Witam serdecznie wszystkich wielbicieli piwonii drzewiastych
Wracam do tematu głębokości sadzenia piwonii drzewiastej poruszanego przez Hanię w czerwcu tego roku.
Moja piwonia była posadzona na wysokości sadzonki tak jak rosła w zakupionej doniczce bez głębszego jej wkopywania.
Dzisiaj punkt szczepu wygląda tak jak na zdjęciu. Piwonia rośnie dosyć słabo i jest mało ugałęziona.
I widok bardziej ogólny na jedyną gałąź
I jeszczce raz miejsce szczepu w powiekszeniu
Pytanie do specjalistów, czy ona się nie męczy na tym szczepie?
Czy wypuści jeszcze własne korzenie?
Zostawić ją tak aby dalej rosła na szczepie czy podsadzić głębiej ?
Mam ochotę podsypać jej kopczyk z ziemi i obornika aby pobudzić
nowe bezszczepowe korzenie. Czy mogłoby to poprawić sytuację?
Czy te drobne gałązki nie są przypadkiem odrostami od szczepu ?
Z góry dziękuję za wszystkie rady.
