Rozczochrany ogródek Stokrotki 2009 cz.2

[gorzata76]

Szlachetnie wygląda... aczkolwiek miał się chyba wstrzelić w święta?

[Andrzej Max]

100krociu
podziwiam Twoje zapasy energii! I zdrowie!

[AniaDS]

ja też
Tylko, żeby Ci na wiosnę co robić zostało

[gorzata76]

ZAWSZE można przerabiać

[AniaDS]

a.. no fakt, ja to mam na pewno przed sobą

[tara]

Stokrotka , Ty powinnaś się nazywać "Storączka".
W połowie grudnia grzebać w ziemi............

potwierdam!!!!!!!!!!!

nie wiem czy gratulowałam ale tego nigdy dość więc
gratuluję

[100krotka]

Gorzatko, ja jeszcze drugiego mam, czerwonego, ale on mi sie z kolei wstrzeli po Nowym Roku, już to widzę. Nic to, zawsze jakaś żyłka hazardu w statecznym życiu Matki - Polki

Taruś - dziękuję

Aniu - na wiosnę to dopiero będzie co robić! Siać, pikować, sadzić bylinki, plewić (nuuuuda), ciachać i rozmnażać

Andrzej - jak by to powiedzieć...ja mam glinę, ale bez kamieni. Przed Twoimi kamieniami chybabym o tej porze roku skapitulowała ;-) W każdym razie, żeby sobie odpocząć, to by chyba człowiek musiał zachorować ;-). Odpuuuuukać!

[gloriadei]

Hipo wielkiej urody!
Jak długo "odpoczywa" po lecie?
Oj, wjechałaś mi na ambicję, bo moje zaniedbane i słabo kwitną,
ale wezmę się za nie! ;)

[Andrzej Max]

Przed Twoimi kamieniami chybabym o tej porze roku skapitulowała

Eee tam, z takim charakterem, to raczej one przed Tobą z korzeniami leśnymi do spółki...

[100krotka]

Dzieńdoberek

Ewuniu, pisałam w Twoim wątku - ja nie wiem, skąd taki duży kwiat w tym roku, bo nawet o niego nie zadbałam specjalnie...

Andrzejku, chyba tu sie jednak mylisz - ja pracuję zrywami, nie mam takiej benedyktyńskiej cierpliwości, jak wielu forumowiczów (których szczerze podziwiam) no a o jakiejkolwiek metodyce i wytyczaniu celów można od razu zapomnieć

Teraz jest co robić, zapowiadają mrozy, no i trza się przygotować...ponieważ w moich stronach od półtorej miesiąca nawet noce były powyżej zera, to zdaje się, że nie będzie szans na jakikolwiek okres adaptacji...za parę dni ma być już ponizej -10. Więc nie czekam już dłużej tylko okręcam - w przyszyłym tygodniu idę do pracy, bo moje dzieci będą już zdrowe (słyszycie dzieci - macie być zdrowe! ;-) ) więc gdyby co, to nie będzie nawet czasu na jakąkolwiek reakcję...



takie ubranko dostała Lucia, posadzona jesienią z gołym korzeniem. Z tego, co czytam, ona jest dość wrażliwą odmianą, a u mnie rośnie w słabo osłoniętym miejscu, więc jej taki wigwam sprawiłam, słomą wypchany Skad ja to w ogóle wytrzasnęłam, to chyba jakiś stary koszyk jeszcze mojej mamy

[iga23]

Bez komentarza, a mówią,że krasnale szpecą na ogrodzie.

[liska]

O kurcze jaki domek...
u mnie jeszcze nic
Jutro się wybieram do ogródka... może zdążę przed mrozami ..

[100krotka]

Bez komentarza, a mówią,że krasnale szpecą na ogrodzie.

Kto mówi? Kto? To potwarz jakaś

Iza, na pewno zdążysz, jeszcze kilka dni podobno...ja też na razie zabezpieczyłam najwrażliwsze, i te sadzone jesienią. Niektóre mają przecież jeszcze liście...

[oliwka]

To mają być aż takie mrozy
Ja słyszałam, że teraz gdzieś -3, a potem znowu ciepło.
Święta też ciepłe.
W każdym bądź razie w moim regionie, a Wy tu o -10 opowiadacie.

[gloriadei]

Czytałam , że następny tydzień do -15 st. zejdzie.