Moją pożarł już prawie całkiem mączniak, więc zaryzykowałam i ścięłam owoc, suszy się teraz pod sufitem. Zobaczymy czy coś z tego będzie, szypułka zdrewniała i owoc wydaje pusty dźwięk przy opukiwaniu więc jest szansa...
A co do wielkości owoców, ponoć tykwa ma korzenie długości pędów, więc donica ograniczająca ich wzrost też może mieć znaczenie. U teścia na działce owoce były znacznie większe. Ale mój jest za to bardzo foremny
