Maju,

to chyba nie będę mogła doczekać się wiosny, żeby podziwiać w moim ogrodzie cieszyniankę, tę jej cudną zieleń
Danusiu Droga, 
cieszę się, że cieszynianka zapadła w sen zimowy, bo już miałam poważne obawy, że może ziemia sądecka jej nie odpowiada

... dziękuję
Żabeczko 
dziękuję
Izo 
dziękuję

poproszę syn, żeby mi ściągnął ten program, tylko muszę trochę poczekać, bo na razie synuś bardzo zajęty
Taruniu Droga 
ja też kalendarza biodynamicznego dopiero się uczę. Na razie zgodnie z kalendarzem sieję, sadzę i koszę trawę
Monia 
dzięki
Izo 
ja też jestem naturalistką i staram się żyć i tworzyć ogród zgodnie z prawami natury.
Jeżeli chodzi o warzywnik, to w przyszłym roku będę robiła 40 cm odstępy między rzędami, a jak nasionka za gęsto wysieję, to powyrywam, jak jeszcze będą malutkie siewki.
Pomidory koktajlowe "Koralik" warto sadzić, bo są odporne, smaczne i wysiewają się ponoć same, jak już raz zostaną posadzone. Mam nadzieję, że u mnie się same wysieją, bo już w przyszłym roku nie chciałabym bawić się w domowy wysiew i pikowanie

Nooo, i koniecznie w granicy warzywniaka wysiej aksamitki niskie, a w pomidorach nasturcje i nagietki.