Witajcie wszyscy
Aniu, dziękuję
Ale to też kwestia czasu, ogród ma swoje lata, a przynajmniej ta wielka rabata.
Do prawdziwej różanki to jednak brakuje mi jeszcze sporo...
100krotko - trudno mi powiedzieć, czy ta Pink G. to ulubiennica przedziorków w ogóle, czy tylko u mnie
Generalnie one są na tych krzewach, które mają pełną wystawę słoneczną.
Na większości nie robią specjalnych szkód, więc się tym nie przejmuję, ale biedna Pink jest żywcem pożerana

, więc walczę.
No i jak powiedziała Chatte, Conica jest bardzo podatna.
szkoda mi było mojej, bo rosła już ponad 10 lat i było sporym krzewem/drzewkiem?, ale nie miałam wyjścia: została ogołocona
Lisko, ja za póżno zauważyłam. Moja Conica rosła przy płocie i została zaatakowana od strony sztachet.
Potem to już było z górki. Nic ich nie powstrzymało
Obserwuj Pink, im wcześniej się zadziała, ty, lepiej.
Choć w sumie to nie wiem, czy one są ją w stanie uśmiercić?
Może to kwestia bardziej estetyczna?
Christinko, jeszcze mi się przypomniało, też to Chyba madrość z Działkowca

, że najlepiej mieszać olej z ciepłą wodą.
Nelu, stosowałaś taką miksturę? Naprawdę działa?
Moniś, ulubiona okazała
Wiesz, jak się nazywa? Jak masz zbliżenia kwiatu, to można spróbować wrzucić w wątku do rozpoznawania.
Może ktoś pomoże.
Hal, jak w porę zadziałasz, to możesz uratować.
Cieszę się, że na coś się ten wątek komuś przydał
Tadeo, dzięki serdeczne
Nie jestem jakąś szczególną maniaczką liliową, ale je bardzo lubię.
zafascynowały mnie zwłaszcza te olbrzymy dorastajace do 1,5 metra albo więcej
Takie muszę zdobyć
Grzesiu, już Ty nie musisz podziwaiać cudzych roślin, bo sam masz fantastyczne
to właśnie u Ciebie ciągle są ochy i achy nad różnymi cudeńkami.
Twoje róże na razie są młodziutkie, daj trochę czasu, a zobaczysz....
