Elu, piszesz o ogrodach chińskich, że jest to między innymi sztuka oszukiwania oka. I to mnie właśnie fascynuje w ogrodowych krajobrazach! Niekoniecznie chińskich

Każdy ogrodnik intuicyjnie próbuje to zrobić, na przykłąd sadząc rośliny tarasowo według wzrostu - co daje złudzenie "rozszerzania" przestrzeni. Albo łącząc z kamieniami niskie skalniaczki - bo to zaburza perspektywę.
Dlatego tak lubię u Ciebie poprzeczne kulisy - bo to stwarza tajemnicę "a co też jest za tym zakrętem?"
Pozdrawiam - Ula