Rabatki Konstantego w podwórkowym ogródku cz.2

[EwkaEs]

Jadziu-to dokładnie tak samo.
Empuzo- Podwórkowy zasypało na biało,jest wiatr i wściekle kręci śmigłem samolotu,jest ślisko i bardzo trzeba uważać,żeby nie wywinąć orła i prognoza się sprawdza -z każdym dniem sukcesywnie przybywa minusów za oknem.
Lisko i Taro-Kostek wyleguje się na mojej wyprawowej pościeli naturalnie....Rozrysowując wzory do szycia nie wzięłam pod uwagę ,że te koronki to ja sama będę prasować.

[x-T-s]

Ewa

ja z zapytaniem....czy nie wiesz nie słyszałaś dlaczego kot wsio liże??? moja gwiazda jak wariatka, a to rzuca się w łózku na moje włosy - myślałam że jak jest pianka do włosów to jakis składnik , ale teraz ona lize i drzwi i kafle ...no wsio....
Moja umie otworzyć szafkę,łapie za gałkę i włazi ale już wyjść samodzielnie nie umie, tylko drzwiczkami stuka,żeby ją wypuścić.
Szafa suwana już opanowana drzwi przesuwa i włazi....

[EwkaEs]

Tess-może chce zabić inny zapach swoim?

[Frida]

Jakże dawno u Was nie byłam! Buszuję po ogrodach dotychczas niepoznanych, bo forum ogromne,fotek tysiące, nie sposób wszystkiego ogarnąć.
Cudnie prezentuje się Kostek w haftach, oczka nieco przymkniete, ale bystro obserwuje otoczenie. Zupełnie jakby chciał sprawdzić, jakie zrobił wrażenie na domownikach.
Pozdrawiam, Danuta
PS. A śnieg pada, pada, pada ...

[teresat]

Witaj Ewo,
dawno minie nie było, sporo mam do nadrobienia.
Mizianki dla Konstantego.

Tess, ja bym stawiała na brak witamin lub jakiś minerałów.

[izabell12]

Sądząc po dekoracjach u Ciebie już święta, mnie czeka jeszcze sprzątanko

[EwkaEs]

Frido- Śnieżnie,lodowo ,z mrozem witam!Śnieg pada dalej ale dość leniwie i wielkopłatkowo.
Teresat-Cieszę się,że wpadłaś w przedświąteczny czas.Sikorki i wróble dokarmiamy, a Kostek zza szyb pilnuje,żeby się dobrze odżywiały.
Izabell-nie jest tak różowo niestety-dziś na przykład był wymieniany górny zamek, łańcuch i przycisk dzwonkowy,zostały wyjęte i porozrzucane wszystkie narzędzia i już tak będzie do jutra,w przedpokoju lodownia.

[liska]

Ewuniu a jak w mieszkaniu? Cieplej po tych remontach?

[amba19]

No właśnie - czy jest cieplej w mieszkaniu?
A bardzo zimno mieliście w Krakowie?
U nas nad morzem -umiarkowany mróz, najzimniej to chyba około -17 stopni. Ale i tak paraliż komunikacyjny - w piątek np. około 40 minut czekałam rano na autobus, a śniegu spadło tyle, że trawa spod niego wystawała.
Ale dobrze, że chociaż mała warstwa białego puchu otula nasze rośliny przed mrozem
ps
Też mam taką kulkę w siatce na balkonie dla sikoreczki

[Monia68]

Ewo, piękne zimowe zdjęcia
Lubię śnieżną zimę, ale jest stanowczo za zimno... dzisiaj w nocy było -21
Miłego dnia

[JAKUCH]

EWUNIU robotnicy nie bardzo spieszą sie z robotą . Wesołych Świat przede wszystkim zdrówka i niech wszystko zdrowo przetrwa tę zimę w podwórkowym . Mizianki świąteczne dla Kostka i życzenia takze dla Mamusi . Przepraszam Ewuniu ,ale muszę pousuwac wszystkie karki swiateczne .[zalecenie Admina ]

[EwkaEs]

Witajcie niedzielnie Lisko,Jadziu, Ambo,Moniu,Priamie.Podwórkowy pod 7 cm warstewką śniegu,co mnie cieszy.Na kule z ziarnem dziś załapało się siedem sikorek naraz,nie miałam pojęcia,że jest ich aż tyle w okolicy!Dzika śliwka, która sadzona była jako migdałek,a ostatnio wmawiano Mamie, która prosiła o wycięcie ałyczy spod kuchennego okna(zaciemnia je dokumentnie),że to "tulipanowiec" była cała w ptaszkach jak w kurpiowskiej wycinance.

[Elizabetka]

Ewko widzę, że jesteś z powrotem.
Sikorki nakarmione, kocourzik w świątecznej pościeli....mieszkanko ładnie udekorowane ....zbliżają się święta na całego.
A masz już coś popieczone?
Zdrówka i życzę. :P

[EwkaEs]

Witaj Elżbietko, Podwórkowy jeszcze pod śnieżną kołderką,ładnie się prezentuje.Coś dużego tam biega,takie ma ślady.Wół do kamedulskiej szopki wydany,pojechał.
Upiekłam tylko pierniczki.Jak dla mnie mogłoby wystarczyć,ale przygotowano mi jabłka("piękne renety" tak na między świętami a Nowym Rokiem.Zrobiłam chrzan i już dostarczony na Górę ,nasz domowy się przegryza jeszcze.Jak na razie omija mnie z wolna wykonanie 5 kilo śledzi po dorpacku(czyli z czerwoną i biała cebulą,morelami lub śliwkami suszonymi, rodzynkami,cytrynami sycylijskimi i oliwą,bo kolega mi nie nabył w hurtowni(ale nie mówię hop,bo może przywieźć je i 24 grudnia-wtedy byłyby na Nowy Rok),na razie czeka kilo płatów-tyle co dla rodziny.Barszcz i uszka z grzybami zrobię,grzybową zrobię,migdałową mogę zrobić,grzybowe kapelusze zrobię.Kutię lub mak z bakaliami zrobię.Jak będzie za dużo mam bardzo chętnego to zdjęcia mi tego kłopotu z głowy.Karp jest w gestii szwagra(niestety smażony,ja wolę w galarecie na dowolny sposób),a moczkę robiłam dwa lata temu.Przepis dostałam od koleżanki z roku, która pochodzi ze Śląska,mnie smakowała.
Ciekawa jestem jak u Ciebie przygotowania?

[gorzata76]

No tak... moczka typowo śląska potrawa wigilijna...
Ja robię... ale bez piernika
Czyli generalnie wychodzi kompot z bakaliami