Ogród Pelagii cz.2
- Mama Ani
- 1000p

- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko faktycznie miły był dzień była MARIOLA więc sobie trochę porozmawiałyśmy wzieła troche gałazek świerkowych i sosnowych do okrycia roślin a teraz mam Alusie i właśnie ja uśpiłam i siędzę przy kompie pociemku. Ania z Tomkiem wybrali sie na andzejki. Szkoda ,że siedzisz w domu trzeda się bawić jak jest się młodym bo póżniej albo się nie może albo nie chce pozdrowienia dla całej rodzinki i miłej niedzieli 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Alinko
Nie możliwe, musiało być porządnie zimno.
Masz rękę do roślinek, następnym razem się udadzą
Izo
Część bluszczyków tak się przebarwia od zimna, na wiosnę stają się znów zielone.
Ciekawie teraz wyglądają.
Stasiu
To się cieszę
Alusia szczęśliwa pewnie, że jest u super Dziadków.
Jeszcze nie raz się wyszaleję, malowałam jeszcze ścianę po remoncie i jakoś mnie nigdzie nie poniosło
Pozdrówki

Nie możliwe, musiało być porządnie zimno.
Masz rękę do roślinek, następnym razem się udadzą
Izo
Część bluszczyków tak się przebarwia od zimna, na wiosnę stają się znów zielone.
Ciekawie teraz wyglądają.
Stasiu
To się cieszę
Alusia szczęśliwa pewnie, że jest u super Dziadków.
Jeszcze nie raz się wyszaleję, malowałam jeszcze ścianę po remoncie i jakoś mnie nigdzie nie poniosło
Pozdrówki
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko dzięki za prezentację bluszczy.
Moje muszą sobie same w zimie radzić.
Niczym ich nie zabezpieczam. jak podmarzną to są przycięte i odbijają.
Mam 16 odmian , muszę je trzymać w ryzach bo zarosłyby mi całą działkę.
Moje muszą sobie same w zimie radzić.
Niczym ich nie zabezpieczam. jak podmarzną to są przycięte i odbijają.
Mam 16 odmian , muszę je trzymać w ryzach bo zarosłyby mi całą działkę.
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Pell..
Ten pierwszy bluszcz który pokazałaś zupełnie podobny do mojego
Też sczerwieniał, obecnie mam go w domu. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
Pozdrawiam
Ten pierwszy bluszcz który pokazałaś zupełnie podobny do mojego
Też sczerwieniał, obecnie mam go w domu. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie...
Pozdrawiam
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród Pelagii cz.2
Zapraszam wszystkich do zobaczenia wszystkich moich bluszczy , które od kilku lat zimują w gruncie.
Pell , przepraszam za somoreklamę.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
Pell , przepraszam za somoreklamę.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2






Ewo i Olu
Wczoraj znalazłam kawałek jeszcze innego bluszczyku z korzeniami, ciekawe czy się przyjmie
Wrzuciłam moje chryzantemy, wszystkie w gruncie tylko pomarańczowa jest w misie.
Dziś wciągnęłam ostatnie mieczyki z donicy, liście jeszcze zielone, mogły jeszcze posiedzieć w ziemi, ale to już grudzień prawie
Nazbierałam wór liści i założyłam cebulkowe przedszkole dla malutkich lilii od Stasi ( z Maślic)
To było ostatnie grzebanie w ziemi w tym roku
Teraz zostało ocieplanie i obsypywanie róż i innych wrażliwych roślin.
Pozdrówki
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko
to można powiedzieć że już prawie zakończyłaś sezon
Twoje chryzantemki piękne ......
Agniesiu piosenka dla Ciebie i Twoich gości
http://www.youtube.com/watch?v=aF6AMBN7gUA
Agniesiu piosenka dla Ciebie i Twoich gości
http://www.youtube.com/watch?v=aF6AMBN7gUA
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Dzięki Joluś
Troszkę smutne ale piękne, samo życie
Masz rację. Obsypię róże a z okrywaniem gałązkami na razie się wstrzymam.
Dziwna pogoda tej jesieni, widziałam już kiełek narcyza, rozmaryny kwitną drugi raz ( i w domu i na dworze)
Buziaki
Troszkę smutne ale piękne, samo życie
Masz rację. Obsypię róże a z okrywaniem gałązkami na razie się wstrzymam.
Dziwna pogoda tej jesieni, widziałam już kiełek narcyza, rozmaryny kwitną drugi raz ( i w domu i na dworze)
Buziaki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Pelagii cz.2
Agnieszko chryzantemy cudne wszystkie teraz kwitnące ?
Nie mam takiej pomarańczowej i tej białej
mam nadzieję że w przyszłym roku będę miała .
Oby potem wszystkie zimowały w gruncie jak moje .
Genia
Nie mam takiej pomarańczowej i tej białej
mam nadzieję że w przyszłym roku będę miała .
Oby potem wszystkie zimowały w gruncie jak moje .
Genia
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.2
Pell piękne kolorki chryzantem... właśnie takie lubię najbardziej - piękne złoto-pomarańczowe bordo i kremowe...
Ja mam problem z rozmarynami - mam je z własnego siewu wiosennego - ciężko było, żeby w ogóle wzeszły ale się udało. Teraz wsadziłam trzy z małych doniczek do wspólnej dużej donicy ale coś z nimi nie tak. Nie są przelane. U mojej mamy rozmaryn piękny kwitnący - lśniący a moje szare i bez połysku. Jednego już ukatrupiłam. Jak widać nie do wszystkich roślinek mam dobrą rękę...

Ja mam problem z rozmarynami - mam je z własnego siewu wiosennego - ciężko było, żeby w ogóle wzeszły ale się udało. Teraz wsadziłam trzy z małych doniczek do wspólnej dużej donicy ale coś z nimi nie tak. Nie są przelane. U mojej mamy rozmaryn piękny kwitnący - lśniący a moje szare i bez połysku. Jednego już ukatrupiłam. Jak widać nie do wszystkich roślinek mam dobrą rękę...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Geniu
Tak chryzantemki teraz tak kwitną.
Część była zimowana w piwnicy.
Ta pomarańczowa, jak kupowałam była ciemno czerwono - brązowa.
Madziu
Rozmaryn wcale nie jest łatwy w uprawie.
Jeden mam z nasion, ma z 5 - 6 lat. Z kilku posianych przeżył tylko jeden.
Ma białe kwiatki z fioletowo - niebieskimi paseczkami.
Drugi, starszy ma co najmniej 10 lat i jasno fioletowe kwiatki.
Może Twój okaz dręczą przędziorki ? Teraz zimą nie powinien stać w ciepłym.
Te rośliny wcale tak nie lubią suchego, mój matowieje i jest brzydki, jak za mało podlewam.
Nie można ich przelewać ale też zasuszać.
Ten drugi okaz chowam w zimne i jasne miejsce na zimę, wtedy podlewam mniej niż stojący w kuchni na parapecie.
Pozdrówki
Tak chryzantemki teraz tak kwitną.
Część była zimowana w piwnicy.
Ta pomarańczowa, jak kupowałam była ciemno czerwono - brązowa.
Madziu
Rozmaryn wcale nie jest łatwy w uprawie.
Jeden mam z nasion, ma z 5 - 6 lat. Z kilku posianych przeżył tylko jeden.
Ma białe kwiatki z fioletowo - niebieskimi paseczkami.
Drugi, starszy ma co najmniej 10 lat i jasno fioletowe kwiatki.
Może Twój okaz dręczą przędziorki ? Teraz zimą nie powinien stać w ciepłym.
Te rośliny wcale tak nie lubią suchego, mój matowieje i jest brzydki, jak za mało podlewam.
Nie można ich przelewać ale też zasuszać.
Ten drugi okaz chowam w zimne i jasne miejsce na zimę, wtedy podlewam mniej niż stojący w kuchni na parapecie.
Pozdrówki
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Pelagii cz.2
no to popryskam... zaraz poczytam czym
dzięki Pell
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Pelagii cz.2
Fajnie mieć jeszcze w ogrodzie kwitnące kwiaty dziś już grudzień , moje wszystkie zimują w gruncie ja miałam tez najpierw czerwona potem brązową ale przekwitła




- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witaj Agniesiu
Gieni też śliczne chryzantemki
Gieni też śliczne chryzantemki
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Pelagii cz.2
Witajcie
Madziu
Czasem wystarczy porządne spłukanie prysznicem ( kilkukrotne), można namydlić roślinkę szarym mydłem lub pianą z płynu do mycia naczyń, potem spłukać. Jak silnie porażone rozmarynki to lepiej rzeczywiście jakiś permanentny środek chem. zastosować.
Ja mam odwieczny problem z przędziorkami na cytrynach, jak pilnuję i często robię im prysznic jest ok.
Geniu
Piękne twoje chryzanciki, szkoda, że przekwitły, moje mają dużo pąków zwłaszcza te ciemno biskupie.
Joluś

Madziu
Czasem wystarczy porządne spłukanie prysznicem ( kilkukrotne), można namydlić roślinkę szarym mydłem lub pianą z płynu do mycia naczyń, potem spłukać. Jak silnie porażone rozmarynki to lepiej rzeczywiście jakiś permanentny środek chem. zastosować.
Ja mam odwieczny problem z przędziorkami na cytrynach, jak pilnuję i często robię im prysznic jest ok.
Geniu
Piękne twoje chryzanciki, szkoda, że przekwitły, moje mają dużo pąków zwłaszcza te ciemno biskupie.
Joluś

