Moje róże cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Ja też w ten sposób pozbyłam się coniki...nie wiedziałam.. szkoda :(

Pink też mam... trzeba będzie oserwować ... bo piekny kwiat ... szkda by było..
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Przędziorek,taki malutki,a tyle szkód potrafi narobić... :? Jeżeli ogród prowadzimy metodami ekologicznymi,możemy zastosować odwar ze skrzypu,wrotyczu i piołunu,możemy profilaktycznie podlać gnojówką z pokrzywy ,a naparem z czosnku opryskać.Najlepiej wszystko wymieszać ,dodać mydła potasowego lub Ludwika i spryskać roślinę... :)
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Moniś
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 17 kwie 2009, o 23:57

Re: Moje róże cz.II

Post »

Moja ulubiona :) Obrazek
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

No to przy okazji odwiedzin u Ciebie Walentynko dowiedziałam się co chciało mi zniszczyć moją conicę :roll: ,dobrze,że w porę udało mi się spostrzec ,że coś się z nią dzieje :wink: i uratowana,ale będę ją obserwować skoro jest ulubienicą przędziorków.
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Moje róże cz.II

Post »

Witaj Walentynko.Co do lilii to zaglądnij na http://www.lilypol.republika.pl Pozdrawiam Tadeusz
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje róże cz.II

Post »

No taka to moja też by była ;:224
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Witajcie wszyscy :D
Aniu, dziękuję :D
Ale to też kwestia czasu, ogród ma swoje lata, a przynajmniej ta wielka rabata.
Do prawdziwej różanki to jednak brakuje mi jeszcze sporo...

100krotko - trudno mi powiedzieć, czy ta Pink G. to ulubiennica przedziorków w ogóle, czy tylko u mnie :?
Generalnie one są na tych krzewach, które mają pełną wystawę słoneczną.
Na większości nie robią specjalnych szkód, więc się tym nie przejmuję, ale biedna Pink jest żywcem pożerana :evil: , więc walczę.

No i jak powiedziała Chatte, Conica jest bardzo podatna.
szkoda mi było mojej, bo rosła już ponad 10 lat i było sporym krzewem/drzewkiem?, ale nie miałam wyjścia: została ogołocona :cry:

Lisko, ja za póżno zauważyłam. Moja Conica rosła przy płocie i została zaatakowana od strony sztachet.
Potem to już było z górki. Nic ich nie powstrzymało :evil:
Obserwuj Pink, im wcześniej się zadziała, ty, lepiej.
Choć w sumie to nie wiem, czy one są ją w stanie uśmiercić?
Może to kwestia bardziej estetyczna?

Christinko, jeszcze mi się przypomniało, też to Chyba madrość z Działkowca :wink: , że najlepiej mieszać olej z ciepłą wodą.

Nelu, stosowałaś taką miksturę? Naprawdę działa?

Moniś, ulubiona okazała :D
Wiesz, jak się nazywa? Jak masz zbliżenia kwiatu, to można spróbować wrzucić w wątku do rozpoznawania.
Może ktoś pomoże.

Hal, jak w porę zadziałasz, to możesz uratować.
Cieszę się, że na coś się ten wątek komuś przydał :D

Tadeo, dzięki serdeczne :tan
Nie jestem jakąś szczególną maniaczką liliową, ale je bardzo lubię.
zafascynowały mnie zwłaszcza te olbrzymy dorastajace do 1,5 metra albo więcej :shock:
Takie muszę zdobyć :idea:

Grzesiu, już Ty nie musisz podziwaiać cudzych roślin, bo sam masz fantastyczne :shock:
to właśnie u Ciebie ciągle są ochy i achy nad różnymi cudeńkami.
Twoje róże na razie są młodziutkie, daj trochę czasu, a zobaczysz.... :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Nelu, stosowałaś taką miksturę? Naprawdę działa?
Generalnie stosuję tego rodzaju mieszanki na wszystko,o wrotyczu słyszałam dawno temu w programie ogrodniczym,a poza tym zaglądam do tego linku http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... la_ochrony
bardzo zwięzłe i czytelne porady :D
Po zastosowaniu tych metod wyraźnie widzę mniejszą ilość mszyc ,pewnie na przędziorki też działa ,nie zaobserwowałam u siebie większą ich ilość.Oprócz tego zapobiega chorobom grzybowym. :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

U mnie jest...dziwnie :shock:
Nie dość, że wszystko pod śniegiem, bo to normalne, ale w dodatku w lodowej skorupie :shock: :shock: :shock:
Wczoraj padał deszcz, który chyba potem od razu zamarzał, bo teraz wszystkie gałązki są pokryte warstwą lodu.
Pod ciężarem tegoż, przewróciła się canina i i trzeba ją było wyciąć, bo 2 facetów nie było w stanie unieść lodowego ciężaru i podnieść krzewu...
No to wspominam sobie :wink:



Obrazek



Nelu, dzięki ;:196
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13122
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Moje róże cz.II

Post »

Obrazek
Oliwko co to za roślinka żółta /kokorycz?/ i fioletowa?


``
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Żółta to jagodowiec, a fioletowa groszek wiosenny (chyba?).
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Moje róże cz.II

Post »

Jagodowiec, no patrzcie...nigdy nie słyszałam o czyms takim :-) Bardzo ciekawa...bylinka? czy jednoroczna?

Oliwko, szkoda tej caniny ;:196 - da sobie radę, odbije od korzenia...szkoda tylko, że kwiatów w tym roku nie będzie :(

Co do przędziorków na Conice to czytałam gdzieś, że problem rozwiązuje spłukanie ich wodą pod wysokim ciśnieniem. Trudno mi wyrokować, czy to skuteczna metoda...? W ogóle chyba większość miniaturowych świerków jest narażona na ataki przędziorków, ale z drugie jstrony, jakbyście widzieli, jaki piękny 30-letni okaz Coniki rośnie w jednej szkółce rózanej koło Rzeszowa...ach ;:167
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Jagodowiec to bylina, niewymagajaca i mrozoodporna.

Mnie też szkoda caniny, wiem, że odbije, z tym że ona rosła z kilkanaście lat, więc na takie rozmiary jak miała, to trzeba będzie długo czekać. :roll:

O spłukiwaniu słyszałam, nawet to robiłam, ale może trzeba częściej?
Róży raczej płukać nie można, więc to tylko metoda dla świerków.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Na Magnolię nie mam miejsca....ale kupię i znajdę
choćbym miał coś wykopać.... :roll:
Czy to jest odmiana Susan?
Jagodowiec.... :shock:
piękny kolor....i pierwszy raz go widzę
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Nie, Suzan to na pewno nie jest.
To jakaś z mieszańców soulangea (czy jak to się tam pisze :roll: :oops: ).
Niestety nie kwitnie co roku, bo przymrozki wiosenne są dla niej zabójcze.
W dodatku to chyba ma byś spore drzewo, posadzone dość niefortunnie.

Jagodowca mogę polecić wszystkim z czystym sumieniem: nie wymaga niczego szczególnego, a cieszy wiosną oczy :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”