Mój ogród - eleka
Mam dosyć tego głupiego kreta.Dzisiaj karbid poszedł w ruch.Zresztą myślę, że ta walka nie ma szans.Ciągle coś mi schnie, przewraca się.Trochę mnie to zniechęca.Do tego pojawiło się sporo chorób.
No pożaliłam się już dość.Nie jest chyba jeszcze ze mną tak źle, bo będąc w szkółce zakupiłam sobie
rudbekię, ale jaką
i parę kwitnących kwiatów
clematis constans powtarza z lekka wiosnę
Clematis zakupiony jako Multi blue, ale wygląda raczej jak Jan Paweł
Kupiona niedawno hortensja kosmata

I na koniec hosta, która niedługo pewnie zakwitnie

No pożaliłam się już dość.Nie jest chyba jeszcze ze mną tak źle, bo będąc w szkółce zakupiłam sobie
rudbekię, ale jaką

i parę kwitnących kwiatów










clematis constans powtarza z lekka wiosnę



Clematis zakupiony jako Multi blue, ale wygląda raczej jak Jan Paweł

Kupiona niedawno hortensja kosmata

I na koniec hosta, która niedługo pewnie zakwitnie

Elu, karbid to strata pieniędzy, na pewno nie podziała, bo ja kilka puszek wykorzystałem i niceleka pisze:Mam dosyć tego głupiego kreta.Dzisiaj karbid poszedł w ruch.Zresztą myślę, że ta walka nie ma szans.Ciągle coś mi schnie, przewraca się.Trochę mnie to zniechęca.Do tego pojawiło się sporo chorób.

Ale widzę, że na zakupy zawsze masz chęć, bo coraz to nowsze okazy u Ciebie widuję. Ta rudbekia, fantastyczna, dla mnie prawdziwa nowość

Elu, pozostałe kwitnące również piękne, dobrze że krecisko jeszcze nie ma takiej siły, aby wszystko wyniszczyć, to chociaż, masz się z czego nacieszyć i poprawić Sobie humor

Elu nie poddawaj się w tej walce, wiem że, to trudne, bo ja co chwilę mam już myśl aby zrezygnować, zwłaszcza jak muszę kupić coś na kreta, na te środki idzie majątek. Ileż to roślin miałbym za to co do tej pory wydałem, aż serce boli, bo i tak wiem, że to nie podziała, choć zawsze się tli ta nadzieja

- glad
- 100p
- Posty: 182
- Od: 13 sie 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ZCH
- Kontakt:
Piękne kwiaty.
Czy na prawdę nie ma nic na krety ? A jakieś urządzenia elektroniczne ?
Czy na prawdę nie ma nic na krety ? A jakieś urządzenia elektroniczne ?
Wejdź obejrzyj*ZAPRASZAM*Pozdrawiam*
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Elu, trzymam kciuki za wygraną walkę z kretem. Rudbekia jest prześliczna i raczej przypomina chryzantemę.
A co to za roślinka na trzecim zdjęciu od góry. Trochę przypomina chiński czosnek jadalny.a może to coś innego ?

A co to za roślinka na trzecim zdjęciu od góry. Trochę przypomina chiński czosnek jadalny.a może to coś innego ?


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Dziękuję Wam moi mili za słowa otuchy i podtrzymanie na duchu.
Grzesiu, z karbidu jeśli nie kret, to mąż i syn mieli frajdę.Myślę,że same wystrzały trochę go wypłoszyły.Dzisiaj rano zero kreta.A już dawno nie było dnia, aby coś nie wykopał.
KaRo, sadzonka dość spora i nie droga.Więc oczywiście kupiłam.
Glad, te urządzenia w przystępnej cenie ( od 40 zł), nie bardzo działają.Albo trzeba umieć się z nimi dogadać.Te droższe, pow.300 zł, to nie na moją kieszonkę.
Kogruś, to jest jakiś czosnek, ale czy chiński i jadalny to nie wiemj.Ma takie fajne, powykręcane liście.
Grzesiu, z karbidu jeśli nie kret, to mąż i syn mieli frajdę.Myślę,że same wystrzały trochę go wypłoszyły.Dzisiaj rano zero kreta.A już dawno nie było dnia, aby coś nie wykopał.
KaRo, sadzonka dość spora i nie droga.Więc oczywiście kupiłam.
Glad, te urządzenia w przystępnej cenie ( od 40 zł), nie bardzo działają.Albo trzeba umieć się z nimi dogadać.Te droższe, pow.300 zł, to nie na moją kieszonkę.
Kogruś, to jest jakiś czosnek, ale czy chiński i jadalny to nie wiemj.Ma takie fajne, powykręcane liście.
- glad
- 100p
- Posty: 182
- Od: 13 sie 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ZCH
- Kontakt:
Fakt drogo i nie wiadomo czy działa skutecznie ?
Wejdź obejrzyj*ZAPRASZAM*Pozdrawiam*
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=85402" onclick="window.open(this.href);return false;
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ten jadalny czosnek chiński, który ja mam kwitnie na biało a ten twój wydaje mi się że bladoróżowo.A może to przekłamanie aparatu. Jak rozetrzesz kawałek liścia w dłoniach to poczujesz lekki zapach czosnku. Jeśli nie pachnie to jest to inna roślina.



Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jem jeden i drugi. Ten drugi używam do dekoracji kanapek. Po zjedzeniu go nie "jedzie" tak czosnkiem z oddechu jak z tego ogrodowego a ma bardzo zbliżone właściwości do niego. Smakuje jak czosnek niedżwiedzi, kwitnący wiosną i ma podobne wartości witaminowe i mineralne.
Czosnkiem chińskim jak nazwa wskazuje zajadają się Chińczycy, używając go do różnych potraw. Liście ścina się nisko nad ziemią aż do momentu pojawienia się zawiązków kwiatowych. Nie ścina się oczywiście całej rozety liściowej ale po kilka liści z każdej rośliny.Jeśli ten twój ma jednak inny kolor kwiatów niż biały, to pewno jest to inna odmiana czosnku ozdobnego.

A tak wyglądają kwiaty czosnku chińskiego.
Czosnkiem chińskim jak nazwa wskazuje zajadają się Chińczycy, używając go do różnych potraw. Liście ścina się nisko nad ziemią aż do momentu pojawienia się zawiązków kwiatowych. Nie ścina się oczywiście całej rozety liściowej ale po kilka liści z każdej rośliny.Jeśli ten twój ma jednak inny kolor kwiatów niż biały, to pewno jest to inna odmiana czosnku ozdobnego.

A tak wyglądają kwiaty czosnku chińskiego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki