Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
radus2000
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 13 lis 2009, o 15:59

Re: Prośba o poradę

Post »

Dziękuję za udzielone odpowiedzi . Palma była spryskiwana wodą z rozpylacza raz na kilka dni , ostatnio codziennie i być może się mylę ale od czasu jak jest spryskiwana codziennie to zauważyłem że liście szybciej zmieniają kolor na żółty . Może to zbyt twarda woda i jest za duże przewapnienie ? Nie jestem zbyt biegły w tym temacie palma jest mamy a ja chciałem jej pomóc ją uratować :)
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o poradę

Post »

Widać sporo suchych pozostałości po liściach, więc kiedyś była bardziej bujna.
Możesz te suche kawałki poodrywać.

Moim zdaniem główny problem tej palmy to stara ziemia.
Wygląda, że roślina od dawna nie była przesadzana.

Często pytacie o poradę, ale nie piszecie w jakich warunkach rośnie.
Dobrze by było na początku zawsze opisać co, gdzie, jak i kiedy ;)
Wtedy łatwiej znaleźć jest przyczynę
???? ;)
radus2000
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 13 lis 2009, o 15:59

Re: Prośba o poradę

Post »

Faktycznie masz rację palma nie była przesadzana od dawna a rośnie w pokoju w bloku około 1,5 metra od okna strona wschodnia . Zimia też raczej w doniczce nie jest typowo palmowa jak i sama doniczka nie jest przeznaczona do palm . Mam pytanko czy jeśli kupię odpowiednią doniczkę zdecydowanie przeznaczoną do palm średnica około 26 cm i odpowiednią ziemię palmową pH 5,5-6,5 to czy mogę ją przesadzić w tym okresie jaki teraz mamy czyli listopad i jeśli tak to po przesdzeniu wspomóc ją jakimiś odżywkami ? :wink: Bardzo dziękuję za każde wskazówki i za poświęcony czas
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o poradę

Post »

Przesadzić możesz, ale nie dawaj żadnych nawozów.
Nowa ziemia jest żyzna, czasami producenci dodają nawóz w kulkach.

Postaw palmę na ziemi, wtedy będzie miała światło od góry.
Jeżeli trzymasz ją na ok. metrowej podstawce to roślina ma światło z boku i nie rośnie prosto.

Możesz trochę otrzepać górną część starej ziemi (zdaje się, że to torf).
Możesz też palmę zakopać trochę głębiej, tak o 2 - 3 cm.

Na dnie doniczki koniecznie otwory i drenaż + podstawek.

Jak poodrywasz te suche osłonki (uważając na odrosty, które wychodzą bezpośrednio z pnia) to też będzie ładniej ;) (wg mnie)
Awatar użytkownika
Marteczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 28 gru 2008, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Areka problemy

Post »

:wit Moja palemka usycha łodyżka po łodyżce. Zauważyłam po wyjęciu takiej uschniętej łodyżki, że jest na niej biały nalot - coś jak pleśń. Czy to jakiś grzyb? Jak go zwalczyć? W przypadku innej palmy mam to samo... Załączam zdjęcia.

Obrazek

Obrazek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka usycha

Post »

A zdjęcie zrobione tak, żeby zobaczyć dolną część wszystkich pni ?

Co to jest to czarne coś do góry ?
Doniczka w doniczce ?

Była przesadzona po zakupie ?

Czasami trzeba ziemi pozwolić przeschnąć ?
Jak z podlewaniem ?
Awatar użytkownika
Marteczka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 28 gru 2008, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Areka usycha

Post »

Ziemia czasami przesycha. A to na górze - to tylko doniczka jest tak wykończona. Mam ją ze 4 m-ce i ok. 3 m-ce temu ją przesadziłam. Końcówki liści też jej brązowieją i w ogóle te liście jakieś nieładne - jakby białawe, nie żywozielone (ale ten żółty połysk na zdjęciu jest od światła lampki).

Obrazek

Obrazek
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka usycha

Post »

Na liściach masz przędziorka (żeruje na spodniej stronie liścia).
Dokładnie wytrzyj liście zwilżonym papierowym ręcznikiem, szczególnie od spodu.

Zraszaj liście (palma jest mała więc możesz nad wanną/zlewem/umywalką).
Co kilka dni przecierać liście.

Jeżeli nadal będzie powracał (takie białe kropki na spodniej stronie liścia) to trzeba będzie zrobić oprysk.

Te liście już się nie naprawią. Trzeba czekać na nowe.
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Puentą tego tematu niech będzie to, że otrzymałam dwie dorodne areki. Wprawdzie jedna była bardzo zaniedbana, ale ją "podreperowałam" i teraz wyglądają obie tak:

Obrazek Obrazek

Tą pierwszą muszę przesadzić, bo dostałam ją w zbyt małej doniczce. Druga była bardzo zaniedbana, bo miała pajęczyny, żółte liście, okropną ziemię. Ale cieszę się bardzo, bo jedna mi się przez robaki zmarnowała :-(, a tutaj takie obrodzenie, że aż dwie palemki dostałam :-) Los mi to wynagrodził. A tutaj są korzenie tej mniejszej areki:

Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Nie jestem tak do końca pewien czy obie to areki, pokaż każdej kłodziny z bliska i dolną stronę liści, ta co pokazałaś ma strasznie przerośniętą bryłę korzeniową, jak najszybciej w doniczki palmówki i nową ziemię. :wink:
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Już przesadziłam, na razie to tak wygląda:

Obrazek

A kłodzina i spód liści wyglądają tak:
Obrazek Obrazek

Z kolei u tej większej palmy kłodzina i spód liści są takie:

Obrazek Obrazek

Obie palemki są posadzone do ziemi do palm, chociaż ta ziemia taka sobie jest. Tej większej palmie przycięłam całkiem zeschnięte i żółte końcówki liści, ale one nadal brązowieją.
Ciężko na razie o donicę do palm i dobrą gatunkowo ziemię. Zawsze, jak chcę kupić to akurat nie mają na stanie i będzie za 2 tygodnie, a nie mogę pozwolić by roślina się męczyła w małej doniczce. Raz mi się tylko udało kupić naprawdę dobrą ziemię do palm. Tą, w którą posadziłam je teraz wymieszałam nieco z piaskiem, ale troszeczkę. Ta złota donica jest znacznie większa od tej pierwotnej. Jak przy okazji natrafię na palmówkę to zaraz kupię.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Dobrze wykonane, obie to areki teraz wszystko już mi się wyjaśniło, są w zdecydowanie różnym wieku o co najmniej pół roku do roku. :wink:
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Aha, dziękuję za wyjaśnienie. A co z tymi nadal usychającymi końcówkami liśćmi?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Mała wilgotność powietrza, masz po prostu za sucho w mieszkaniu i one będą schły. :wink:
Awatar użytkownika
Basieńka
200p
200p
Posty: 409
Od: 1 mar 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areca - coś się z nią dzieje

Post »

Ale przecież codziennie je zraszam.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”