Elu, to skrętnik wiszący. Jest trochę wymęczony podróżą i może podmarzł.
Wstaw go do wody z odrobiną węgla i postaw w ciepłe, widne miejsce. Możesz zrobić mu mini szklarenkę. Postaw na nim słoik, albo wsadź w torebkę foliową. W torebce zrób dziurki, to obędzie się bez wietrzenia. Wtedy listki powinny odzyskać jędrność. Ja robię tak z listkami i wszystkie żyją. Jeśli coś pójdzie nie tak, poczekaj na wiosnę.
Trzymam kciuki za powodzenie misji.
