Kasiu 
dziękuję
Iguniu 
Jesteś Wielka, pięknie dziękuję, a latem zrobię im lepsze zdjęcia
Danusiu 
miło mi, że skorzystasz z mojego sposobu ukorzeniania krzewów
Gałązki układam poziomo i ziemią zasypuję tę część gałązki, która ma od dołu usunięte liście - pozostają tylko oczka. Reszta gałązki wystaje nad powierzchnią ziemi.
Z tych oczek tworzą się korzonki. Jeżeli np. usuniesz 4 listki na gałązce, to taka gałązka może wytworzyć 4 oddzielne korzonki z tych 4 oczek.
W praktyce nie zawsze tak jest. Ważne, żeby chociaż jeden korzonek był, to roślinka już jest ukorzeniona.
Dlatego obcinam (uszczykuję) więcej liści, żeby była większa pewność ukorzenienia.
Pewnie napisałam to chaotycznie, bo się spieszę na mój film. Jeżeli coś nie jest zrozumiale napisane, to pytaj, będę na Forum o 22
