
Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ewuś, nie bałaś się ruszać 7letniej róży?? 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
A co Ci jeszcze ma przyjść za tydzień?
Ta odmiana Alister Stella Gray (chcesz ją), czy to czasem nie jest róża Noisseta?
Nie boisz się, czy sobie poradzi zimą?
Wiadomo, że we Wrocławiu cieplej, ale jednak...


Ta odmiana Alister Stella Gray (chcesz ją), czy to czasem nie jest róża Noisseta?
Nie boisz się, czy sobie poradzi zimą?
Wiadomo, że we Wrocławiu cieplej, ale jednak...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Kasiu
na przemarznięcie narażone jest miejsce szczepienia,
dlatego usypuje się kopce nad różą,
a u piennych róż owija się koronę z miejscem szczepienia.
Ciągły mróz np. do -15 st. nie jest groźny dla większości odmian.
Najgorsze są odwilże na zmianę z nagłym ochłodzeniem.
Inny temat to wrażliwsze odmiany, przede wszystkim wielkokwiatowe.
One potrzebują szczególnej ochrony.
Okrywanie róż zaczynamy dopiero po mrozach -5st.
Taruś
ta zima nie zapowiada się groźnie ;)
Mam nadzieję, żę wszystkie różyczki dobrze przezimują.
Jadziu
na pewno będzie jej tam dobrze ;)
Irysy kwitną w maju a reszta : róża i te byliny od czerwca, więc będzie ładna kombinacja barw!
Aszko
zobaczysz, jak to wyjdzie w praktyce.
Nie ma się co martwić, skoro i tak nie masz jej gdzie przesadzić.
Jeśli dobrze pamiętam, to ty masz otwarty teren, więc róża nie bedzie się tak przegrzewać, jak w małym zamkniętym ogrodzie.
Zobaczysz, jak będzie sobie radzić.
A zawsze można zrobić odkład i wyhodować kolejną sadzonkę i posadzić w innym miejscu ;)
Poza tym z roku na rok będzie przybywać cienia od innych nasadzeń.
Aniu
myślałam, że będzie ją trudno odkopać, ale poszło łatwo. Angielki to nie to co parkowe czy pnące ;)
na przemarznięcie narażone jest miejsce szczepienia,
dlatego usypuje się kopce nad różą,
a u piennych róż owija się koronę z miejscem szczepienia.
Ciągły mróz np. do -15 st. nie jest groźny dla większości odmian.
Najgorsze są odwilże na zmianę z nagłym ochłodzeniem.
Inny temat to wrażliwsze odmiany, przede wszystkim wielkokwiatowe.
One potrzebują szczególnej ochrony.
Okrywanie róż zaczynamy dopiero po mrozach -5st.
Taruś
ta zima nie zapowiada się groźnie ;)
Mam nadzieję, żę wszystkie różyczki dobrze przezimują.
Jadziu
na pewno będzie jej tam dobrze ;)
Irysy kwitną w maju a reszta : róża i te byliny od czerwca, więc będzie ładna kombinacja barw!

Aszko
zobaczysz, jak to wyjdzie w praktyce.
Nie ma się co martwić, skoro i tak nie masz jej gdzie przesadzić.
Jeśli dobrze pamiętam, to ty masz otwarty teren, więc róża nie bedzie się tak przegrzewać, jak w małym zamkniętym ogrodzie.
Zobaczysz, jak będzie sobie radzić.
A zawsze można zrobić odkład i wyhodować kolejną sadzonkę i posadzić w innym miejscu ;)
Poza tym z roku na rok będzie przybywać cienia od innych nasadzeń.
Aniu
myślałam, że będzie ją trudno odkopać, ale poszło łatwo. Angielki to nie to co parkowe czy pnące ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Oliwko,oliwka pisze:A co Ci jeszcze ma przyjść za tydzień?![]()
![]()
Ta odmiana Alister Stella Gray (chcesz ją), czy to czasem nie jest róża Noisseta?
Nie boisz się, czy sobie poradzi zimą?
Wiadomo, że we Wrocławiu cieplej, ale jednak...
jest tak piękna, że skuszę się i zaryzykuję ;)
Kilka Noisseta jest bardziej mrozoodpornych, m.in. ta.
Podają strefy 5-10. My mieszkamy w 6. Powinna wytrzymać pod przykryciem.
Mam dla niej zacisze przy południowo-wsch. ścianie. Tam jest ciepło

Za tydzień przyjdzie drzewko Fairy, i kilka rabatówek

- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Witaj Ewo
Bardzo Ci dziękuję za piękne zdjęcie róży i powojnika! Cóż, nie mam gdzie przesadzić mojej Heritage, więc popytam Mag, jak sobie radzi z tą odmianą obok brzozy. Różyczka jak do tej pory była zdrowa. Szybko obsycha, bo ma w tym miejscu ruch powietrza. A do braku słońca chyba musi biedactwo przywyknąć...
Zazdroszczę Ci miejsca, gdy czytam, że masz trzy (!!!) róże Heritage! Zakupiłam w tym roku dwie odmiany Eden Rose i Red Eden Rose i aby je posadzić musiałam przekopać sześcioletnie krzaki innych pnących odmian, takich które kiedyś powtórzyłam w ogrodzie. To była straszna praca, ale jakoś poszło. Jedna trafiła w dobre ręce, a druga przed ogrodzenie.
Ode mnie z życzeniami słonecznego dnia
Graham Thomas


Bardzo Ci dziękuję za piękne zdjęcie róży i powojnika! Cóż, nie mam gdzie przesadzić mojej Heritage, więc popytam Mag, jak sobie radzi z tą odmianą obok brzozy. Różyczka jak do tej pory była zdrowa. Szybko obsycha, bo ma w tym miejscu ruch powietrza. A do braku słońca chyba musi biedactwo przywyknąć...
Zazdroszczę Ci miejsca, gdy czytam, że masz trzy (!!!) róże Heritage! Zakupiłam w tym roku dwie odmiany Eden Rose i Red Eden Rose i aby je posadzić musiałam przekopać sześcioletnie krzaki innych pnących odmian, takich które kiedyś powtórzyłam w ogrodzie. To była straszna praca, ale jakoś poszło. Jedna trafiła w dobre ręce, a druga przed ogrodzenie.
Ode mnie z życzeniami słonecznego dnia

Graham Thomas

Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Łał kiedy ja się takiej pięknosci dochowam ,ale on pięknie się prezentuje aż zanimówiłam z wrażenia . Miłego dnia Ewuniu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
[quote="Anya"]Witaj Ewo
Bardzo Ci dziękuję za piękne zdjęcie róży i powojnika! Cóż, nie mam gdzie przesadzić mojej Heritage, więc popytam Mag, jak sobie radzi z tą odmianą obok brzozy. Różyczka jak do tej pory była zdrowa. Szybko obsycha, bo ma w tym miejscu ruch powietrza. A do braku słońca chyba musi biedactwo przywyknąć...
Zazdroszczę Ci miejsca, gdy czytam, że masz trzy (!!!) róże Heritage! Zakupiłam w tym roku dwie odmiany Eden Rose i Red Eden Rose i aby je posadzić musiałam przekopać sześcioletnie krzaki innych pnących odmian, takich które kiedyś powtórzyłam w ogrodzie. To była straszna praca, ale jakoś poszło. Jedna trafiła w dobre ręce, a druga przed ogrodzenie.
Ode mnie z życzeniami słonecznego dnia
Graham Thomas
Aniu,
przepiekny i dorodny Graham!!!
Coś wspaniałego! Jak długo już rośnie?
Heritage bardzo lubię i sadziłam ją na początku, więc miałam duzo miejsca, dlatego są 3 szt.
Teraz sadzę czasem trzy, ale razem do jednego dołka
Na szerokie sadzenie nie mam miejsca.
Ostatnio zaczęłam też mysleć o sadzeniu róż przed ogrodzeniem ;)
To by było wyjście
Kilka pnących by się zmieściło ...

Bardzo Ci dziękuję za piękne zdjęcie róży i powojnika! Cóż, nie mam gdzie przesadzić mojej Heritage, więc popytam Mag, jak sobie radzi z tą odmianą obok brzozy. Różyczka jak do tej pory była zdrowa. Szybko obsycha, bo ma w tym miejscu ruch powietrza. A do braku słońca chyba musi biedactwo przywyknąć...
Zazdroszczę Ci miejsca, gdy czytam, że masz trzy (!!!) róże Heritage! Zakupiłam w tym roku dwie odmiany Eden Rose i Red Eden Rose i aby je posadzić musiałam przekopać sześcioletnie krzaki innych pnących odmian, takich które kiedyś powtórzyłam w ogrodzie. To była straszna praca, ale jakoś poszło. Jedna trafiła w dobre ręce, a druga przed ogrodzenie.
Ode mnie z życzeniami słonecznego dnia

Graham Thomas
Aniu,
przepiekny i dorodny Graham!!!

Heritage bardzo lubię i sadziłam ją na początku, więc miałam duzo miejsca, dlatego są 3 szt.
Teraz sadzę czasem trzy, ale razem do jednego dołka

Na szerokie sadzenie nie mam miejsca.
Ostatnio zaczęłam też mysleć o sadzeniu róż przed ogrodzeniem ;)
To by było wyjście

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
EWUNIU powiedz prosze jak zapobiedz szarej plesni . Teraz ,albo wczesną wiosną . Nie za bardzo ładnie wyglądają piegowate róże. Taką jedna już zdazyłam usunać chociaz teraz mi jej trochę żal . No ale już się stało na to miejsce mam ładniejsza
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Jaki piękny ten Grahamek Ani! Muszę przygotować dla swojego solidną podpórkę !
Ewuś, przeczytałam ,że czekasz między innymi na drzewko Fairy, będziesz z niego zadowolona
Teraz się martwię czy te pienne Glorie mi nie przemarzną , jeśli wielkokwiatowe są najmniej odporne
Ewuś, przeczytałam ,że czekasz między innymi na drzewko Fairy, będziesz z niego zadowolona

Teraz się martwię czy te pienne Glorie mi nie przemarzną , jeśli wielkokwiatowe są najmniej odporne

- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Dziękuję bardzo w imieniu Grahamka
Już widzę jak mu pędy z dumy grubieją, a ma je mocne, że ho,ho!
Rośnie tak, że chyba gdzieś miarkę zgubił... Dwa lata miał rozbiegu, plus dwa następne lata obfitego kwitnienia. To zdjęcie z tego lata, czyli to czterolatek. Nie dam sobie ręki uciąć za to liczenie, ale na pewno nie ma więcej jak pięć lat!
Żeby Edenki tak szybko rosły, ale wszędzie czytam, że się naprawdę długo zbierają... trudno, poczekam!
Ewo, teraz to rozumiem! Też tak kiedyś robiłam i sadziłam ulubione odmiany w kilku miejscach ogrodu. Teraz przed ogrodzeniem już posadziłam pięć róż, w tym trzy pnące. Ozdabiam teraz moje ogrodzenie od strony łąki sąsiadki
i obie się cieszymy! A niech sobie idą szeroko i kwitną! 

Rośnie tak, że chyba gdzieś miarkę zgubił... Dwa lata miał rozbiegu, plus dwa następne lata obfitego kwitnienia. To zdjęcie z tego lata, czyli to czterolatek. Nie dam sobie ręki uciąć za to liczenie, ale na pewno nie ma więcej jak pięć lat!
Żeby Edenki tak szybko rosły, ale wszędzie czytam, że się naprawdę długo zbierają... trudno, poczekam!
Ewo, teraz to rozumiem! Też tak kiedyś robiłam i sadziłam ulubione odmiany w kilku miejscach ogrodu. Teraz przed ogrodzeniem już posadziłam pięć róż, w tym trzy pnące. Ozdabiam teraz moje ogrodzenie od strony łąki sąsiadki


Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Jadziu,
na szara pleśń najlepszy jest Euparen.
Mozna też stosować inne dostępne środki.
Zerknij na ta stronę. Tu są opisane choroby i środki :
http://www.gardenia.gda.pl/poradnik.asp
Dobrze, że jest teraz duży wybór odpornych odmian.
Kasiu,
też mam taką nadzieję, jak patrze na twoją to aż ślinka cieknie...
Glorie nie przemarzną, gdy okryjesz/owiniesz miejsce szczepienia.
Ta odmiana jest odporniejsza, bądź spokojna
Nie wszzystkie wielkokwiatowe są tak wrażliwe.
Najważniejsze nie odkryć za wcześnie na wiosnę i uważać na późne przymrozki.
Aniu,
no właśnie, Edenki mogłyby się uczyć od Grahama tej szybkości ;)
Sąsiadka musi być zadowolona, że podrzucasz jej takie piekności
Mojej też podrzuciłam już dwie szt. - jest przeszczęśliwa!
Świeci słońce!
Lecę do ogródka posprzątać po wczorajszym sadzeniu.
Złapała mnie noc i już kończyłam po omacku
Miłego dnia!
na szara pleśń najlepszy jest Euparen.
Mozna też stosować inne dostępne środki.
Zerknij na ta stronę. Tu są opisane choroby i środki :
http://www.gardenia.gda.pl/poradnik.asp
Dobrze, że jest teraz duży wybór odpornych odmian.

Kasiu,
też mam taką nadzieję, jak patrze na twoją to aż ślinka cieknie...

Glorie nie przemarzną, gdy okryjesz/owiniesz miejsce szczepienia.
Ta odmiana jest odporniejsza, bądź spokojna

Nie wszzystkie wielkokwiatowe są tak wrażliwe.
Najważniejsze nie odkryć za wcześnie na wiosnę i uważać na późne przymrozki.
Aniu,
no właśnie, Edenki mogłyby się uczyć od Grahama tej szybkości ;)
Sąsiadka musi być zadowolona, że podrzucasz jej takie piekności

Mojej też podrzuciłam już dwie szt. - jest przeszczęśliwa!
Świeci słońce!

Złapała mnie noc i już kończyłam po omacku

Miłego dnia!

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Dzięki Ewuś! Pocieszyłaś mnie, na pewno nie odkryję za wcześnie 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Dzięki Ewuniu za info . Trochę tez pooglądałami poczytałam u AN-KI
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Ewo, a widziałaś Pauls Himalayan Musk?
Co powiesz na tego ramblera? Bo ja oniemiałam na jego widok kilka lat temu
Już dostępny w Polsce, gdyby tylko miejsce znaleźć....
Co powiesz na tego ramblera? Bo ja oniemiałam na jego widok kilka lat temu

Już dostępny w Polsce, gdyby tylko miejsce znaleźć....

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
Kasieńko
już niecierpliwie czekam na twoje kwitnące Glorie w czerwcu ;)
Jadziu
sprostowałam trochę moją wypowiedź u ciebie.
Rzeczywiście Euparen został wycofany.
Ale jest wiele środków, którymi zwalczysz szarą pleśń.
Zerknij do wątków o chorobach róż. Tam jest dużo cennych uwag
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19266
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18053
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253
Oliwko
Paul Himalayan Musk też jest moim marzeniem i cieszę się, że już można ją u nas kupić
Chyba wiosną się skuszę ;)
Tą różą można by pokryć mały dom! 9m to olbrzym! Niektóre źródła podają nawet 11m!
Mogłabym go posadzić przy orzechu, jest najwiekszym drzewem u mnie!
Albo przy garażu, aby go obrósł.
Cóż mam zimę na decyzję...
A jak się ma twoja Lykkefund? Chyba już duża? Też by mogła iść na drzewo... ;)
jeszcze myślę o innych dobrych na drzewa : Alberic Barbier i R. helenae Semiplena.
Co o nich myślisz?
już niecierpliwie czekam na twoje kwitnące Glorie w czerwcu ;)
Jadziu
sprostowałam trochę moją wypowiedź u ciebie.
Rzeczywiście Euparen został wycofany.
Ale jest wiele środków, którymi zwalczysz szarą pleśń.
Zerknij do wątków o chorobach róż. Tam jest dużo cennych uwag

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19266
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=18053
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253
Oliwko
Paul Himalayan Musk też jest moim marzeniem i cieszę się, że już można ją u nas kupić

Chyba wiosną się skuszę ;)
Tą różą można by pokryć mały dom! 9m to olbrzym! Niektóre źródła podają nawet 11m!
Mogłabym go posadzić przy orzechu, jest najwiekszym drzewem u mnie!
Albo przy garażu, aby go obrósł.
Cóż mam zimę na decyzję...

A jak się ma twoja Lykkefund? Chyba już duża? Też by mogła iść na drzewo... ;)
jeszcze myślę o innych dobrych na drzewa : Alberic Barbier i R. helenae Semiplena.
Co o nich myślisz?