Sępolia - fiołek afrykański cz.1

[ANETA]

Zeniu ślicznie kwitnie , i jeszcze te pstrokate listeczki , uwielbiam takie fiołaski

[Ania.S]

Zeniu Buckeye Crushed Velvet jest prześliczny i jaka radość jak fiołeczki odwdzięczają się za naszą troskę takimi kwiatami- gratuluję
Ja na razie mam kolekcję sadzoneczek odmianowych i są jeszcze za małe, żeby marzyć o kwiatach i na razie tylko trzymam kciuki żeby wszystkie przeżyły Pada mi listek Frozen in Time i zostawi maluszki-mam nadzieję, że poradzą już sobie...
Na pocieszenie zamówiłam sobie Phobosa już większego i jutro jadę po niego
No i jeszcze nieodmianowe mnie rozweselają swoimi kwiatami-one są niezawodne

[Zenia]

Pada mi listek Frozen in Time i zostawi maluszki-mam nadzieję, że poradzą już sobie...
Na pocieszenie zamówiłam sobie Phobosa już większego i jutro jadę po niego

A mnie właśnie Phobos padł. . Mam także kilka innych maluszków o które drżę bo są to jeszcze maleństwa a już bez liścia matki. Jeśli możesz pokaż Aniu maluszki Frozen in Time...chętnie zobaczę. Może są na tyle już duże że przeżyją. W razie co to masz u mnie, nie martw się. Mój na razie trzyma się dzielnie...może niedługo zakwitnie. Rozetka jest już sporawa.

[Ania.S]

Zeniu dziękuję za otuchę Twój Frozen jest prześliczny i jaki duży teraz to tylko wypatrywać kwiatów
Ja jutro zrobię nowe zdjęcie- to robiłam z tydzień temu (to listki od Ciebie) Frozen in Time jest na samej górze już kilka razy przycinałam listka i odkażałam cięcie pierwsze cynamonem a teraz węglem ale on już całkiem pada Wydaje mi się, że choć ten jeden większy maluszek powinien przeżyć:


A to mój maluszek Phobos



Nie wiem czy czasem nie zmarzły mu kwiatuszki bo niby był zabezpieczony przed zimnem i w pudełku ale miałam 40 minut opóźniony autobus i tak długo był na zimnie

Zeniu Phobosem się nie przejmuj Jak go nie zamorduję do wiosny to będę Cię ratować

[evluk]

Zeniu prześliczny te fiołek o pociapanych liściach Ma tak piękne te liście, że nawet bez kwiatów wygląda ślicznie
Aniu- niezła kolekcyjka tych variegatek
To czekam niecierpliwie na inne pięknotki

[Zenia]

Aniu...dzięki za zdjęcia, zwłaszcza pięknego Phobosa. Miejmy nadzieję że nie przemarzł. Niech nawet o tym nie myśli ..powiedz mu, że ja na wiosnę na niego czekam. Pozostałe rozetki widzę że są ok. Ja niektóre mam mniejsze i liczę na to że przeżyją. I jeszcze jedno Aniu...ja nigdy przyciętego listka niczym nie odkażałam . Powodzenia Aniu.

[pati1311]

Dziewczyny piękne fiołaski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja też mam kilka odmianowych i miałam listek frozen in time i mi padł i drugi rebel`s spo... robi się czarny pomału mam nadzieję,że wypuści do tego czasu młode ale wątpie
to dwa z moich maluszków-już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną

pozdrawiam!

[x-C-j]

Przy takim zasoleniu ziemi i pleśni na jej powierzchni nie widzę tych fiołków, że długo pożyją.

[Beatrice]

Dziewczyny piękne fiołaski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja też mam kilka odmianowych i miałam listek frozen in time i mi padł i drugi rebel`s spo... robi się czarny pomału mam nadzieję,że wypuści do tego czasu młode ale wątpie
to dwa z moich maluszków-już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną

pozdrawiam!

Pati one rosną w samej ziemi?

[x-ni-a]

Przy takim zasoleniu ziemi i pleśni na jej powierzchni nie widzę tych fiołków, że długo pożyją.

Moje wyglądają podobnie chociaż pleśni aż tyle nie mam A jaka na to rada Czarodzieju

[pati1311]

ja zawsze wsadzam do ziemi kwiatowej pomieszanej z piaskiem,tak pół na pół-wtedy nie boję się ,że mi zgniją(ale to tylko moje zdanie),a pleśni tam nie ma dużo jest ledwie zauważalna jeśli tam coś jest-to trochę piasek tak wygląda.
Czarodzieju po czym poznajesz,że ziemia jest zasolona???A w jak ty ziemię byś wsadził?

[Beatrice]

Pati ja robię mieszankę z ziemi i bardzo drobniutkiej kory, mniej więcej 1:1, w doniczkach jest wtedy lepsza cyrkulacja powietrza.
Ale jeśli Twoje rosną w innej mieszance i kwitną to pewnie też im takie podłoże pasuje

[x-C-j]

Osobiście hodowałem sępolię w ziemi dla palm wymieszanej pół na pół z piaskiem a do podlewania używałem zawsze wody przegotowanej i odstanej minimum 12h lub destylowanej - wtedy nie dochodzi do zasolenia podłoża (pod warunkiem że nie przenawozimy), po czym poznaję że ziemia jest zasolona - po białym osadzie wapiennym oraz związków węglanu na powierzchni ziemi.

[wwwiola]

W moim przypadku ziemia z piaskiem się nie sprawdza, jakoś nie lubię takiej mieszanki, jest za ciężka. Ja daję perlit, czasem ziemię kokosową, myślę, że też i kora jest ok.

Osobiście nigdy nie podlewałam przegotowaną wodą, nie mam na to czasu, a fiołki jakoś tam mi rosną , zapraszam oczywiście do mojego wątku, jeśli ktoś chce zobaczyć jak się mają.

[x-ni-a]

No to podłoże mam inne(tzn. ziemia uniwersalna i perlit) ale podlewam deszczówką a i tak biały osad jest