Jestem bardzo zadowolona, nie muszę ruszać sie z domu, bo M odbierze P z przedszkola
Doszłam do wniosku, że P jest za mało w przedszkolu- choroby, wyjazdy, goście... Musi być w grupie i tyle!! M nie był zadowolony, bo normalnie nie wraca do domu przed 20.00, a teraz musi dziecię odebrać przed 17.00, bo się zapłacze 
Najszczęśliwsza jestem ja, bo zyskałam trochę czasu dla siebie Liście zgrabione, więcej pracy w ogrodzie nie ma... teraz pozostaje czekać na mróz, by okryć rośliny.
Iduś, chyba nie kupiłaś teraz lilii?? Chociaż pogoda sprawia takie niespodzianki...
I pomyśleć, że dwa lata temu miałam trzy odmiany lilii na krzyż
Zamówiłam w lilypolu- właściciel solidny, odpowiada na wszystkie maile, niestety, zdarzają się pomyłki. Z tego też powodu mam dużo różowych lilii...w zależnośco od tego, co uda mi się kupić na wiosnę, będę się ich pozbywać. Dam znać!!Spróbuj z pasteryzowanymi pieczarkami, mięso jest naprawdę świetne!
Edytko, cieszę się, że znowu jesteś
Dziękuje za miłe słowa Agniesiu, nie ma za co
Mam nadzieję, że będzie Wam smakować U mnie te 2 kg znikają w ciągu dwóch dni Polecem jeszcze wypróbowany przepis na szynke wieprzową:
2 kg szynki wieprzowej
sól, pieprz, ziarna kolendry, mąka, oliwa z oliwek
Pół dużego słoika wydrylowanych czarnych oliwek
puszka pomidorów krojonych (lub świeże)
dwa plastry wędzonej szynki
dwa jajak ugotowane na twardo
szklanka białego wytrawnego wina, najlepiej Blanc de Blancs lub chardonnay
Szynkę pokroić na plastry. Mąkę wymieszać z solą i pieprzem- obtoczyć mięso. Podsmażyć na patelni z niewielką ilością oliwy z oliwek. W garnku przygotować sos- pomidory, wino i pokruszone ziarna kolendry zagotować, dodać podsmażone mięso. Mieszając dusić na wolnym ogniu ok. 40 minut. Dodać posiekane jajka, szynkę i oliwki. Dusić kolejne 15 minut, pod koniec duszenia można dodać garść posiekanej natki pietruszki. Najlepiej smakuje z ryżem lub grzankami czosnkowymi i zieloną sałatą w sosie vinegret.
Iguś, wtedy rzeczywiście byłam w wieku licealnym i studenckim
Kuchnię uwielbiam, mogłabym od garów nie odchodzić Ja naprawdę lubię zjeść
Szukałam, ale nie mogę znaleźć swoich zdjęć nad talerzem Na poniższym- przemiły weekend w pałacyku na Warmii, jestem w 5. miesiącu ciąży.
.
Już czuję jaka pyszna ,cieszę się że posłuchałaś rady babci Monci 
