Moj Ogrod-moje miejsce wypoczynku

[tadeusz48]

Witaj Olu .Znaczy się już jest OK.Olu moja najmłodsza wnusia ma15 miesięcy,mieszka u nas na pietrze,ale rano skoro świt znaczy się o 8,awanturuje się bo chce iść na dół.Wszystkie inne wnuki nie mieszkały z nami,to było to trochę inaczej.Babcia pozwala na wszystko-po cichu,dziadek też,ale nie mów nikomu.Olu staraj się o to aby Twoje wnuki chciały jechac do Ciebie,a to już będzie duży sukces.

Witaj patronie , nie zapominaj że dziadek jest dla wnuków" od głupot i spraw zbytecznych", babcia ma trochę poważniejsze wobec wnuków zadania.

[e-genia]

Witaj Olu .Znaczy się już jest OK.Olu moja najmłodsza wnusia ma15 miesięcy,mieszka u nas na pietrze,ale rano skoro świt znaczy się o 8,awanturuje się bo chce iść na dół.Wszystkie inne wnuki nie mieszkały z nami,to było to trochę inaczej.Babcia pozwala na wszystko-po cichu,dziadek też,ale nie mów nikomu.Olu staraj się o to aby Twoje wnuki chciały jechac do Ciebie,a to już będzie duży sukces.

Tadeusz u mnie będzie tak samo
już na początku kwietnia będę miała wnusię , po 3 synach , wnusia jest takim wymarzonym skarbem ,że aż się boje że za bardzo ją rozpieszczę .

Ale czy można kochać za bardzo ?
U mnie będzie tak samo po schodkach na duł do dziadków ,
Boże jak to brzmi do dziadków , babci
Genia

[e-genia]

Witaj patronie , nie zapominaj że dziadek jest dla wnuków" od głupot i spraw zbytecznych", babcia ma trochę poważniejsze wobec wnuków zadania.[/quote]

Ja tam się z tym nie zgadzam , o ja będę od rozpieszczania i niech mi tylko ktoś zabroni

choć z dziadkiem też zrobi co będzie chciała

[tadeusz48]

Geniu możesz się nie zgadzać z takim stwierdzeniem , ale to i tak nie zmienia faktu poczynionych nie przeze mnie uwag o roli dziadka i babci w wychowaniu wnuków.

[e-genia]

Geniu możesz się nie zgadzać z takim stwierdzeniem , ale to i tak nie zmienia faktu poczynionych nie przeze mnie uwag o roli dziadka i babci w wychowaniu wnuków.

Tadeuszu słuchałam psychologów którzy stwierdzili jednoznacznie że dziadkowie t.z babcia i dziadek są od rozpieszczania a rodzice od reszty .
Ale nie mam w tej mierze żadnego doświadczenia , więc może być tak jak Ty mówisz .
Choć w tej chwili to tylko czekam z utęsknieniem aż będę mogla wziąć i przytulic to maleństwo .
Genia

[JAKUCH]

Gieniu wszystko trzeba dozować z umiarem nawet miłosc do wnuków . One to najbardziej wykorzystują nasza miłosc i uległosć . Wiem coś o tym ,ale nie żałuję [może czasem ].
Tadeuszu dzięki za odwiezinki u mnie ładna wnusia szkoda ,że mam 2 wnuków a przydałaby się jeszcze taka istotka do przytulania

[Andzia1]

Witaj Tadeo, nasza wigilijna dyskusja u Feli skłoniła mnie do podejrzenia Waszego ogrodu.
Brak mi słów na określenie zachwytu z jakim przejrzałam to co osiągnęliście wspólnie z Żoną. Na prawdę chylę czoła ... i jeszcze te rzeźby.... moim marzeniem jest lipowy anioł w moim ogrodzie, ale wiem że marzenia sie czasem spełniają, więc poczekam ...
Teraz widzę jeszcze lepiej ile lat pracy czeka mnie, żeby osiągnąć chociaż część tego co widzę u Was, ale pociesza mnie fakt, że można brać wzór z takich ogrodów jak Wasz.
Wielkie brawa dla Twoje lepszej połowy i dla Ciebie

[karpek]

Tak jak Andzia z przyjemnością obejrzałem sobie cały wątek. I powiem od razu szczerze. Nie zaglądam tutaj do sekcji o ogrodach często. Po obejrzeniu zdjęć - boli mnie potem ze 2 dni głowa i - jak to się u nas mówi - jestem potem "cały chory". Jednak nie zajrzeć do Ciebie, a właściwie do Was - byłoby nietaktem.
Cóż Tadeuszu - miło i przyjemnie mi, że w Rybniku (pochodzę z Rybnika) mamy TAKIE ogrody. Niesamowicie bajeczny, piękny ogród prowadzicie z żoną. Z przyjemnością nadał bym Wam tytuł Królowej i Króla Lilii. Ponieważ staram się co roku być na wystawie kwiatów w TZR (teatrze) - jestem przekonany, że Was tam widziałem - a już na pewno Wasze kwiaty. Cała reszta (hosty, iglaki, itp.) - także bardzo piękna, malownicza i niesamowita.
Jeżeli chodzi o bycie dziadkiem (lub babcią) - serdecznie zazdroszczę. Bardzo, bardzo nie mogę się doczekać.
Bardzo serdecznie pozdrawiam. Janusz K.

[Grandiflora]

Przeszłam się po twoim ogrodzie,piękna ta trawa,to według mnie jest Pennisetum, liliowo-liliowcowy zawrót głowy,piękny jest twoj ogród,gratuluję

[fela]

A ja jakoś tego bluesa nie czuję i nie chcę być babcią Tedy. No chyba tu nie obrażę nikogo, ale ja tak mam, że być babcią to nie bardzo mi do twarzy.

[tadeo]

Największa jaka była w obi

[stasia109]

Fela, to bądź ciocią i po kłopocie.

Tadeo, kwiat marzenie. Przepiękny!

[e-genia]

A ja jakoś tego bluesa nie czuję i nie chcę być babcią Tedy. No chyba tu nie obrażę nikogo, ale ja tak mam, że być babcią to nie bardzo mi do twarzy.

Felu nikogo nie obrażasz , masz prawo nie czuć tego .
Ja chcę być babcią i już ,zresztą w moim wieku nic dziwnego .
Może jak będziesz miała tyle lat co ja to też będziesz chciała .
Cieszy mnie że nie tylko kobiety mają takie marzenie , ale mężczyźni też , tak jak Janusz
Moje marzenie spełni się wiosną .

A ogród Tadeusza to już nie wiem po raz który oglądałam i zawsze jestem nim zauroczona
Genia

[Ewelina]

Przepiękna POISENCJA ! Ja wybieram się "na zakupy" dopiero w przyszłym tygodniu. Chcę , by Gwiazda była na święta świeżutka , a potem trzymała się jeszcze przez cały okres karnawału.Jeszcze nigdy nie zdołałam przechować tej rośliny do następnego sezonu, a TY ?

[stasia109]

A mnie się raz udało. Wyniosłam w styczniu doniczkę do sypialni i trzymałam na wschodnim oknie. Najpierw straciła liście, potem odpoczywała, a następnie znowu zaczęła wypuszczać nowe listki. Nie były takie jak kupne, ale miała bardzo dużo małych, czerwonych listków. Wyglądała pięknie. Ja lubię malutkie gwiazdy, aby postawić je na stole i niech nie zasłaniają mi twarzy najbliższych i oczywiście potraw.