Witajcie wczesnym popołudniem.
Tengel - a żebyś wiedział.
Mnie wprawdzie remont nie pozwala na wylegiwanie się, ale i tak trudniej jest mi robić skłony niż latem.
Ale nie martwmy się na zapas - byle do wiosny.
Jakuch - nie będzie tak żle Jadziu.
To wcale nie jest dużo śniegu , zaledwie z 30cm - coś koło tego.
Bywało gorzej, kiedy śnieg sięgał do pasa.
Judi - charakterne to one są.
Uparte gorzej niż osioł.
A cwane do potęgi - zawsze wyjdzie na ich korzyść.
Nie wiem co to za roślina - kupiłam w ogrodniku jako jednoroczny kolorowy krzewik.
Już wtedy nie wiedzieli sami co sprzedają.
Ktoś ją rozszyfrował wcześniej na forum, ale już nie pamiętam jak się nazywała.
Bogusiu - nic nie szkodzi.
Na forum faktycznie jestem z doskoku i to najwyżej kilkanaście minut.
Ale staram się nie tracić kontaktu.
Ciekawa jestem co z tego linku będzie Ci się podobać.
Gabiś - tak, półmetek.
Mam jednak ten komfort, że ja mieszkam na dole a remont jest na górze.
Ale pył i tak jest wszędzie równomiernie rozłożony.
Wiesiu - mam nadzieję ,że tak będzie.
A florlandia na razie robi za magazyn.
Są tam wprawdzie donice z cebulami, które są juz na wierzchu, ale jeszcze za wcześnie na wegetację i wszystko stanęło w miejscu.