U Ciebie Danusiu czyściutko na działce, ani jednego spadłego listka nie widać. Wszystko cichutko czeka na wiosnę.
A co tak opatuliłaś szczelnie płytami styropianowymi?
Milutkiej niedzieli
Wiesiu Halinko i Romo to oczko wodne, ponieważ nie jest zbyt duże i głębokie a jest tam
trochę rybek więc nie chcę by woda przemarzała do dna.Dlatego co roku nakrywam je styropianem
od 14 lat i jeszcze mi rybki nie wyginęły a były już mrozy -30 stopni.
Goryczko miałam też niebieską azalię ale niestety wymarzła na razie nie udało mi się jej kupić, jednak nie tracę nadziei i może uda mi się ją znowu kupić.
Andrzeju rozbawiło mnie twoje skojarzenie z płytami nagrobnymi, tyle razy pokazywałam to ujęcie z oczkiem że trudno mi uwierzyć że nikt go nie rozpoznał.