Serce tez mi się dzisiaj kroiło ,ale co miałam zrobic.U mnie rosnie jedno na drugim i trzecim pogania.Pytałam znajomuch i nikt nie chciał to musiałam wyciac kilka świerczków.Mam na zbyciu jeszcze kasztany,klony i pełno małych iglaków niewiadomego gatunku.Żal wyrzucić.Lisciaste zaniosę do parku a iglaki moze komus sprezentuję
