Staw kąpielowy
Witam
Wspaniały ten staw, coś takiego chciałbym wybudować , mam do dyspozycji wolnej przestrzeni na działce ponad 2500m2 , Ten staw ma chyba ok 200m2, jedno co mnie zastanawia jak zorganizować budowę , woda gruntowa jest na poziomie 0.5m .Wg badania geologicznego do 5m jest podłoże piaszczysto żwirowe o różnej gr ziaren. Czy konieczne jest wyłożenie folią dna czy tylko obrzeży?
Proszę o zdanie doświadczonych.
pzdr
Wspaniały ten staw, coś takiego chciałbym wybudować , mam do dyspozycji wolnej przestrzeni na działce ponad 2500m2 , Ten staw ma chyba ok 200m2, jedno co mnie zastanawia jak zorganizować budowę , woda gruntowa jest na poziomie 0.5m .Wg badania geologicznego do 5m jest podłoże piaszczysto żwirowe o różnej gr ziaren. Czy konieczne jest wyłożenie folią dna czy tylko obrzeży?
Proszę o zdanie doświadczonych.
pzdr
Witam nowego Pana na forum
Organizacja wbrew pozorą nie jest taka trudna, trzeba sobie wszystko przemyśleć,spisać i do roboty.Jeżeli chciałbyś zbudować duuuże oczko to potrzebna Ci będzie pomoc ludzi i sprzętu samemu nic się nie zrobi.Jeżeli chodzi o wody gruntowe to jest z tym pewien problem.Jeżeli nie jest ich dużo można nic nie robić,ale jak wody jest sporo dobrze by było pomyśleć o drenach -ja tak musiałam zrobić.
A jeżeli chodzi o folie to mam wyłożone całe oczko - bez folii woda by się nie utrzymała.
Jeżeli u Ciebie znajdują się odpowiednie warstwy w ziemi, które utrzymają Ci wode w oczku przez cały sezon -to można próbować bez folii .Zdaża się to jednak dość rzadko.
Ale może jesteś tym szczęściarzem ?!
Jeżeli zdecydujesz się na budowe - chętnie podziele się z Tobą swoimi doświadczeniami budowlanymi .
pozdrawiam ola
Organizacja wbrew pozorą nie jest taka trudna, trzeba sobie wszystko przemyśleć,spisać i do roboty.Jeżeli chciałbyś zbudować duuuże oczko to potrzebna Ci będzie pomoc ludzi i sprzętu samemu nic się nie zrobi.Jeżeli chodzi o wody gruntowe to jest z tym pewien problem.Jeżeli nie jest ich dużo można nic nie robić,ale jak wody jest sporo dobrze by było pomyśleć o drenach -ja tak musiałam zrobić.
A jeżeli chodzi o folie to mam wyłożone całe oczko - bez folii woda by się nie utrzymała.
Jeżeli u Ciebie znajdują się odpowiednie warstwy w ziemi, które utrzymają Ci wode w oczku przez cały sezon -to można próbować bez folii .Zdaża się to jednak dość rzadko.
Ale może jesteś tym szczęściarzem ?!
Jeżeli zdecydujesz się na budowe - chętnie podziele się z Tobą swoimi doświadczeniami budowlanymi .
pozdrawiam ola
Staw kąpielowy
Witam - mam pytanie o minimalną powierzchnię stawu, który służyłby do kąpieli.
Czy w powierzchnię max 12 x 8 m można wpisać staw, który będzie miał część oczyszczającą
i część do kąpieli. Czy kształt takiego stawu jest dowolny? i czy możę jest jakaś fachowa literatura, która pomogłaby w stworzeniu kawałeczka wody na działce w miarę samodzielnie?
Fachowe firmy zajmujące się stawami, w zeszłym roku zaśpiewały kwotę 50 000....-moze gdyby bez jednego zera to możnaby się zastanowić... A tak przy pracach ziemnych domu koparka wykopałaby co trzeba i może udałoby się coś ruszyć.
A może ktoś zna firmę, która specjalizuje się w stawach ale ma ceny przystępne.
Z góry dziękuję i czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam wraz z naszym póki co ugorem.
Czy w powierzchnię max 12 x 8 m można wpisać staw, który będzie miał część oczyszczającą
i część do kąpieli. Czy kształt takiego stawu jest dowolny? i czy możę jest jakaś fachowa literatura, która pomogłaby w stworzeniu kawałeczka wody na działce w miarę samodzielnie?
Fachowe firmy zajmujące się stawami, w zeszłym roku zaśpiewały kwotę 50 000....-moze gdyby bez jednego zera to możnaby się zastanowić... A tak przy pracach ziemnych domu koparka wykopałaby co trzeba i może udałoby się coś ruszyć.
A może ktoś zna firmę, która specjalizuje się w stawach ale ma ceny przystępne.
Z góry dziękuję i czekam na odpowiedź.

Pozdrawiam wraz z naszym póki co ugorem.
Witam,
chciałbym podzielić się kilkoma uwagami dotyczącymi stawów kąpielowych:
1. Wielkość zbiornika - min. 150 m2 (strefa kąpielowa + strefa regeneracyjna)
ma to niebegatelne znaczenie dla odpowiednio dużego "bufora" równowagi biologicznej w ekosystemie zbiornika. Równowaga może być zakłócona np. przez... deszcz. pH wody w naszym zbiorniku może być bardzo rózne od pH wody opadowej. W małym zbiorniku, o niewielkiej kubaturze wody może to oznaczać obumarcie mikroorganizmów (błony biologicznej) odpowiedzalnych za "oczyszczanie" wody. Zalecane jest pH jak najbardziej stabilne i z tego też powodu ważna jest twardość wody używanej do napełnienia stawu (i uzupełniania wody). Nie będę się wdawał w szczegóły ale ogólna zasada jest taka, że im bardziej woda miękka tym łatwiej zmieni pH. Deszczówka jest wodą bardzo miękką więc nie stosujemy jej do napełniania stawu ani do uzupełniania poziomu wody. Ponadto w wodzie opadowej można znaleźć wiele innych "atrakcji" które nie będą miały dobrego wpływu na jakość wody. Widziałem rozwiązania zrealizowane przez "fachowców" którzy deszczówkę z rynien z dachu przerzucali do stawu. I jeszcze brali za to pieniądze. Czyli mieliśmy w stawie jeszcze więcej deszczówki niż z opadów naturalnych, okraszonej całym brudem osadzającym się na powierzchni (niemałej) dachu - wszystkie pyłki nasionka, kurz, wyziewy z komina itp.
2. Charakter/kształt zbiornika:
Mamy zasadniczo dwa kierunki architektury stawu - założenia naturalne i "basenowe".
Charakter basenowy oznacza regularne kształty niecki, pionowe ścianki przy brzegach i płaskie dno, niewielką ilość roślin wodnych lub ich brak oraz bardziej nowoczesne materiały wykończeniowe. Np. w Niemczech bardzo popularne jest oklejenie dna i ścianek brzegowych folią w kolorze oliwkowozielonym.
Charakter naturalny oznacza kształt niecki raczej nieregularny, łagodnie opadające dno (spadek ok 20%) do najgłębszego miejsca. Przy budowie stawu kapielowego "naturalnego" niedopuszczalne jest wg mnie pozostawienie choćby małego skrawka folii izolacyjnej nie zamaskowanego. Oznacza to, że całe dno stawu musi być pokryte np żwirkiem lub piaskiem (opowiednim!) i odpowiednio wykończona linia brzegowa. Bezpieczna, użytkowa grubość warstwy to 10-15 cm (w zależności od spadku dna). Przy niewielkich zbiornikach pojawia się problem - jak osiągnąć odpowiednią do pływania głębokość (1,5m), przy łagodnie opadającym dnie (spadek 20%) skoro mamy do dyspozycji np. 100 m2? Ano nie da się i trzeba przy brzegu jednak robić pionowe ścianki na odpowiednią głębokość i (żeby oczko nie straciło "naturalnego" charakteru) ładnie je maskować - kamieniem, drewnem itp.
3. Biologiczne oczyszczanie wody - strefa/zbiornik regeneracyjny.
Najważniejsza (i najtrudniejsza w realizacji oraz najdroższa) część stawu kąpielowego może znajdować się z częścią kąpielową w jednym zbiorniku lub być zbudowana niezależnie od zbiornika kąpielowego. Ważna jest odpowiednia cyrkulajca wody pomiędzy strefami. W małym zbiorniku i przy niewielkiej ilości technicznych środków oczyszczania wody powinna zająć połowę ogólnej powierzchni/kubatury. W tym temacie krąży trochę półprawd i mitów.
Rośliny wodne: mogą WSPIERAĆ procesy zmniejszania ilośc rozpuszczonych biogenów w wodzie oraz ją natleniać ale i tak ważniejsza jest POWIERZCHIA części zielonych (zanurzonych) i kłączy, którą zasiedlają organizmy gołym okiem niewidoczne; jest to błona biologiczna która "filtruje" naszą wodę. W uproszczeniu: z roślinami jest ten kłopot, że latem pobierają z wody pierwiastki biogenne i budują swoją masę (liście i kłącza) natomiast zimą, kiedy wegetacja zamiera wszystkie te części zielone trafiają z powrotem do wody rozkladaja się na te same pierwiastki z ktorych powstały i obieg nam się zamyka. Dlatego im mamy więcej roślin w stawie tym więcej pracy musimy włożyc w usuwanie obumarłuch części roślinnych. Ktos pisał tutaj o wykorzystywaniu oczyszczalni glebowo-korzennych. Jest to dobre rozwiązanie w przydomowych oczyszczalniach ścieków bytowych (choć nie w Polsce... niestety) natomiast wrzucenie dziesiątków ton ziemi do stawu kąpielowego i nasadzenie w niej np. trzcziny nie skończy się niczym dobrym dla jakości wody. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest złoże np żwirowe, które udostępni ogromną POWIERZCHNIĘ dla wytworzenia błony biologicznej. Musi to być podparte odpowiednio zrealizowanymi przepływami hydraulicznymi pomiędzy strefami a także wewnątrz nich. Zwracam uwagę na wielkość tego złoża - w stawie o powierzchni 150 m2 oznacza to około 60 ton żwiru o różnych frakcjach...
4. Mechaniczne oczyszczanie wody - skimmer, filtry, cyrkulacja...
Zbudowaliśmy sobie piękny, 150-metrowy staw, nalaliśmy do niego czystej wody (uwaga czysta woda do stawu kąpielowego oznacza coś zupełnie innego niż czysta woda do picia! - ale o tym kiedy indziej) ozdobiliśmy go roślinami, kaskadami... - i czemu ta czysta woda miałaby się zrobić brudna, mętna? Zadaliście sobie to pytanie? Ponad 90% zanieczyszczeń w tej wodzie będzie pochodzić z tego co naniesie wiatr... Nasiona, pyłki, kurz liście itp. Wszystko to będzie ciągle lądowało na powierzchni wody, chwile się na niej unosiło, po czym zatonie i zacznie się rozkadać. Z pomocą w pozbywaniu się z zanieczyszczeń powierzchniowych przychodzi nam skimmer - czyli ssawa powierzchniowa. Dzięki napięciu powierzchniowemu wody zdecydowana większość tych zabrudzeń przez jakis czas unosi się na powierzchni. Skimmer zasysając wodę powierzchniową ściąga te brudy. Skimmer jest zwykle wyposażony w kosz, który wyłapuje większe zabrudzenia (np. liście) a pozostałe należałoby skierować na filtry z matami 10 i 20 PPM w celu ich wyłapania. Skimmer jest "napędzany" przez pompę o wydajności dobranej do wielkości stawu. Na rodzaj pompy należy zwrócić szczególna uwagę. Pompa pracuje osiem miesięcy w roku i ważne jest ile prądu pobiera; w naszym przykładowym 150 metrowym stawie można zainstalowac pompę cyrkulacyjną o mocy 120W. Można kupic pompy specjalizowane do stawów kąpielowych z pięcioletnią gwarancją.
Trochę się rozpisałem... Na dzisiaj wystarczy. Pisząc o tym co powyżej mam na mysli staw kąpielowy z jakością wody taką, że zanurzając się z jednej strony stawu w masce do nurkowania spokojnie zobaczymy drugi brzeg pod wodą...
Pozdrawiam
R.
chciałbym podzielić się kilkoma uwagami dotyczącymi stawów kąpielowych:
1. Wielkość zbiornika - min. 150 m2 (strefa kąpielowa + strefa regeneracyjna)
ma to niebegatelne znaczenie dla odpowiednio dużego "bufora" równowagi biologicznej w ekosystemie zbiornika. Równowaga może być zakłócona np. przez... deszcz. pH wody w naszym zbiorniku może być bardzo rózne od pH wody opadowej. W małym zbiorniku, o niewielkiej kubaturze wody może to oznaczać obumarcie mikroorganizmów (błony biologicznej) odpowiedzalnych za "oczyszczanie" wody. Zalecane jest pH jak najbardziej stabilne i z tego też powodu ważna jest twardość wody używanej do napełnienia stawu (i uzupełniania wody). Nie będę się wdawał w szczegóły ale ogólna zasada jest taka, że im bardziej woda miękka tym łatwiej zmieni pH. Deszczówka jest wodą bardzo miękką więc nie stosujemy jej do napełniania stawu ani do uzupełniania poziomu wody. Ponadto w wodzie opadowej można znaleźć wiele innych "atrakcji" które nie będą miały dobrego wpływu na jakość wody. Widziałem rozwiązania zrealizowane przez "fachowców" którzy deszczówkę z rynien z dachu przerzucali do stawu. I jeszcze brali za to pieniądze. Czyli mieliśmy w stawie jeszcze więcej deszczówki niż z opadów naturalnych, okraszonej całym brudem osadzającym się na powierzchni (niemałej) dachu - wszystkie pyłki nasionka, kurz, wyziewy z komina itp.
2. Charakter/kształt zbiornika:
Mamy zasadniczo dwa kierunki architektury stawu - założenia naturalne i "basenowe".
Charakter basenowy oznacza regularne kształty niecki, pionowe ścianki przy brzegach i płaskie dno, niewielką ilość roślin wodnych lub ich brak oraz bardziej nowoczesne materiały wykończeniowe. Np. w Niemczech bardzo popularne jest oklejenie dna i ścianek brzegowych folią w kolorze oliwkowozielonym.
Charakter naturalny oznacza kształt niecki raczej nieregularny, łagodnie opadające dno (spadek ok 20%) do najgłębszego miejsca. Przy budowie stawu kapielowego "naturalnego" niedopuszczalne jest wg mnie pozostawienie choćby małego skrawka folii izolacyjnej nie zamaskowanego. Oznacza to, że całe dno stawu musi być pokryte np żwirkiem lub piaskiem (opowiednim!) i odpowiednio wykończona linia brzegowa. Bezpieczna, użytkowa grubość warstwy to 10-15 cm (w zależności od spadku dna). Przy niewielkich zbiornikach pojawia się problem - jak osiągnąć odpowiednią do pływania głębokość (1,5m), przy łagodnie opadającym dnie (spadek 20%) skoro mamy do dyspozycji np. 100 m2? Ano nie da się i trzeba przy brzegu jednak robić pionowe ścianki na odpowiednią głębokość i (żeby oczko nie straciło "naturalnego" charakteru) ładnie je maskować - kamieniem, drewnem itp.
3. Biologiczne oczyszczanie wody - strefa/zbiornik regeneracyjny.
Najważniejsza (i najtrudniejsza w realizacji oraz najdroższa) część stawu kąpielowego może znajdować się z częścią kąpielową w jednym zbiorniku lub być zbudowana niezależnie od zbiornika kąpielowego. Ważna jest odpowiednia cyrkulajca wody pomiędzy strefami. W małym zbiorniku i przy niewielkiej ilości technicznych środków oczyszczania wody powinna zająć połowę ogólnej powierzchni/kubatury. W tym temacie krąży trochę półprawd i mitów.
Rośliny wodne: mogą WSPIERAĆ procesy zmniejszania ilośc rozpuszczonych biogenów w wodzie oraz ją natleniać ale i tak ważniejsza jest POWIERZCHIA części zielonych (zanurzonych) i kłączy, którą zasiedlają organizmy gołym okiem niewidoczne; jest to błona biologiczna która "filtruje" naszą wodę. W uproszczeniu: z roślinami jest ten kłopot, że latem pobierają z wody pierwiastki biogenne i budują swoją masę (liście i kłącza) natomiast zimą, kiedy wegetacja zamiera wszystkie te części zielone trafiają z powrotem do wody rozkladaja się na te same pierwiastki z ktorych powstały i obieg nam się zamyka. Dlatego im mamy więcej roślin w stawie tym więcej pracy musimy włożyc w usuwanie obumarłuch części roślinnych. Ktos pisał tutaj o wykorzystywaniu oczyszczalni glebowo-korzennych. Jest to dobre rozwiązanie w przydomowych oczyszczalniach ścieków bytowych (choć nie w Polsce... niestety) natomiast wrzucenie dziesiątków ton ziemi do stawu kąpielowego i nasadzenie w niej np. trzcziny nie skończy się niczym dobrym dla jakości wody. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest złoże np żwirowe, które udostępni ogromną POWIERZCHNIĘ dla wytworzenia błony biologicznej. Musi to być podparte odpowiednio zrealizowanymi przepływami hydraulicznymi pomiędzy strefami a także wewnątrz nich. Zwracam uwagę na wielkość tego złoża - w stawie o powierzchni 150 m2 oznacza to około 60 ton żwiru o różnych frakcjach...
4. Mechaniczne oczyszczanie wody - skimmer, filtry, cyrkulacja...
Zbudowaliśmy sobie piękny, 150-metrowy staw, nalaliśmy do niego czystej wody (uwaga czysta woda do stawu kąpielowego oznacza coś zupełnie innego niż czysta woda do picia! - ale o tym kiedy indziej) ozdobiliśmy go roślinami, kaskadami... - i czemu ta czysta woda miałaby się zrobić brudna, mętna? Zadaliście sobie to pytanie? Ponad 90% zanieczyszczeń w tej wodzie będzie pochodzić z tego co naniesie wiatr... Nasiona, pyłki, kurz liście itp. Wszystko to będzie ciągle lądowało na powierzchni wody, chwile się na niej unosiło, po czym zatonie i zacznie się rozkadać. Z pomocą w pozbywaniu się z zanieczyszczeń powierzchniowych przychodzi nam skimmer - czyli ssawa powierzchniowa. Dzięki napięciu powierzchniowemu wody zdecydowana większość tych zabrudzeń przez jakis czas unosi się na powierzchni. Skimmer zasysając wodę powierzchniową ściąga te brudy. Skimmer jest zwykle wyposażony w kosz, który wyłapuje większe zabrudzenia (np. liście) a pozostałe należałoby skierować na filtry z matami 10 i 20 PPM w celu ich wyłapania. Skimmer jest "napędzany" przez pompę o wydajności dobranej do wielkości stawu. Na rodzaj pompy należy zwrócić szczególna uwagę. Pompa pracuje osiem miesięcy w roku i ważne jest ile prądu pobiera; w naszym przykładowym 150 metrowym stawie można zainstalowac pompę cyrkulacyjną o mocy 120W. Można kupic pompy specjalizowane do stawów kąpielowych z pięcioletnią gwarancją.
Trochę się rozpisałem... Na dzisiaj wystarczy. Pisząc o tym co powyżej mam na mysli staw kąpielowy z jakością wody taką, że zanurzając się z jednej strony stawu w masce do nurkowania spokojnie zobaczymy drugi brzeg pod wodą...
Pozdrawiam
R.
Witam!
Super, sporo przydatnych informacji, widać doświadczenie w temacie stawów kąpielowych...
Można prosić o więcej, ewentualnie o źródła informacji?
pzdr.
kravietz7
*************
Trochę się rozpisałem... Na dzisiaj wystarczy. Pisząc o tym co powyżej mam na mysli staw kąpielowy z jakością wody taką, że zanurzając się z jednej strony stawu w masce do nurkowania spokojnie zobaczymy drugi brzeg pod wodą...
Pozdrawiam
R.[/quote]
Super, sporo przydatnych informacji, widać doświadczenie w temacie stawów kąpielowych...

Można prosić o więcej, ewentualnie o źródła informacji?
pzdr.
kravietz7
*************
Trochę się rozpisałem... Na dzisiaj wystarczy. Pisząc o tym co powyżej mam na mysli staw kąpielowy z jakością wody taką, że zanurzając się z jednej strony stawu w masce do nurkowania spokojnie zobaczymy drugi brzeg pod wodą...
Pozdrawiam
R.[/quote]
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Staw
Napisz jakie ma mieć podłoże ten staw, czy na podłożu naturalnym czy na izolacji np. folia EPDM lub bantomat. Jak będzie zasilane w wodę czy z wód gruntowych, czy masz inne źródło wody (wodociąg, studnia, strumień), a przede wszystkim jaką ma mieć orientacyjną pojemność. Jaki ma mieć kształt i wymiary (dł. - szer. -głębokośc). Od tego uzależnia się dobór wielkości, a co za tym idzie i wydajności filtrów, a do nich dobiera się pompę i sterylizator UVmichal38 pisze:jestem w trakcie budowy stawu kąpielowego, 120m2, 70 pływanie, 50 strefa regeneracyjna.
doradzcie jaki sprzęt dobrać, skimmer, pompa, ?
W fazie projektowej trzeba uwzględnić miejsce dla tych filtrów, bo rzecz jest nie mała. Począwszy od wirówki np. Vortex 110cm x 100cm

poprzez zestaw Bioclar, który zależności od typu ma wymiary (dł - szer - wys):
BIOklar 120 - 225x108x100 cm

BIOklar 140 - 295x108x100 cm

BIOklar 200 - 510x110x110 cm

sterylizator UV, prawdopodobne potrzebne będzie kilka szt (3 - 5) zainstalowanych równolegle. Ten poniżej to TETRA POND UVC 40 000 jeden z większych na polskim rynku (dla zbiorników do 40 000 litrów. Długość 75 cm

i dmuchawa napowietrzająca np: HIBLOW HP 60

Najlepiej jest zrobić w pobliżu stawu pomieszczenie dla nich (komora filtrów). Może być w formie zadaszonej piwniczki ziemnej, zagłębionej w gruncie jeśli miały by to być filtry grawitacyjne z których woda była by wypompowywana do stawu za pomocą pompy, lub w podpiwniczeniu budynku jeśli taki stoi w pobliżu stawu. Pomieszczenie powinno być wentylowane i na tyle duże aby zmieściła się w nim cała instalacja hydrauliczna (rury, kolanka, zawory itp. akcesoria wykonane z PVC lub PE) łączącą filtry, lampy, dmuchawę i odpowednią pompę ze stawem. Powinna istnieć również możliwość podłączenia spustów z poszczególnych komór do kanalizacji w trakcie oczyszczania filtrów.
Jeśli to miał by być staw na izolacji to najlepszym rozwiązaniem dotyczącym oczyszczania wody były by tzw. spusty denne, podłączone do filtra oraz skimmery również połączony z filtrem. Spusty denne instaluje się w strefie kąpielowej w jej najgłębszym miejscu, natomiast skimmery w brzegu na wysokości maksymalnego lustra wody. Potrzebne jet jeszcze stałe zasilenie stawu w wodę, aby utrzymać stały poziom lustra wody. Może to być przepływający strumień z którego woda pompowana była by w razie potrzeby do stawu, za pomocą pompy i zaworu pływakowego umieszczonego w stawie, włączającego pompę w przypadku obniżenia się poziomu wody, lub wydajna studnia z zatapialną pompą.
Tyle o ew. technice oczyszczającej wodę w stawie
Myślę że tańszym, rozwiązaniem było by zbudowanie poza stawem odizolowanego od podłoża filtra hydrobotanicznego, obsadzonego trzciną, oczywiście poza strefą roślinną w stawie, połączonego ze stawem, uchodzącym do strefy roślinnej w stawie np. strumieniem.
To tak ogólnie ponieważ nie znam parametrów stawu.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Zielarek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 15 gru 2009, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Koszty stawu kąpielowego - budować samemu czy z firmą
Zgadzam się w zupełnościalex@ pisze:Ja doszłam do wniosku ,że wydając tyle pieniędzy na oczko nie można sobie pozwolić na głupie błędy -ponieważ ewentualna naprawa kosztowała by mnie wiecej niż położenie kilku metów rur drenarskich .Postanowiłam zrobić raz a dobrze- bo jak się policzyć wszystkie zmiany i poprawki to czasami wychodzi dużo drożej -oczywiście jest to moje prywatne zdanie i nie każdy się z tym musi zgodzić .
A co do budowy stawu - jest to naprawde wspaniała zabawa i przygoda

BTW. Zdjęcie stawu przepiekne, gratuluje
Ciekawe miejsca i strony w sieci:
Poradnik oczka wodne Stawy kapielowe Kaskady i strumienie Projektowanie ogrodow Oczka wodne
Poradnik oczka wodne Stawy kapielowe Kaskady i strumienie Projektowanie ogrodow Oczka wodne
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 22 mar 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Granowo
Re:
Pawel Woynowski pisze:Wbrew pozorom, to wcale nie duży staw, ok 15 x 17 m folii EPDM potrzeba aby go uszczelnić, do tego dojdzie jeszcze ok 25 mb folii PVC gr 0,8 mm i szer 2 m na strumień, który będzie wspomagał oczyszczanie wody. Poza tym, strumień wprowadzi do ogrodu pewien klimat.leda16 pisze:No, chyba za bardzo się Pawle rozpędziłeśAle projekt akwenu wodnego zaiste monumentalny!
Jak chcesz zobaczyć rzeczywiście monumentalny staw to zapraszam TUTAJ
Koszty jakie wyliczyłem orientacyjnie, nie znam jeszcze dokładnych wymiarów, np długości strumienia, przyjąłem na 25 mb i 15m x 17m na staw. Wyszło mi 255,0 m? membrany EPDM na staw. Przyjmując średnią cenę EPDM na 30 zł za 1m? (cena waha się od 25 zł do 35 zł za 1m?) wychodzi 7650 zł za membranę i 760 zł za folię PVC na strumień (1 mb PVC grubości 0,8 mm, i szerokości 2 m = 30,40 zł)Teren jak najbardziej odpowiedni, bez dużych liściastych drzew, prawie zupełnie goły. Jednak koszty samej tylko folii byłyby powalające dla każdego.
Dojdą do tego jeszcze koszty włókniny, pompy, rur do zasilenia kaskady, i kamienia. Myślę że całość kosztów materiałowych, powinna się zamknąć w kwocie 10 000 - 12 000 zł.
nie wziałeś jeszcze pod uwagę samego wykopu i wywozu ziemi. Ręczne koanie nie wchodzi w grę, jedynie koparka ale ta poniszczy wszystko wokół miejsca gdzie bedzie robiony wykop.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re:
romekeski Z wielką uwagą przeczytałam Twojego posta. Bardzo dużo cennych informacji. Dziękuję.
Z jedną z Twoich tez się nie zgadzam. Nie jestem co prawda specjalistą od oczek wodnych, ale mam pewne doświadczenie w akwarytyce. To pokrewne zagadnienia. Całkowicie się zgadzam co do dużego znaczenia pH wody w utrzymaniu równowagi biologicznej. Twardość wody ma tu ogromne znaczenie. Niemniej chyba za daleko pociągnąłeś wnioski dotyczące wody deszczowej.
. Przecież ubytki wody w takim zbiorniku są spowodowane głównie parowaniem. Albo bezpśrednim z powierzchni wody, albo pośrednio przez liście roślin. W każdym razie z wody ucieka prawie czysta woda destylowana. Czyli twardość wody pozostającej w zbiorniku się zwiększa. Uzupełniając poziom wody przez dodanie deszczówki nie jesteśmy nagle pozbawiani minerałów, które już w oczku były wcześniej. A co do brudów, to można przecież taką wodę przepuścić przez filtr zanim trafi do oczka (może poza wyziewami z komina
).
Napisz co myślisz. Może gdzieś przekombinowałam
Z jedną z Twoich tez się nie zgadzam. Nie jestem co prawda specjalistą od oczek wodnych, ale mam pewne doświadczenie w akwarytyce. To pokrewne zagadnienia. Całkowicie się zgadzam co do dużego znaczenia pH wody w utrzymaniu równowagi biologicznej. Twardość wody ma tu ogromne znaczenie. Niemniej chyba za daleko pociągnąłeś wnioski dotyczące wody deszczowej.
Naturalne zbiorniki w dużej części zasilane są właśnie deszczówką. I jakoś dają sobie radęromekeski pisze:Zalecane jest pH jak najbardziej stabilne i z tego też powodu ważna jest twardość wody używanej do napełnienia stawu (i uzupełniania wody). Nie będę się wdawał w szczegóły ale ogólna zasada jest taka, że im bardziej woda miękka tym łatwiej zmieni pH. Deszczówka jest wodą bardzo miękką więc nie stosujemy jej do napełniania stawu ani do uzupełniania poziomu wody. Ponadto w wodzie opadowej można znaleźć wiele innych "atrakcji" które nie będą miały dobrego wpływu na jakość wody. Widziałem rozwiązania zrealizowane przez "fachowców" którzy deszczówkę z rynien z dachu przerzucali do stawu. I jeszcze brali za to pieniądze. Czyli mieliśmy w stawie jeszcze więcej deszczówki niż z opadów naturalnych, okraszonej całym brudem osadzającym się na powierzchni (niemałej) dachu - wszystkie pyłki nasionka, kurz, wyziewy z komina itp.


Napisz co myślisz. Może gdzieś przekombinowałam

Agata
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Staw kąpielowy
Nie wiem czy to dobre miejsce na moje pytanie. Jeśli nie to proszę moderatora o przeniesienie w odpowiednie miejsce.
Projektuję staw kąpielowy połączony ze strumieniem i kaskadą. Tu jest pierwszy szkic:

Chciałabym, żeby oczko miało ok 120cm głębokości. Oczko jest wycinkiem koła o promieniu 3,5m i ma umocnioną ścianę od strony basenu. Z basenem chcę je połączyć przepływem umieszczonym 10-20 cm pod powierzchnią wody. Tak sobie wymyśliłam, że dzięki temu pływające farfocle nie będą wpływać do strefy kąpielowej, a z drugiej strony do basenu będzie wpływać nagrzana powierzchniowa woda.
Następnie woda byłaby kierowana pod tarasem do kaskady. Taras planuję otwierany, żeby umieścić pod nim pompę i ewentualne dodatkowe filtry/lampy UV.
Kaskada zaczynałaby się od niewielkiego zbiornika, z którego wypływałby wodospad spadający do większego zbiornika pod "kupą kamieni". W ten sposób chcę ukryć końcówkę rury doprowadzającej wodę na górę. Wysokosć górnego zbiornika to 1,5 m nad "poziom gruntu"
Sam strumień chciałabym zróżnicować na szumiące wypłycenia (natlenienie wody) i spokojniejsze zagłębienia - osadniki mułu. W zagłębieniach chcę posadzić jakieś żarłoczne roślinki, żeby z mułu był pożytek
. Do samego oczka woda ma wpływać spokojnie i powoli.
Brzeg strumienia najchętniej widziałabym jako żwirowisko, nieco obrośnietę jakimiś niskimi roślinkami odpornymi na deptanie. Chodzi o to, żeby można było podejść do wody i obserwować żyjątka i rośliny z bliska. Po drugiej stronie chciałabym posadzić rośliny wyższe, najchętniej spełniające rolę filtru glebowo-korzeniowego i robiące ładne tło dla płynącej wody.
No i taraz najważniejsze: Co w tym projekcie jest bez sensu lub jest niemożliwe do wykonania? Bardzo proszę o krytykę. Nie chcę się narobić i potem stwierdzić, że całość nie działa. Wszelkie uwagi i pomysły mile widziane.
1cm na linijce oznacza 1m na planie (skala 1:100). Linijka leży na granicy działki.
Projektuję staw kąpielowy połączony ze strumieniem i kaskadą. Tu jest pierwszy szkic:

Chciałabym, żeby oczko miało ok 120cm głębokości. Oczko jest wycinkiem koła o promieniu 3,5m i ma umocnioną ścianę od strony basenu. Z basenem chcę je połączyć przepływem umieszczonym 10-20 cm pod powierzchnią wody. Tak sobie wymyśliłam, że dzięki temu pływające farfocle nie będą wpływać do strefy kąpielowej, a z drugiej strony do basenu będzie wpływać nagrzana powierzchniowa woda.
Następnie woda byłaby kierowana pod tarasem do kaskady. Taras planuję otwierany, żeby umieścić pod nim pompę i ewentualne dodatkowe filtry/lampy UV.
Kaskada zaczynałaby się od niewielkiego zbiornika, z którego wypływałby wodospad spadający do większego zbiornika pod "kupą kamieni". W ten sposób chcę ukryć końcówkę rury doprowadzającej wodę na górę. Wysokosć górnego zbiornika to 1,5 m nad "poziom gruntu"
Sam strumień chciałabym zróżnicować na szumiące wypłycenia (natlenienie wody) i spokojniejsze zagłębienia - osadniki mułu. W zagłębieniach chcę posadzić jakieś żarłoczne roślinki, żeby z mułu był pożytek

Brzeg strumienia najchętniej widziałabym jako żwirowisko, nieco obrośnietę jakimiś niskimi roślinkami odpornymi na deptanie. Chodzi o to, żeby można było podejść do wody i obserwować żyjątka i rośliny z bliska. Po drugiej stronie chciałabym posadzić rośliny wyższe, najchętniej spełniające rolę filtru glebowo-korzeniowego i robiące ładne tło dla płynącej wody.
No i taraz najważniejsze: Co w tym projekcie jest bez sensu lub jest niemożliwe do wykonania? Bardzo proszę o krytykę. Nie chcę się narobić i potem stwierdzić, że całość nie działa. Wszelkie uwagi i pomysły mile widziane.
1cm na linijce oznacza 1m na planie (skala 1:100). Linijka leży na granicy działki.
Agata
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5467
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Staw kąpielowy
Hej
Nie wiem, czy zmieniłoby to techniczną stronę, ale ja jako miłośnik zieleni
widziałabym oczko bliżej tarasu, a za nim basen. Tak mi się wydaje, że basen nie jest zbyt dekoracyjnym elementem 
A w ogóle czy to mieszanie się wody basenowej z tej z oczka (jeśli dobrze zrozumiałam) nie spowoduje, że woda w basenie będzie mało higieniczna? W basenach trzeba wodę chlorować, lub ozonować, żeby glony nie rosły. Sam filtr tego nie załatwi.

Nie wiem, czy zmieniłoby to techniczną stronę, ale ja jako miłośnik zieleni


A w ogóle czy to mieszanie się wody basenowej z tej z oczka (jeśli dobrze zrozumiałam) nie spowoduje, że woda w basenie będzie mało higieniczna? W basenach trzeba wodę chlorować, lub ozonować, żeby glony nie rosły. Sam filtr tego nie załatwi.