Moniś - ja również wolę łyżwy. Na szczęście troszkę śniegu dosypało, a właściwie doprószyło
Wiesiu - zima jest po to by było zimno
Masz rację Dorotko! Jest na czym oko zawiesić. Pewnie kilka zamówię, ale bez szaleństwa. To dopiero styczeń...A Ty wybrałaś coś dla siebie? Możemy zrobić wspólne zamówienie...
Całkiem niechcący zaczęłam sezon zakupowo-ogródkowy. Dwa dni temu kupiłam w Kauflandzie nasiona goryczki alpejskiej. Na nic się zdały postanowienia, że nasion tych co mam starczy mi jeszcze na kilka lat
Czyli czas najwyższy podsumować zeszły rok...Trzeba przyznać, że był dość pracowity.
Styczeń - zima...

Luty - wciąż zima...

Marzec - nadzieja na szybką wiosnę. Budzą się pierwsze kwiaty. Znów spadł śnieg























































