Z zielnych to mam problem 100km przewieźć z Wrocławia (chociaż już to robiłem i nawet kilka rarytasów ukorzeniłem

). W Kłodzku derenia jadalnego odpowiednich rozmiarów, ogólnie dostępnego nie ma

A zdrewniałe kilka spróbuję. Nie zaszkodzi, tym bardziej, że już kilka taksonów tak rozmnożyłem, chociaż literatura twardo podaje, że "nie da rady"
