę?
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Już mnie nosi...

Post »

judyta pisze:
A z sasankami w końcu nie wiem jak jest, ale uparłam się i znalazłam opakowanie po nasionach sasanek..i okazuje się, że można dodać informację i tu cyt. z opakowania:
"UPRAWA: wysiew nasion jesienią do skrzynek, pozostawione w zimnym inspekcie kiełkują wiosną. Nasiona można też wysiewać wiosną po przemrożeniu, wówczas kiełkują równomiernie [..]"
Aby do wiosny :wit
Sasanki najlepiej wysiewać natychmias po zbiorze,wtedy wschdzą w ciągu dwóch
tygodni.
Przekonałem się,że prawie nikt tego nie czyta co napisałem,wobec tego oszczędzam papier i tusz.A kto naprawdę interesuje się sposobem wysiewu,to mu S wystarczy,aby
poszukać właściwych informacji.Skaryfikacja jest pożytecznym,ale nie niezbędnym
zabiegiem,również stratyfikację często można pominąć,wystarczy dłużej poczekać
na wschody nasion.
Zaraz wysieję trytomę i będzie wiadomo,czego wymaga do wschodów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”