Moje róże cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

No to z moim jest dokładnie tak samo jak z Twoim :evil:
Zakwitł raz skąpo, potem stanął w miejscu i tak stoi :(

To faktycznie kapryśna odmiana, czytałam o tym na pewnej angielskiej stronie, ale tak mnie zauroczył kwiat, że nie zważałam na ostrzeżenia.

Podobno sam Austin nie jest z niej zadowolony :roll: , zresztą w jego katalugu nie ma tej odmiany w ofercie. Może wycofuje?

Otello potrafi nie powtarzać kwitnienia, nie rosnąć, albo przeciwnie- wyrosnąc jak pnąca.
Widać nam się trafił osobniki karłowate i niepowtarzające :evil:

Aszko nie masz pnących ? :shock: Ani jednej? :shock:
To błąd kochana, napraw go czym prędzej :idea:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22062
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Moje róże cz.II

Post »

Pamiętacie zapewne,że mój Warwick Castle okazał się Othello.
Więc pierwsze jego kwiaty były zaledwie 3 al ogromniaste jak pięść a potem...potem to było podobnie jak u Was z tym ,że wypuścił 2 długaśne na conajmnie2 metry proste i sztywne pędy a na końcach kwiatki dużo mniejsze od przeciętnych.
A potem to już koniec.... obcięłam te badyle i koniec. Stoi w miejscu do dziś choć ma liście .
Ale co mi po liściach????
Dotknęło mnie jakieś podwójne nieszczęście z tym krzewem... :(
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko,mam 4 szt.ale jakoś nie mogę im znależć miejsca.Po dawnej wpadce po której została mi dziczka boje się pnących :(
Oliwko zajrzyj do mnie znalazłam róże podobną do Rzekomego Edena i zastanawiam się czy trafiłam
Awatar użytkownika
mariasen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5356
Od: 10 paź 2006, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje róże cz.II

Post »

Ale ładna jest Frisia, dobrze że ją mam. :heja
Pozdrawiam Majka
spis wątków
wizytówka
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Moje róże cz.II

Post »

Zachwycił mnie powojnik na róży - też zaczęłam w tym roku praktykować takie rozwiązania, ale żeby róża służyła po prostu jako podpora...coż za bezpretensjonalne, naturalne rozwiązanie. :-) Jestem zachwycona ;:138
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moje róże cz.II

Post »

Moje krzaki Othello tez są w opłakanym stanie :(
Straszna rdza i wszelkie choróbsko! Co prawda powtarzał, ale ładne kwiat był tylko w czerwcu.
Mam zamiar go wyrzucić, szkoda miejsca na takie byle-co!!! :evil:
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Pomysł z powojnikami nie jest mój, zgapiłam z czasopism ogrodniczych :P
Mam już 6 takich par, a jedną musiałam rozwieść, bo Polish Spirit do duetu się nie nadaje :lol:

Myślałam również nad wywaleniem Othella, ale .... nie mam serca :oops:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

H - Haendel, a właściwie to nieszczęsny Haendel, bo nękany plamistością.
W końcu go wysadziłam i jest na zsyłce.
To niby róża pnąca, ale zachowuje się bardziej jak parkowa.
Ma niezbyt ładny, sztywny pokrój, ale kwiaty są piękne, zwłaszcza w fazie rozwijającego się pąka.

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Moje róże cz.II

Post »

Witam,
Oliwko przepiekne róze pokazujesz i z gracja dokonujesz opisu, super sprawa godna naśladowania, przeczytałam że w tym roku nie zakwitła Twoja Agnes, może była przycieta albo połamana, kwitnie na starych pedach może tu jest przyczyna,u mnie tez nie było kwiatów,
jeśli pozwolisz, moge prosic o diagnozę czy moja pnąca NN to nie przypadkiem Flammen, będę wdzięczna bo bidula tyle lat bez nazwy
Obrazek
Pozdrawiam cieplutko
PS.
Piękny ogród
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Witaj Asiu :)
sądząc po kwiatach, to by mogła być Flamen, bo na moich zdjęciach wyglądają podobnie - aparaty mają często problem z czerwienią.
Ale ten wzrost :roll:
Flamen jest ogromna, po kilku latach chyba powinna być większa.
I jeszcze ważne rzeczy? czy kwitnie raz, czy zawiązuje duże, pomarańczowe owoce i czy liście są wielki i matowe?
Jeśli tak, to całkiem prawdopodobne, że to ona.

Hansa - piękna odmiana rugosy o wielkich, pachnących i intensywnie wybarwionych kwiatach.
U mnie trzeci sezon, ma około metra, a powinna dorosnąć do dwóch.
Posadzona jest w różanym żywopłocie.
Odporna, wytrzymała i piękna odmiana.
Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Moje róże cz.II

Post »

Hansa jest świetna, to chyba taka róża do zadań specjalnych? :-)

Oliwko, ja też mam coś, co podejrzewam o bycie Flammentanz - kwiaty dokładnie takie, kwitnie raz obficie i długo (fakt, że pojedynczo powtarza po opędzlowaniu kwiatów), ma duże, pomarańczowe owoce, no i u tej Pani, od której ją dostałam ma na pewno ponad trzy metry (ona ją czasem podcina, żeby zmniejszyć). U mnie przesadzana była z pięć razy, więc nie miała możliwości urosnąć do docelowego rozmiaru - wiosną pewnie wkleję jakieś zdjęcia do identyfikacji - na pewno jesteś zachwycona, prawda? :;230
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Moje róże cz.II

Post »

Hmmm, tym opisem Handla to mnie raczej nie pocieszyłaś... wsadziłam między powojnikami (JPII i Pillu) i coś czuję, że długo tam nie zagości, skoro taki chorowity z niego egzemplarz... To jednak nauczka dla mnie - zanim kupisz poczytaj... Casanova też chyba poleci na wygnanie, bo po fakcie (zakupowym) doczytałam, że nieciekawie się zachowuje... :?
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko,
po Twoich wyjaśnieniach mam obiekcje czy to aby flammen, ta róża jest troche obcinana, ale kolor ma bardziej taki malinowy jak na zdjęciu, nie pachnie, a wszystkie kwiaty wycinam więc nigdy nie widziałam owoców, kwitnie długo ale tylko raz mimo ściętych kwiatów, szkoda bo juz sie cieszyłam że będzie nazwa
Pozdrawiam
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje róże cz.II

Post »

Oliwko - u mnie po przeprowadzce Handel nie chorował, plamy pojawiły się właściwie dopiero we wrześniu. Sądzę że on musi mieć właściwie dobrane miejsce z dużym przewiewem i jeszcze większym słońcem. Od kilku lat był u mnie w cieniu i strasznie marniał. Na zdjęciach - jego kwiaty wyglądają pięknie.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moje róże cz.II

Post »

Smoczku, czy jesteś pewna że to jest 'Francois Jouranville'? Kwiaty Franciszka są rózowe, pełne i zebrane w ćwiartki
a ten co pokazałaś to jest raczej półpełny i kolorek wpadający w łososiowy.
Mi bardziej przypomina moją 'Leontine Gervais' w formie kwiatów, tylko kwiaty Leontynki są średniej wielkości około 7 cm.
Oba są Barbiego i córki Wichury więc może im sie pomyliło ?
Wkleiłam kilka zdjęć i opis mojej na wątku różanym u Gertrudy tutaj masz linka

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=84

Obejrzyj Smoczku i powiedz czy podobna do Twojej.
Oliwko, wybacz że zaśmiecam Ci wątek ;:14
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”