Anuś, słyszałam, że za granicą często są udostępniane ogrody do zwiedzania za opłatą.
Ale to są ogrody, a ja mam ogródek, gdzie upycham każdy krzaczek jak mogę
W dodatku myślę, że na ładna różę to trzeba poczekać przynajmniej dwa, trzy sezony, teraz to wszystko małe, kilka gałązek na krzyż i pojedyńcze kwiaty.
To jeszcze nie nadaje sie do pokazywania w całości
Anulka, a czemu ja tego zdjęcia nie mam na blogu?
I tej odmiany?
Smakowity kąsek z niej
Halinko, te róże co chcesz kupić do wszystkich innych pasują, warto je mieć
Stokrotko, właśnie wydaje mi się, że nie wszyscy już do tego dorośli, nie wiem, czy nie mialabym po takich wizytach zbyt często stanów migrenowych..
Róże mnie nie rozczarowały, ale nie mam miejsca

, chcąc kupić kolejną odmianę muszę jakąś usunąć z ogródka
Tylko na razie zastanawiam sie, czy je przesiedlić do teściów czy może sprzedać
Obawiam sie, że na ścieżce kolejnej róży juz M. mi nie da posadzić
