
Ogródek kogry cz.8
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek kogry cz.8
Ja też Grażko czekam na tą żyworódkę bom jej jeszcze nie widziła. 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek kogry cz.8
No to ja jestem do przodu ,gdyż widziałam kwitnąca w GREENLANDZIE gdzie byłam po bokashi i mydełka z bokashi . Bardzo dobre na różnego rodzaju grzybice . Kupiłam tam tez wnukowi taki krem przeciwtradzikowy . Dzisiaj mi powiedział ,ze dobrze działa na niego i już nie ma takich ropieni . Jest tam tez maść z zyworódki .
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko, Grażynko, czy już Cię oprószyło?
Kwietnia przystań oranżeryjki, skutecznie naprawi Ci humor,
a żyworódka doda dobrej energii.
Zebra- mniam, rozkosze podniebienia, które można także smakowicie podglądać na tej stronie.

Kwietnia przystań oranżeryjki, skutecznie naprawi Ci humor,
a żyworódka doda dobrej energii.
Zebra- mniam, rozkosze podniebienia, które można także smakowicie podglądać na tej stronie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Joluś - no.....nie wiem.
Ona ciągle rośnie w pąki a kwiatu jak nie ma....tak nie ma.
Ale może zrobi niespodzianę na święta ?
Aneczko - dzięki.
Już tam lecę na przeszpiegi.
Elżuś - ja też nie.
To mój pierwszy raz.
Jadziu - to masz szczęście.
Ja muszę uzbroić się w cierpliwość.
Nie miałam jeszcze do czynienia z produktami Greenlandu.
Hanuś - troszeczkę.
Oranżeryjka tej zimy nie sprawi radości, bo służy za magazyn remontowy.
Dzięki za linka - mniam, mniam.........
Gdyby nie ten remont to już bym coś z tego pitrasiła.
A może dobrze , że ten remont trwa ? - pewno obrosła bym w sadło robiąc te wszystkie pychoty.
Ona ciągle rośnie w pąki a kwiatu jak nie ma....tak nie ma.
Ale może zrobi niespodzianę na święta ?
Aneczko - dzięki.

Już tam lecę na przeszpiegi.

Elżuś - ja też nie.
To mój pierwszy raz.


Jadziu - to masz szczęście.
Ja muszę uzbroić się w cierpliwość.

Nie miałam jeszcze do czynienia z produktami Greenlandu.
Hanuś - troszeczkę.
Oranżeryjka tej zimy nie sprawi radości, bo służy za magazyn remontowy.

Dzięki za linka - mniam, mniam.........

Gdyby nie ten remont to już bym coś z tego pitrasiła.
A może dobrze , że ten remont trwa ? - pewno obrosła bym w sadło robiąc te wszystkie pychoty.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek kogry cz.8
Musiałabyś wejść na ich stronę tam są wszystkie ich produkty . Dzięki Wisience znalazłam ten sklep . Czyli to sklep z EM-ami
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek kogry cz.8
Witaj Grażynko, czy u Ciebie już też tak sypie jak u Hanusi? 

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Jakuch - tego bym nie zgadła.
Ja EMy odpuściłam sobie przez ten remont do wiosny.
Teraz nie miałam czasu już się nimi zająć, ale wiosną z pewnością do nich wrócę.
Abeille - u mnie prószy, ale w górach dzisiaj już pełna zima.
Sypie na dobre i wszystkie szczyty w przebłyskach widoczności pokryte śniegiem.
Także mróz już dokucza, w nocy było -3 stopnie ale tej nocy będzie dużo więcej.
Ja EMy odpuściłam sobie przez ten remont do wiosny.
Teraz nie miałam czasu już się nimi zająć, ale wiosną z pewnością do nich wrócę.
Abeille - u mnie prószy, ale w górach dzisiaj już pełna zima.
Sypie na dobre i wszystkie szczyty w przebłyskach widoczności pokryte śniegiem.
Także mróz już dokucza, w nocy było -3 stopnie ale tej nocy będzie dużo więcej.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Ogródek kogry cz.8
Teraz jest -10 C ale...
- w chusteczce nad samą rzeką - zimno koszmarnie, oczuwalnie ok. -15.
- 100 metrów dalej, na psiej łące, wydaje się , że jest tylko lekko poniżej 0 !
Śnieg pada powoli ale cały czas i poprzykrywał już wszystkie kolory.
Drogi bezpieczne, wysolone do pełnej czerni i mokre,
natomiast chodniki - tragedia ! Czysty, wyślizgany lodowiec,
na którym zimowy vibram podeszwy sunie, jak łyżwa.
MPO śpi albo dopiero rano obudzi piaskarki.
Psy - przeszczęśliwe, tarzające się w rozkosznych podrygach,
Krzyś - nawet nosa nie wyściubił z domu od wczoraj
.
Grażynko, nawet w ciężkiej depresji można wyglądać sexownie!
Głowa do góry i uśmiech nr 12 ! :P
- w chusteczce nad samą rzeką - zimno koszmarnie, oczuwalnie ok. -15.
- 100 metrów dalej, na psiej łące, wydaje się , że jest tylko lekko poniżej 0 !
Śnieg pada powoli ale cały czas i poprzykrywał już wszystkie kolory.
Drogi bezpieczne, wysolone do pełnej czerni i mokre,
natomiast chodniki - tragedia ! Czysty, wyślizgany lodowiec,
na którym zimowy vibram podeszwy sunie, jak łyżwa.
MPO śpi albo dopiero rano obudzi piaskarki.

Psy - przeszczęśliwe, tarzające się w rozkosznych podrygach,
Krzyś - nawet nosa nie wyściubił z domu od wczoraj

Grażynko, nawet w ciężkiej depresji można wyglądać sexownie!
Głowa do góry i uśmiech nr 12 ! :P
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Hanuś u mnie teraz -4 stopnie i bez śniegu.
Między pracami remontowymi okryłam dziś liliowce.
Róże wystawione na próbę mrozową jeszcze nie okopcowane - a co tam, przetrwają najsilniejsze a moje stare zahartowane, mam nadzieję, że przetrzymają. Najwyżej będzie naturalna selekcja.
Jak któraś wypadnie to w szklarni czeka cały rząd na wysadzenie wiosną.
Drogi i chodniki suche, więc nie ma problemu.
Co do sexownej depresji , to śmiechu było co nie miara.
Moja połowica aż zakrztusiła się ze śmiechu.
M schował do ulubionych i pewnie będzie pokazywał kumplom.

Między pracami remontowymi okryłam dziś liliowce.
Róże wystawione na próbę mrozową jeszcze nie okopcowane - a co tam, przetrwają najsilniejsze a moje stare zahartowane, mam nadzieję, że przetrzymają. Najwyżej będzie naturalna selekcja.
Jak któraś wypadnie to w szklarni czeka cały rząd na wysadzenie wiosną.

Drogi i chodniki suche, więc nie ma problemu.
Co do sexownej depresji , to śmiechu było co nie miara.
Moja połowica aż zakrztusiła się ze śmiechu.
M schował do ulubionych i pewnie będzie pokazywał kumplom.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko, piszesz, że okrywałaś liliowce...Czy wszystkie, czy tylko te zachowujące liście na zimę?
Bo z tego co wiem, to te "zwykłe" liliowce są bardzo odporne na mróz :P
A o róże nie musisz się bać; nawet dla nich lepiej jak się trochę zahartują, a kopczykowanie jest zalecane jak temperatura ujemna utrzyma się kilka dni pod rząd.
U mnie mały mrozik i od popołudnia pada śnieg. Zrobiło się już tak ślicznie - biało i świątecznie.
A roślinki dostały ciepłą pierzynkę
Pozdrawiam cieplutko
Bo z tego co wiem, to te "zwykłe" liliowce są bardzo odporne na mróz :P
A o róże nie musisz się bać; nawet dla nich lepiej jak się trochę zahartują, a kopczykowanie jest zalecane jak temperatura ujemna utrzyma się kilka dni pod rząd.
U mnie mały mrozik i od popołudnia pada śnieg. Zrobiło się już tak ślicznie - biało i świątecznie.
A roślinki dostały ciepłą pierzynkę

Pozdrawiam cieplutko

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek kogry cz.8
Witaj Dalu.
Okryłam oczywiście tylko te , które zachowują zielone liście.
Nadkryłam skrzynkami po owocach, korzystając z rady tych, którzy tak właśnie robią i mają już takie doświadczenia.
Wiosną okaże się czy ta metoda u mnie się sprawdziła.
Róże, które u mnie dotąd rosły po trzech latach nie były już okrywane na zimę.
Jedyna przykrywka to pierzynka śniegowa.
Te wrażliwe oczywiście przezimowały z różnym skutkiem lub wcale, ale mój ogród ma być docelowo bezobsługowy, więc pozostaną w nim tylko najodporniejsze rośliny.
Z racji mojego wieku pracy w ogrodzie ma ubywać a nie odwrotnie.


Okryłam oczywiście tylko te , które zachowują zielone liście.
Nadkryłam skrzynkami po owocach, korzystając z rady tych, którzy tak właśnie robią i mają już takie doświadczenia.
Wiosną okaże się czy ta metoda u mnie się sprawdziła.
Róże, które u mnie dotąd rosły po trzech latach nie były już okrywane na zimę.
Jedyna przykrywka to pierzynka śniegowa.

Te wrażliwe oczywiście przezimowały z różnym skutkiem lub wcale, ale mój ogród ma być docelowo bezobsługowy, więc pozostaną w nim tylko najodporniejsze rośliny.
Z racji mojego wieku pracy w ogrodzie ma ubywać a nie odwrotnie.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek kogry cz.8
Grażynko -ja też bym chciała ,żeby mój ogród był bezobsługowy
Mnie się wydaje ,że u mnie z roku na rok pracy przybywa
Zastanawiam się kto będzie w nim robił jak ja już nie będę mogła
Córki nie powielają mojej pasji ,mają inne zainteresowania

Mnie się wydaje ,że u mnie z roku na rok pracy przybywa

Zastanawiam się kto będzie w nim robił jak ja już nie będę mogła

Córki nie powielają mojej pasji ,mają inne zainteresowania

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek kogry cz.8
Ech, każdy chciałby mieć ogródek bezobsługowy, ale jak się chce mieć róże wielkokwiatowe, to chociaż kopczyki zrobić trzeba, a jak się chce mieć hebe, to trzeba je okryć. Ja jeszcze chcę
no i dodaję sobie roboty ...
A jakie to liliowce zostawiają liście na zimę? Może ja mam takie, a nie wiem?
Jak mam je okryć? - jeśli znajdę zielone liście, bo teraz sama nie wiem, czy takie są w moim ogródku

no i dodaję sobie roboty ...
A jakie to liliowce zostawiają liście na zimę? Może ja mam takie, a nie wiem?

Jak mam je okryć? - jeśli znajdę zielone liście, bo teraz sama nie wiem, czy takie są w moim ogródku
Re: Ogródek kogry cz.8
Oj święta prawda Izuniu jak się chce mieć Hebe trza je zakryć , ja swoje okryłam , ciekawe jak przetrzymają zimę , w ubiegłym roku dzięki forumkom dowiedziałam się ,że trzeba je okrywać .Latem pięknie kwitło.
Grażynko pozdrowienia ślemy

Grażynko pozdrowienia ślemy

