Alokazja różne odmiany - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Alokazja
Wiesz Alinko, tu na forum czytałam, ze one nie znoszą sąsiedztwa paprotek, jedną miałam obok, już ja usunęłam, może to o to chodzi ?
Wydaje mi się, ze wilgoci ma w sam raz, ładnie mi rosła naprzeciwko dużego ona tarasowego(odległość 4m), teraz przestawię ją bliżej drzwi.
Wydaje mi się, ze wilgoci ma w sam raz, ładnie mi rosła naprzeciwko dużego ona tarasowego(odległość 4m), teraz przestawię ją bliżej drzwi.
Re: Alokazja
Alino,
doniczka wydaje się strasznie mała jak na roślinę bulwiastą
wyczytałem, że rozmnaża się ją przez podział bulwy
z bulwy głównej wyrastają mniejsze (tak jak z roślinami cebulkowymi) i w ten sposób tworzą się odrosty.
proponowałbym wyjęcie rośliny z doniczki, żeby zobaczyć jak sprawy mają się pod ziemią ;)
możliwe jest, że bulwa wypełnia całą doniczkę, a odrosty są przyciśnięte do ścianki doniczki
listka lepiej nie odcinać, bo zostało ich tylko kilka, a ktoś musi tu fotosyntentyzować ;)
sam jestem ciekaw, jaka ta bulwa urosła
w najgorszym wypadku poszukaj przepisów kulinarnych z taro i podaj na kolację ;)
doniczka wydaje się strasznie mała jak na roślinę bulwiastą
wyczytałem, że rozmnaża się ją przez podział bulwy
z bulwy głównej wyrastają mniejsze (tak jak z roślinami cebulkowymi) i w ten sposób tworzą się odrosty.
proponowałbym wyjęcie rośliny z doniczki, żeby zobaczyć jak sprawy mają się pod ziemią ;)
możliwe jest, że bulwa wypełnia całą doniczkę, a odrosty są przyciśnięte do ścianki doniczki
listka lepiej nie odcinać, bo zostało ich tylko kilka, a ktoś musi tu fotosyntentyzować ;)
sam jestem ciekaw, jaka ta bulwa urosła
w najgorszym wypadku poszukaj przepisów kulinarnych z taro i podaj na kolację ;)
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Alokazja
A więc, wyjęłam ją z donicy i ....... nadzieje na sałatkę umarły!! Nie ma bulwy!!
Ma pod ziemią dokładnie taki sam korzeń jak pień- tylko ciut nitek .......
Moja ma już kilkanaście lat-może ten pień to zdziczała bulwa? Jest twardy wręcz zdrewniały. Albo....to nie jest kolokazja

Ma pod ziemią dokładnie taki sam korzeń jak pień- tylko ciut nitek .......
Moja ma już kilkanaście lat-może ten pień to zdziczała bulwa? Jest twardy wręcz zdrewniały. Albo....to nie jest kolokazja


Re: Alokazja
Pewnie to ostatnie: czyżby alokazja?
Przyznam, że nie mam pojęcia, a kolokazję do ogrodu będę szukał dopiero wiosną.
Możesz spróbować uciąć, jak pisał Mirek, albo przesadzić do świeżej ziemi (może być ta sama doniczka, jeżeli bryła korzeniowa nie była przerośnięta) i postawić gdzieś bliżej okna.
Wstaw bambus jako podpórkę, jeżeli doniczka się przerwaca.
Ten zdrewniały pęd to może właśnie zminiaturyzowana bulwa.
Sporo tu domysłów ;)
Przyznam, że nie mam pojęcia, a kolokazję do ogrodu będę szukał dopiero wiosną.
Możesz spróbować uciąć, jak pisał Mirek, albo przesadzić do świeżej ziemi (może być ta sama doniczka, jeżeli bryła korzeniowa nie była przerośnięta) i postawić gdzieś bliżej okna.
Wstaw bambus jako podpórkę, jeżeli doniczka się przerwaca.
Ten zdrewniały pęd to może właśnie zminiaturyzowana bulwa.
Sporo tu domysłów ;)
Re: Alokazja
Na 99,9% to kolokazja bo ja mam taką samą;kupiłem sadzonkę w Malezji.Napisane było,że to kolokazja.
Z tego co pamiętam jak ją sadziłem to był taki tak jakby zdrewniały korzeń.
Mam ją dopiero od maja,najpierw wypuściła 3 listki,później zaatakowały ją przędziorki,liście zżółkły.
Obecnie jest w fazie 1 liścia,który też żółknie i prawdę powiedziawszy nie wiem jak się nią zająć..
Jeżeli zamiast korzeni są nitki to coś jest nie tak.
na pewno pomoże przesadzenie w świeżą ziemię.
Z tego co kiedyś pisał Marcin to kolokazje się zimuje,nie wiem jak to się ma do uprawy doniczkowej.
Tak jak wspomniałem ..można by ja było pociąć.Ja jutro rozgrzebię swoją i zdam relację co u mnie w ziemi siedzi.

Z tego co pamiętam jak ją sadziłem to był taki tak jakby zdrewniały korzeń.
Mam ją dopiero od maja,najpierw wypuściła 3 listki,później zaatakowały ją przędziorki,liście zżółkły.
Obecnie jest w fazie 1 liścia,który też żółknie i prawdę powiedziawszy nie wiem jak się nią zająć..

Jeżeli zamiast korzeni są nitki to coś jest nie tak.
na pewno pomoże przesadzenie w świeżą ziemię.
Z tego co kiedyś pisał Marcin to kolokazje się zimuje,nie wiem jak to się ma do uprawy doniczkowej.
Tak jak wspomniałem ..można by ja było pociąć.Ja jutro rozgrzebię swoją i zdam relację co u mnie w ziemi siedzi.

- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Alokazja
Dobra- to poczekam 
Dałam świeżą ziemię i poobrywałam zeschłe liście jak i z konara odsłoniłam małego nowego listka-mam nadzieję,że go wykształci. Jak nie -to tniemy!!!
Jutro zrobię zdjęcia badyla jaki pozostał!!!

Dałam świeżą ziemię i poobrywałam zeschłe liście jak i z konara odsłoniłam małego nowego listka-mam nadzieję,że go wykształci. Jak nie -to tniemy!!!
Jutro zrobię zdjęcia badyla jaki pozostał!!!
Re: Alokazja
Nie wszystkie odmiany kolokazji wytwarzają bulwy i trzeba je utrzymywać przez zimę w stanie wegetacji. Takie "wyrośnięte" rośliny łatwo się odmładza przez odkłady powietrzne.
Alokazja zasychające liście
czy orientuje się ktoś może co jej jest? Raz juz mi takie coś odstawiła, przez lato pryskałam zeby miala wilgotno, chuchałam dmuchałam i odrosła, a teraz dupa że się tak wyraże... a może ona pozazdrościła gloxyni i tez robi sobie sen zimowy...?


Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa

Pozdrawiam Ewa
Re: co z tą alokazją?
Przecież ona ma skałę w doniczce - istna susza jak mają nie schnąć i brązowieć liście. Za mało podlewasz. Poczytaj sobie tutaj 

Re: co z tą alokazją?
to nie skała tylko popiół drzewny (3 etap wybijania skoczogonków - jak oba poprzednie nieudany) i wierz mi, nie ma sucho. Jest też pryskana razem z kilkoma innymi ktore to lubią wiec na pewno nie jest to reakcja na susze.
Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa

Pozdrawiam Ewa
Re: co z tą alokazją?
Poprzeglądaj temat do jakiego link podałem wcześniej, możliwe że jest to w takim razie reakcja na zasadowość popiołu, nie sądzę by był skuteczny na skoczogonki a już z pewnością nie służy alokazji. 

Re: co z tą alokazją?
dziękuję ci za odnalezienie wątku, ja wprawdzie na niego trafiłam ale przeczytałam tylko na stronie na ktorej było o kolokazji i doszłam do wnioska ze to nie to 
Wyglada na to ze musze jej podłoże przesuszyc bo chyba własnie to jej sie nie spodobało

Wyglada na to ze musze jej podłoże przesuszyc bo chyba własnie to jej sie nie spodobało
Moje kwiatki 
Pozdrawiam Ewa

Pozdrawiam Ewa
Re: Co z tą alokazją?
Raczej nie doprowadzać do zbytniego przesuszenia ale nie pozwolić również na zalanie. Zwiększ wilgotność powietrza. 

- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Alokazja
Witam
Moja niestety padła.....
Kupię nową i zobaczę co z tego będzie
Moja niestety padła.....
Kupię nową i zobaczę co z tego będzie

- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Alokazja - nasze doświadczenia
Moja alokazja jest już miesiąc ze mną i na razie chyba ma się dobrze - tzn nie rosnie ale tez nie marnieje
Na razie nie mam zbyt dużych doświadczeńń, ale zgodnie z zaleceniami min z tego watku dobrze ją podlewam ale staram się nie przelewać i co jakis czas zraszam, choć czasami o tym zapominam

Na razie nie mam zbyt dużych doświadczeńń, ale zgodnie z zaleceniami min z tego watku dobrze ją podlewam ale staram się nie przelewać i co jakis czas zraszam, choć czasami o tym zapominam

