Kochani moi, dziękuję Wam wszystkim serdecznie za życzenia powrotu do zdrowia
Krysiu u mnie możesz promować poezję

Z całego serca Ci dziękuję, gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak Ty to ziemia byłaby Rajem
Ze mną już lepiej, tylko po antybiotyku przesypiam cały dzień...
Wczoraj pożegnałam kliwię, afelandrę, guzmanię, paproć biedronkową i jeszcze parę innych roślinek. Słowa mężowi jak na razie dotrzymałam i w tym miesiącu nic zielonego jeszcze do domu nie przybyło

A jeśli cokolwiek przybędzie to albo storczyk, albo, ficus albo hoja
Jutro jedziemy z mężem do moich rodziców, trzeba posprzątać przed Świętami. Strasznie dużo roboty mam na głowie, bo muszę się zając 2 domami, ale mówi się trudno... Ta choroba teraz jest mi wyjątkowo nie na rękę, bo tyle trzeba zrobić...
Teraz biegnę nadrobić chociaż trochę forumowych zaległości
