Rabatka w pełnym słońcu

[kasia_rom]

Proszę o pomoc.Mam miejsce na dużą, oczywiście różaną , rabatę z południowej strony domu.W centrum rosłaby magnolia-ponieważ już tam jest, ale jakie wybrać róże?Słońce od rana do póżnego popołudnia.Czy są róże które zniosą takie nasłonecznienie i zacisze? Chociaż od ściany będzie ok.3 metry przerwy.
Na kolory też jeszcze nie jestem zdecydowana- może pomarańczowe i żółte
Czy to w ogóle dobry pomysł?

[rose_marek]

Róże lubią bardzo nasłonecznione i zaciszne miejsca. Zatem wybierz róże z katalogu,
kup je i zasadz na wiosnę.

[kasia_rom]

Bardzo Ci dziękuję, widzę że moje rozterki są bezsensowne
A czy róże angielskie też nadają się do sadzenia w pełnym słońcu?

[hanka55]

Tak, o ile nie są czerwonokwiatowe.
(Barwnik czerwony lubi płowieć w pełnym słońcu ale są odmiany utrzymujące kolor,
nawet na południowym stanowisku.)

[kasia_rom]

Haniu, bardzo dziękuję za poradę,już wiem mniej więcej czym kierować się przy wyborze.Przeglądając forum i piękne róże tu pokazywane trudno się zdecydować na kupno kilku spośród tysiąca
Pozdrawiam serdecznie

[kasia_rom]

Zdjęcie z mojego ogrodu:



Uczę się dodawać zdjęcia pod czujnym okiem męża

[kasia_rom]

Na razie na moją rabatkę zakupiłam następujące róże: Graham Thomas, Westerland, Monika i Die Welt, czyli zdecydowałam się chociaż co do kolorów tej rabaty Posadziłam je w zastępczym miejscu i wiosną przesadzę na przygotowaną solidnie rabatę.

Ponieważ skatalogowałam moje ogrodowe zdjęcia oraz nauczyłam się sama wstawiać fotki , chciałabym pokazać co kwitło u mnie w tym roku.
Muszę jeszcze dodać ,że do momenu odnalezienia tego forum i zagłębienia się w poszczególne wątki forumowiczów, moja wiedza o różach była bardzo ograniczona, a różowa róża była tylko różową różą, bez nazwy i pochodzenia. Dziękuję wszystkim, że mogę korzystać z Waszej wiedzy i doświadczeń.

Zacznę od pierwszej mojej róży którą dostałam od mamy w 2006r -chciałam nią zasłonić nią taras .
To właśnie ta różowa róża, bezimienna, pięknie rośnie i kwitnie do grudnia, nigdy jej nie okrywałam na zimę-mimo tego nie zmarzła chociaż pierwszej zimy było nawet -30 stopni.Od dwóch sezonów łapie mączniaka, chociaż przedtem nie chorowała. Muszę o nią zadbać wiosną ]

[kasia_rom]

Następnie zamieszkały w moim ogrodzie róże: biała i herbaciana. Wielkokwiatowe, bezimienne róże wędrowały z miejsca na miejsce przez dwa sezony, aż do tegorocznej wiosny, kiedy to przed domem, po przesiedleniu iglaków, powstała różana rabata.

A oto one:

[kasia_rom]

Pokuszę się nawet o nazwanie moich nn-biała to chyba Mount Shasta , a pomarańczowa może Troika

[kasia_rom]

Kolejne róże twafiły wiosną na moją różaną rabatkę.Wybrałam je sugerując się głównie kolorkami
Różyczki przyjęły się , szybko urosły i zakwitły kwiatkami nie zawsze zgodnymi ze zdjęciami na etykietkach

Oto róża wielkokwiatowa Orange Peace

[rose_marek]

[quote="kasia_rom"]
Kasiu, ta róża to zapewne Blaze albo Blaze Superior.
Ta druga nazywana jest również Demokracie albo Improved Blaze.
Jest to róża czeskiego hodowcy z 1935 roku. Blaze to róża Amerykanska z 1932 roku.

Twoja kwiaty ma jak Demokracie, ale liście bardziej podobne do Blaze

[kasia_rom]

Marku!
Miło mi ,żę znowu do mnie zajrzałeś

Myślę , że Blaze Superior to nie jest, ponieważ moja raczej jest różowa , a nie czerwona. A Blaze jak wygląda?

[kasia_rom]

Przedstawiam kolejną różyczkę - Blue Zueen, śliczna fioletka, o owocowym zapachu, na razie malutka.
Czy nie jest to Blue Moon tylko pod inną nazwą?

[kasia_rom]

Całkie przypadkiem dwie śliczne angielki trafiły na moją rabatę.
Louise Ordier - zakwitł tylko jednym kwiatem , nie zdążyłam uwiecznić go na zdjęciu
Druga to Cambridge Castle :

[kasia_rom]

A oto pomysł mojego męża - alejka z róż piennych .

Drobnokwiatowe pięknie kwitły, jeszcze dziś mają po kilka kwiatków.
Dzięki pomocy koleżanki z forum rozpoznane jako Swany , The Fairy oraz Heidetraum - bezproblemowe i zdrowe ( chociaż Swany minimalmie dopadł mączniak)