
Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ewuś, nie przyszły





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Aszko,
bardzo dobry pomysł z umieszczeniem żółtych osobno, bedziesz kontenta
większość moich tez tak podzieliłam,
żółte maja swoją rabatkę ;)
między różowymi została jedynie Graham Thomas,
ona jakoś dobrze tam współgra, poza tym jest za duża na przesadzanie
Są różne żółcie i odcienie różu, czasami pasują, czasem nie...
i wszystko kwestia gustu ;)
Elu,
oprócz Gertrudy całą resztę kupiłam w Polsce,
chyba szybko spełnią się twoje marzenia
Majko, Halinko
nigdy na niej nie widziałam śladów mączniaka,
nawet tego mokrego lata nie chorowała
wszystko kwestia stanowiska i kondycji róży.
U mnie jest jedną z najzdrowszych róż, polecam ją!

Kasiu
szkoda, na pewno już lezą na poczcie.
Nadzieja na jutro... ;)
bardzo dobry pomysł z umieszczeniem żółtych osobno, bedziesz kontenta

większość moich tez tak podzieliłam,
żółte maja swoją rabatkę ;)
między różowymi została jedynie Graham Thomas,
ona jakoś dobrze tam współgra, poza tym jest za duża na przesadzanie

Są różne żółcie i odcienie różu, czasami pasują, czasem nie...
i wszystko kwestia gustu ;)
Elu,
oprócz Gertrudy całą resztę kupiłam w Polsce,
chyba szybko spełnią się twoje marzenia

Majko, Halinko
nigdy na niej nie widziałam śladów mączniaka,
nawet tego mokrego lata nie chorowała

wszystko kwestia stanowiska i kondycji róży.
U mnie jest jedną z najzdrowszych róż, polecam ją!

Kasiu
szkoda, na pewno już lezą na poczcie.
Nadzieja na jutro... ;)
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Tak Ewuś, pewnie leżą i schną
Mam nadzieję że są dobrze zabezpieczone.
A propos kolorów Graham T. jest taki pastelowo-żółty, i też myślę , że pasuje do wszystkiego.
Fajnie wyglądają jednokolorowe rabaty, chociaż u mnie na razie kolory wymieszane :P ,chciałam żeby było kolorowo
Teraz już myślę inaczej 

A propos kolorów Graham T. jest taki pastelowo-żółty, i też myślę , że pasuje do wszystkiego.
Fajnie wyglądają jednokolorowe rabaty, chociaż u mnie na razie kolory wymieszane :P ,chciałam żeby było kolorowo


- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Dziękuję Ewo, to dobra wiadomość. 

- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ale się cieszę że mam Veilchenblau
Napisz mi proszę jak szybko rośnie...ile lat ma ta na zdjęciu...jaka jest wysoka
czy trzeba ją jakoś specjalnie przycinać.....
I ogólnie twoje spostrzeżenia na jej temat....
I co na niej jeszcze rośnie....czy to jakiś clematis?
Muszę znależć dla niej miejsce....wiosną....



Napisz mi proszę jak szybko rośnie...ile lat ma ta na zdjęciu...jaka jest wysoka
czy trzeba ją jakoś specjalnie przycinać.....
I ogólnie twoje spostrzeżenia na jej temat....
I co na niej jeszcze rośnie....czy to jakiś clematis?
Muszę znależć dla niej miejsce....wiosną....

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ogrodniczko
z czasem nauczyłam się cierpliwości do roślin ;)
ale początki były trudne, chciałam od razu mieć dzunglę,
sadziłam wszystko co wpadło mi w ręce, a wciąż było pusto...
dopiero przyszło kolejne lato... i zrobiło się gęsto i zielono
Pamiętam, jak mama przyjechała w odwiedziny i powiedziała:
"Ale ty masz busz!" Ulżyło mi...
Wciąż coś zmieniam i przesadzam i tak chyba pozostanie do końca ;)
Powiedz coś więcej o swoim ogrodzie? A może masz swój wątek tylko tam nie trafiłam?
W ogródku bywam tylko raz w tygodniu, latem częściej, dlatego postępy idą powoli. Dodatkowo gleba słaba, piaszczysta, kwaśna, pod lasem. Byłoby pięknie, gdybym mogła roślin dogladać codziennie.
Nie ma wątku z moim ogrodem, bo nie ma co pokazywać, wszystko w powijakach. Trawy nie posieję, bo kto ją będzie podlewał i o nią dbał, kiedy mnie tam nie ma. Jednak mam nadzieję kiedyś tam zamieszkać i wtedy wezmę się do pracy
z czasem nauczyłam się cierpliwości do roślin ;)
ale początki były trudne, chciałam od razu mieć dzunglę,
sadziłam wszystko co wpadło mi w ręce, a wciąż było pusto...
dopiero przyszło kolejne lato... i zrobiło się gęsto i zielono

Pamiętam, jak mama przyjechała w odwiedziny i powiedziała:
"Ale ty masz busz!" Ulżyło mi...
Wciąż coś zmieniam i przesadzam i tak chyba pozostanie do końca ;)
Powiedz coś więcej o swoim ogrodzie? A może masz swój wątek tylko tam nie trafiłam?

W ogródku bywam tylko raz w tygodniu, latem częściej, dlatego postępy idą powoli. Dodatkowo gleba słaba, piaszczysta, kwaśna, pod lasem. Byłoby pięknie, gdybym mogła roślin dogladać codziennie.
Nie ma wątku z moim ogrodem, bo nie ma co pokazywać, wszystko w powijakach. Trawy nie posieję, bo kto ją będzie podlewał i o nią dbał, kiedy mnie tam nie ma. Jednak mam nadzieję kiedyś tam zamieszkać i wtedy wezmę się do pracy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
BYŁ!!!
był wczoraj u mnie Mikołaj!!!
Przyniósł mi piękne róże rabatowe: Fairy i Kent oraz pienne drzewko Fairy
chyba mnie lubi... ?
potem pokażę.
Kasiu,
ogród dojrzewa etapami... i to chyba dobrze ;)
wciąż coś zmieniamy, albo nam zmieniaja się gusty
Dobrze, że zimą jest mała przerwa w ogródku,
mozna na spokojnie poplanować ,
a wiosną... do dzieła!
Halinko,
na pewno szybko przejdziesz do zrealizowania kolejnego marzenia ;)
Majko,
szczerze polecam !
super się wkomponuje w twój zaczarowany ogród
Grzesiu
szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie, będzie 5-6 lat może..
pierwszy rok się korzeni i mało rośnie, potem ostro idzie w górę,
moja jest na własnym korzeniu, więc start miał wolniejszy niż te szczepione.
Ogólnie: dorasta do 4m wys.
to jeden z wcześniejszych ramblerów!!!
prowadząc poziomo pędy masz burzę kwiatów ;)
tnę po kwitnieniu boczne pędy na 3 oczka,
co roku wycinam stary pęd nad ziemią,
to pobudza do wyrastania silnych nowych pędów przewodnich.
po kwitnieniu zasilam powtórnie (kompost, nawóz do róż, wióry rogowe)
Pędy prawie bez kolców, można sadzić ją przy wejściu- nie podrapie gości
leciutko pachnie, zupełnie mrozoodporna w naszym rejonie, nie okrywam na zimę
Razem z Veilchenblau rosnie clematis Precox i Proteus, kwitną po róży.
Jeszcze raz dodam:
najważniejsze to miejsce z osłonięciem od popołudniowego gorącego słońca,
inaczej kwiaty szybko więdną i przekwitają.
To już chyba wszystko...
Grzesiu, w twój piękny, tajemniczy ogród też się dobrze wtopi
Ogrodniczko
każda ziemia ma swoje plusy! twoja jest dobra na np. rośliny kwasolubne,
które u mnie nie chcą rosnąć
Czekam niecierpliwie, może wiosną nam coś pokażesz ? Choć kawałeczek... ;)



był wczoraj u mnie Mikołaj!!!
Przyniósł mi piękne róże rabatowe: Fairy i Kent oraz pienne drzewko Fairy

chyba mnie lubi... ?
potem pokażę.
Kasiu,
ogród dojrzewa etapami... i to chyba dobrze ;)
wciąż coś zmieniamy, albo nam zmieniaja się gusty

Dobrze, że zimą jest mała przerwa w ogródku,
mozna na spokojnie poplanować ,
a wiosną... do dzieła!

Halinko,
na pewno szybko przejdziesz do zrealizowania kolejnego marzenia ;)
Majko,
szczerze polecam !
super się wkomponuje w twój zaczarowany ogród

Grzesiu
szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie, będzie 5-6 lat może..
pierwszy rok się korzeni i mało rośnie, potem ostro idzie w górę,
moja jest na własnym korzeniu, więc start miał wolniejszy niż te szczepione.
Ogólnie: dorasta do 4m wys.
to jeden z wcześniejszych ramblerów!!!
prowadząc poziomo pędy masz burzę kwiatów ;)
tnę po kwitnieniu boczne pędy na 3 oczka,
co roku wycinam stary pęd nad ziemią,
to pobudza do wyrastania silnych nowych pędów przewodnich.
po kwitnieniu zasilam powtórnie (kompost, nawóz do róż, wióry rogowe)
Pędy prawie bez kolców, można sadzić ją przy wejściu- nie podrapie gości

leciutko pachnie, zupełnie mrozoodporna w naszym rejonie, nie okrywam na zimę

Razem z Veilchenblau rosnie clematis Precox i Proteus, kwitną po róży.
Jeszcze raz dodam:
najważniejsze to miejsce z osłonięciem od popołudniowego gorącego słońca,
inaczej kwiaty szybko więdną i przekwitają.
To już chyba wszystko...
Grzesiu, w twój piękny, tajemniczy ogród też się dobrze wtopi

Ogrodniczko
każda ziemia ma swoje plusy! twoja jest dobra na np. rośliny kwasolubne,
które u mnie nie chcą rosnąć

Czekam niecierpliwie, może wiosną nam coś pokażesz ? Choć kawałeczek... ;)
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ewo to Ty musiałaś być bardzo grzeczna
takie różyczki ...

takie różyczki ...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
EWUNIU ,a ja tez dostałam mikołajkowy prezent . Jest dla mnie więcej wart niż wszystkie skarby
. Miłego wieczoru

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
liska pisze:Ewo to Ty musiałaś być bardzo grzeczna![]()
takie różyczki ...

Jak to mówią, grzeczne dziewczynki dostają róże, a niegrzeczne same sobie kupują takie, jakie chcą

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
100krotka pisze:liska pisze:Ewo to Ty musiałaś być bardzo grzeczna![]()
takie różyczki ...
Jak to mówią, grzeczne dziewczynki dostają róże, a niegrzeczne same sobie kupują takie, jakie chcą
a ja dziś dostałam różę do pączków... tyle wiem... 7 sztuk...
co z tym zrobić?
czyli tez byłam grzeczna?????????? a nei wygladam...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Liseczko,
chyba Mikołaj bardziej mnie lubi... niż byłam grzeczna ;)
Ja bym powiedział, że wyglądasz na bardzo grzeczną
Co znaczy: 7 sztuk?
7 kulek owoców, czy 7 słoików konfitury?
Jeśli owoce, to przetwarzasz, jak podano na tych zdjęciach:
http://fotobank.ru/image/SF15-3999.html
jeśli konfiturę to ja zjadam łyżeczką
bez pączków
Jadziu,
takie prezenty najbardziej cieszą
100krociu
tym razem dostałam , jakie chciałam 2w1
I obiecane róże, moczyły się przez noc, zdjęcie nie najlepsze, ale krzaki full wypas!!!
Tylko kolczaste, jak żadne inne . Wszystko już posadziłam.

i wczorajszy W. Shekaspeare

chyba Mikołaj bardziej mnie lubi... niż byłam grzeczna ;)
Ja bym powiedział, że wyglądasz na bardzo grzeczną

Co znaczy: 7 sztuk?
7 kulek owoców, czy 7 słoików konfitury?
Jeśli owoce, to przetwarzasz, jak podano na tych zdjęciach:
http://fotobank.ru/image/SF15-3999.html
jeśli konfiturę to ja zjadam łyżeczką


Jadziu,
takie prezenty najbardziej cieszą

100krociu


I obiecane róże, moczyły się przez noc, zdjęcie nie najlepsze, ale krzaki full wypas!!!
Tylko kolczaste, jak żadne inne . Wszystko już posadziłam.



i wczorajszy W. Shekaspeare

Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Kochana róża do pączków hihihih to taka co się z jej płatków marmoldkę robi
taki sobie skrót myślowy zrobiłam..
Nie wiem jak ona się nazywa
ale mam jej 7 sztuk
taki sobie skrót myślowy zrobiłam..
Nie wiem jak ona się nazywa

z uśmiechami Iza
u liski
u liski