Olu 
to jakby co to się piszę na przytulanie
Liseczko bo ja muszę ponarzekać aby mieć lepszy humorek
Gosiu to tarzanie w śniegu to był przymus

ale nie powiem fajne uczucie...
Madziu oj była jazda

tydzień jeszcze o niej pamiętałam jak się patrzyłam na sińce jeszcze więcej ha ha
Goryczko Skarbie

przepraszam źle przeczytałam

ale wiesz ja nie mam brzózek i dlatego pomyślałam o Tobie
