Ogród zimowy,oranżeria-przeszklony salon z egzotyczną roślinnością

[przemek1136]

Nie każdy żyje w krainie światła. Nie zgadzam się z tym co napisał Czarodziej (ale nie upieram się, że mam rację) bo przez kilka ładnych lat produkowałem rozsadę pomidorów na potrzeby 2 tuneli i było O.K. Sprecyzuj czym jest dla Ciebie zwykła lampa sodowa i na podstawie jakich danych piszesz, że w doświetlaniu (nie w oświetlaniu) lampy te są bezużyteczne? Czy według Ciebie, tańsze w eksploatacji żarówki sodowe (zamienniki rtęciówek) WLS 210W lub WLS 330W nie nadają się do doświetlania? A co powiesz o lampach Mix F (wiem-to nie są sodówki ale są jeszcze tańsze w eksploatacji). Czy uważasz, że producent wprowadza w błąd pisząc, że nadają się do produkcji roślinnej? Ja swoją przygodę z profesjonalnym ogrodnictwem zakończyłem bardzo dawno, fizyka (optyka) nie jest moją mocną stroną a i z fizjologią roślin też dałem sobie spokój ale jeśli możesz mnie bardziej oświecić to będę wdzięczny. Interesuje mnie najbardziej jak Twoim zdaniem powinien wyglądać rozkład widmowy energii promieniowania by fotosynteza roślin była prawidłowa? I gdybyś mógł jeszcze podpowiedzieć mi, bo nie bardzo wiem czy dobrze kombinuję czy im wyższa temperatura barwowa to dla roślin jest lepiej? Miłego dnia! Przemek
P.S.
Jeżeli to Ty masz rację to mnie troszeczkę zasmuciłeś bo właśnie kupiłem lampę MixF i WLS 210W

[x-C-j]

Co do barwy światła to lampy sodowe dają barwę światła żółto-złocistą lub różową czy pomarańczową, a wydajność ich wynosi 80 - 140 lm/W co nie jest prawidłowe dla procesu fotosyntezy, przy lampach do doświetlania roślin wskaźnik oddawania barw powinien przekraczać Ra - >= 90, lampy MixF mają go Ra ≥ 52 natomiast lampy sodowe wysokoprężne na poziomie Ra ≥ 22-75 ponadto temp. barwowa lamp sodowych wynosi 2000K a przy doświetlaniu roślin powinna wynosić od 6400K w wzwyż, ponadto lampa do doświetlania roślin powinna emitować przede wszystkim światło z niebieskiego i czerwonego obszaru widma co ma szczególny korzystny wpływ na procesy fotobiologiczne, przyspiesza wzrost roślin i jest najbardziej zbliżone do światła dziennego w tym słonecznego, co lamp MixF to jej budowa to bańka szklana elipsoidalna rozpraszająca czyli mało efektywna przy doświetlaniu roślin ponadto daje czysto białą barwę światła.



Myślę że odpowiedziałem na Twoje pytania jeśli chcesz na pw mogę podać Ci linki do sklepu gdzie kupisz typowe - nie lampy a świetlówki do doświetlania roślin które montuje się w oprawę a nad nią instaluje się odbłyśnik, który zwiększa do 60 procent skuteczność świetlną układu i prawidłowo kieruje padające światło na rośliny nie rozpraszając go niepotrzebnie. Nie sprawdzałem na ile takie świetlówki są energooszczędne w porównaniu z lampami sodowymi bo dla mnie ta oszczędność była mało istotna biorę pod uwagę właściwości lampy pod względem prawidłowego doświetlenia roślin.

Przykład zastosowania do doświetlania cytrusów które są wyjątkowo wymagające jeżeli idzie o światło (nie zamontowany jest jeszcze odbłyśnik)

[Comcia]

Czarodzieju napisz proszę czym mogę doświetlać domowo-parapetowe siewki kwiatów.
Kompletnie się na tym nie znam - dla mnie cudem jest, że światło w ogóle działa

[przemek1136]

Nie za bardzo wiem o co chodzi w Twoim stwierdzeniu "wydajność świetlna 80-140lm/W nie jest prawidłowa dla procesu fotosyntezy"?Czy to ma faktycznie coś wspólnego z fotosyntezą? Z tego co się orientuję to właśnie lampy fluorescencyjne (świetlówki), które dają co prawda światło o żądanej długości fal, z powodu małej skuteczności świetlnej (30-50lm/W) powodują konieczność łączenia świetlówek w specjalne agregaty. Jeżeli uwzględnimy, że odległość rośliny od świetlówki powinna wynosić ok.20-30cm (przynajmniej kiedyś tak mnie uczono) to robi się problem, bo rośliny mają poważnie ograniczony dostęp do naturalnego światła. Pamiętam ze studiów, że świetlówki stosowano tylko w przypadku produkcji w pomieszczeniach bez dostępu światła albo stosując systemy przesuwające lampy. Co do temp. barwowej jedna z moich żarówek ma 5000K i myślę, że to powinno wystarczyć. A jak jest z tym parametrem w Twoich świetlówkach? Jaka jest odległość pomiędzy świetlówkami a Twoimi roślinami? Dzięki za tę garść szczegółów ale one są dla mnie trochę za naukowe. Przeglądając internet natknąłem się na dodatkową informację, że w fotosyntezie ważna jest gęstość fotonów w zakresie PAR ale jak zobaczyłem przedziały wartości i jednostki w jakich się podaje te parametry to dałem sobie spokój.Już chyba jestem trochę za stary na nauki. Dzięki za pomoc, ze świetlówek raczej nie skorzystam, spróbuję z tym co mam najwyżej wystartuję o 2 tygodnie później niż zamierzałem.

[agac]

Właśnie mój małżonek wpadł na pomysł aby oszklić wejście do piwnicy - jest szerokości wjazdu do garażu ( bo miał tam być garaż).Zrobił konstrukcję , oszklił boki a dach jest z pięcio-komorowego poliwęglanu. Jak mi się uda to cyknę fotki. Jest jeszcze dużo do skończenia, ale już mi się podoba. Nie wiem tylko jak to ogrzać?

[Waleria]

Jak ktoś zna angielski, to warto tam poszukać. Jadąc z północy do Glasgow zauważyłam, że niemal przy każdym domu jest oranżeria.

[GrzegorzR]

Właśnie mój małżonek wpadł na pomysł aby oszklić wejście do piwnicy - jest szerokości wjazdu do garażu ( bo miał tam być garaż).Zrobił konstrukcję , oszklił boki a dach jest z pięcio-komorowego poliwęglanu. Jak mi się uda to cyknę fotki. Jest jeszcze dużo do skończenia, ale już mi się podoba. Nie wiem tylko jak to ogrzać?

Ogrzanie nie jest problemem, może być cokolwiek. No może z wyjątkiem ogniska. Większym probleme będzie chłozdzenie w lecie. Jeśli na tą szklarenkę świeci bezpośrednio słońce, to w lecie temperatura może sięgać do 50 stopni. Co upiecze wszystko, co żywe. Rozwiązaniem jest intensywne wentylowanie, ale utrata wilgotności może być również nieciekawa. Najlepszym wyjściem byłyby jakieś rolety z gęstej siatki, a już super, gdyby były zasłaniane automatycznie.

[MagdaMisia]

Ogród zimowy może być doskonałym sposobem ogrzewania domu - lub części jego pomieszczeń - a nawet podgrzewania wody użytkowej. Wystarczy użycie rekuperatora - i już można odzyskiwać ciepło z powietrza takiego nagrzanego pomieszczenia. Rekuperator z kolei można połączyć w układ z klimatyzatorem. Nie widziałam osobiście ogrodu zimowego w którym upiekłyby się roślinki ;) Latem zawsze jest on częściowo zacieniany i można spokojnie w nim siedzieć popijając kawę czy piwko zimą jest w nim chłodno ale na tyle ciepło by stworzyć warunki do przechowywania roślin "tarasowych".

[agac]

Jak pisałam mój zaczątek ogrodu zimowego jest na etapie oszklenia boki z profili pcv z szybami 1,0 i dach z poliwęglanu pięciokomorowego. Nic więcej nie zdołaliśmy zrobić bo zima przylazła , jak zwykle o tej porze. Na razie sprawdzam temp. Przy 20 stopniowym mrozie bez ogrzewania jest w niej w okolicach zera. Stoją w niej krzewy zakupione ,i peonie drzewiaste których nie zdążyłam wsadzić ,może i dobrze bo nie wiem czy przetrwały by takie mrozy? NA wiosnę ruszamy z dalszymi pracami.

[szymka]

Agac pokaż proszę fotki z postępu prac w Twojej oranżerii.
Ja ja bym chciała mieć taką...
Jest nawet miejsce przy moim domku, ale mój M wymyśla miliony powodów,
żeby jej nie zrobić

[heliofitka]

Ostatnio zastanawiałam się w jaki sposób zaadoptować część tarasu na ogród zimowy.
W końcu mieszkamy w takim klimacie, że byłoby więcej pożytku z tych kilku metrów kwadratowych.
Taaak..jest to nawet możliwe, tyle tylko, że mój zapał ostudziły koszty wszelkich przeróbek i tym sposobem zostały mi parapety

[seedkris]

Podaj więcej danych. Czy ma być na gruncie czy na istniejącej kondygnacji? Jak z ogrzewaniem?

[bolekso]

Od dawna interesuję się tym tematem. Istotne jest czy temperatura zimą ma być zbliżona do pokojowej czy niższa, wielkość ogrodu, na tarasie czy wolno stojący. Koszt jest tak różny że trudno o tym dyskutować. Im niższy koszt budowy tym droższe grzanie.To co do tej pory widziałem nie zasługuje na taką nazwę. Kilka roślin a reszta to tylko jasny pokój.Koszt skromnego ogrodu zaczyna się od 50 tys.zł. Wszystko zależy od środków jakimi dysponujesz. Koszt ogrzewania może być zbliżony do kosztu ogrzewania domku.Jak bym budował dla siebie to była by to silnie przeszklona weranda z ew. świetlikami w dachu. Napisz coś więcej o swoich planach.
Pozdrawiam ! Bolek

[kania84]

Ciekawy wątek. Też interesuje się tematem zimowych ogrodów, w przyszłości chciałaby taki stworzyć dla siebie, ale zupełnie nie wiem jak się go zakłada. Mam nadzieję, że wątek się rozwinie, a nie umrze po kilku postach:)

[bolekso]

Pisząc o silnie przeszklonej werandzie miałem na uwadze głównie aspekt ekonomiczny.W naszym klimacie ogród wykorzystuje się pół roku a drugie pół siedzi się w chacie.Dlatego tylko ogród zimowy może w istotny sposób zmienić jakość życia. Wiem o czym piszę bo całe zimy w dzieciństwie spędzałem w szklarniach co prawda nie ozdobnych lecz w użytkowych.Nawet najpiękniejszy dom bez ogrodu zimowego jest nie pełny.Do dzisiaj pamiętam wspaniałą atmosferę pod szkłem , ciepło , zapach kwiatów i grzybów. Nie udało mi się zrealizować marzenia o własnym ogrodzie zimowym. Teraz może było by to w moim zasięgu ale jestem już zbyt stary i chory żeby zaczynać tą przygodę . Kiedy tylko mogę odwiedzam palmiarnię poznańską aby chociaż na krótko zamienić zimę w lato.Pełną satysfakcję może dać tylko szklarnia gorąca w której rośliny dominują.Niestety na takie rozwiązanie nie wielu może sobie pozwolić Zachęcam tych którzy takie możliwości mają żeby spróbowali.
Pozdrawiam ! Bolek