Ranczo Nokły cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ZENKU,JANUSZU, ELŻBIETO, dziękuję za odwiedziny, pułapki na krety w postaci rurki plastikowej , na końcach których są metalowe zapadki, są najlepszym sposobem pozbycia się kretów z działki, i to bez uszczerbku dla kreta, jeżeli dopilnujemy częstego sprawdzenia pułapek.

Warunkiem powodzenia, jest precyzyjne wmontowanie pułapki w korytarz po którym kret patroluje swoje terytorium. Jeżeli mamy wątpliwości, czy trafiliśmy na taki korytarz, wystarczy to sprawdzić, zasypując niewielką część korytarza, jeżeli go kret szybko odbuduje możemy zakładać pułapkę.

Zakładając pułapkę, trzeba się wcielić w rolę chirurga kardiologii, tak by kret nawet nie zauważył że nie porusza się po swoim korytarzu. Najważniejsze, to usunąć z obu stron pułapki wszystkie grudki ziemi, które nam się obsunęły zakładając pułapkę, kret prąc do przodu jak spychacz , pcha tą ziemię i zazwyczaj ta ziemia blokują pułapkę, a kret nie mogąc pokonać przeszkodę, znajduje obok nową drogę.



ROMKU- dziękuję za odwiedziny, bez tych pułapek trudno by było utrzymać buszujące po ogrodzie krety w ryzach. Jesień, to okres nowych podbojów terenu przez młode krety i one są najbardziej bezczelne, niszczą co się da i jak się da. We wrześniu , wydawało mi się że z trawnika krety zrobią mi pobojowisko, na szczęście , chyba mogę powiedzieć że tę bitwę ja wygrałem.

SYLWKU- dziękuję za odwiedziny, pod podpisaną pęcherznicą znajduję się ta sama pęcherznica w stadium kwiatów oraz gdy kwiaty zamieniły się na zawiązki nasion, pięknie wyglądają te owcniki pęcherznicy.

Prezentując rośliny, pierwsze zdjęcie przedstawia całą roślinę i podpis , następne zdjęcia pokazują fragment tej samej rośliny, kwiaty, lub owoce.

ARTURZE- dziękuję za odwiedziny w naszym ogrodzie,
Nawet nie Wiesz jak bardzo mi się Tadeuszu marzy mieć Nawet mniej niż pół takiego ogrodu :roll: :wink:
Może pół takiego ogrodu , to dałbyś radę zadbać o niego , jednocześnie pracując na"chleb", natomiast tak dużego jak mój, nie da rady jednemu utrzymać ogród w jako takim porządku, jednocześnie pracując .
Ogród taki wymaga ciągłej pracy, całe szczęście że mogę mu poświęcić wszystek czas jaki posiadam, będąc na emeryturze, inaczej , by utrzymać porządek w ogrodzie, trzeba by było wynająć jakiegoś " ogrodnika" z pobliskiej wioski, ale chyba wiesz, że nikt tak nie zrobi, jak właściciel.

EWO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, teren ogromny ( 43 ary) ale i pracy jest trochę, na emeryturze oboje z żoną nie nudzimy się. Dziewiczą łąkę kupiliśmy 11 lat temu, gdy ja wybierałem się dopiero na emeryturę. Zapraszam do obejrzenia wcześniejszych wątków ogrodu z ubiegłego roku.

Dzisiaj była przepiękna pogoda, słonecznie i ciepło, wymarzony do prac w ogrodzie. Zdecydowałem że przystąpię do ostatniej pracy w tym roku na trawniku- areacji. Przez cały dzień ( niestety krótki to jednak teraz dzień), zdążyłem zaerować tylko ( i aż ) "plac centralny". Po areacji musiałem wydobytą z trawnika martwą trawę grabić ręcznie, bo do kosza areatora, mało wpada tej trawy i często trzeba się zatrzymywać by opróżnić kosz.

Oto zdjęcia z dzisiejszej mojej pracy.



Obrazek Obrazek Obrazek

A tak wygląda trawnik po zgrabieniu martwych resztek trawy.

Obrazek Obrazek

Kontynuacja zdjęć Rabaty przy Ścieżce



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu, ile kilometrów liczy ta ścieżka, że mieści się przy niej tyle wspaniałych okazów?
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
Asssika
100p
100p
Posty: 145
Od: 26 paź 2009, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Malbork/Pasłęk

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu, wpadłam się przywitać bo... jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego ogrodu, bo.... uprawiam "podglądactwo" rancho NOKŁY od dłuższego czasu i wstyd mi, że wciąż się nie ujawniłam, bo .... chciałam złożyć wyrazy szacunku za ogromną wiedzę i chęć podzielenia się nią i innymi . Z wyrazami uwielbienia dla oazy zieloności - Joanna
czasami nie cel jest ważny ale by do niego dążyć...

Moja walka z wiatrakami?
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu, zrobiłam sobie ranny spacerek po Twoim cudnym ogrodzie, nacieszyłam oczy i naładowałam akumulatory pozytywną energią na cały dzień ;:138 ;:138 ;:138

Chyba wiedziałam, ale już zapomniałam, jak duży jest Twój/Wasz ogród :?:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ROMKU- dziękuję za odwiedziny, ścieżka , prowadząca od furtki ( i bramy) do domku jest długa naokoło 30-35 metrów, rabata przy tej ścieżce zajmuje powierzchnię około 120-130 metrów kwadratowych.

Na rabacie tej rośnie setka roślin, tylko trzy z tych roślin to duże rośliny- berberys zielonolistny, pęcherznica kalinolistna i kielichowiec, reszta, to niskie krzewy i iglaki.

JOANNO- witam i dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,cieszy mnie że jako "gość" zaglądałaś do naszego ogrodu, ogród swój prezentuję od maja ubiegłego roku i zapraszam do obejrzenia wcześniejszych dwu części. Dziękuję za miłe słowa.

HALINKO- dziękuję za odwiedziny , jest mi niezmiernie miło że oglądając nasz ogród możesz naładować "swoje akumulatory" pozytywną energią, takie słowa są balsamem na nasze plecy obolałe od pracy w ogrodzie.

By przypomnieć Halinko Ci wielkość naszego ogrodu i Romek mógł obejrzeć naszą rabatę 'przy ścieżce" prezentuję ostatnie tej jesieni zdjęcia z lotu ptaka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadku, czy ty się na drzewo wdrapałeś, że zrobiłeś takie zdjęcia, czy potrafisz latać?
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeusz lata balonem po okolicy :;230
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

wow jesteś niemożliwy Tadeuszu !

Zdjęcia z lotu ptaka rewelacyjne !
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu, zauważyłem że kilka dni temu, aerowałeś trawnik, ja nigdy tego nie robiłem i dlatego chciałbym się dowiedzieć, czym to robisz czy aeratorem mechanicznym i czy po takim zabiegu coś trzeba z trawnikiem robić np. uzupełniać ziemią ubytki trawy, czy aerator nie wyrywa kawałków darni?
Przepiękne to Ranczo Nokły, bardzo wypielęgnowane, czy podchodzi tam jakaś dzika zwierzyna? Wygląda jakby mieściła się w środku lasu.

Pozdrawiam Tomek piofigiel. :D
Awatar użytkownika
Asssika
100p
100p
Posty: 145
Od: 26 paź 2009, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Malbork/Pasłęk

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Przyznam Ci się Tadeuszu :oops: , że oglądnęłam wszystko od dechy do dechy, cuudooo, ponadto przegladnęłam wszystko o pomidorach ( rzucam się na głęboką wodę) i zaczynam w tym roku moją przygodę pod foliakiem , co prawda mam teraz totalny mętlik w głowie ale wiem jedno jak następnym razem będę czytać to skupię się na Twoich wypowiedziach - konkretne i niosące za sobą ważne treści - za co z góry dziękuję i ogromny szacun składam na ręce. Pozdr. Joanna
czasami nie cel jest ważny ale by do niego dążyć...

Moja walka z wiatrakami?
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

rm27 pisze:Tadeuszu, ile kilometrów liczy ta ścieżka, że mieści się przy niej tyle wspaniałych okazów?
:D :D :D Dokładnie o to samo chciałam zapytać, bo już tyle zdjęć tak pięknych roślin widzę i ciąge czytam, że to "przy ścieżce" :D :D
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

OK, juz docztyałam info. o wieklości ścieżki. Trawnik podoba mie się niezmiernie (nie tylko on!!!) A możesz wytłumaczyć, dlaczego działasz wbrew poradnikom :wink: i areujesz teraz, a nie na wiosnę? Po tym zabiegu trawka jest piękna; ale zawsze mi mówiono ( i tak czytałam), że to wiosną powinno się robić, aby potem trawa mogła aż szumieć przy wzroście :D
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ROMKU- dziękuję za odwiedziny, mam swoje sposoby na robienie takich zdjęć, zajęcie przy tym trochę niebezpieczne, ale dopóki jestem sprawny fizycznie, to niebezpieczeństwo mnie omija.

GRAŻYNKO- dziękuję za wizytę, tym "balonem: można jeszcze latać, tylko już jest leciwy, parę dziur w nim jest , i możne się trafić "miękkie lądowanie".

IZO- dziękuję za odwiedziny, co się nie robi dla" Takiej Forumowej Publiki"

TOMKU- dziękuję za wizytę, na jesieni, po ostatnim koszeniu AREUJĘ swój trawnik ,który ma już 10 lat( w zasadzie do 3 lat od posiania trawy, fachowcy nie zalecają areacji i wertykulacji trawnika).

AREACJA polega na wyczesaniu z trawnika obumarłych części trawy, w ten sposób znika źródło chorób grzybowych i przerzedza się gęstość trawy. Areację robi się włożonym do areatora-wertykulatora wymiennym wałkiem, przy areacji- czesaniu trawnika jest to wałek z obracającymi się na nim drutami- szpilkami wyczesującymi z trawnika zgniłe, obumarłe źdźbła trawy.

Tak zareowana trawa jest odporniejsza na działanie pleśni pośniegowej.

Wiosną , po pierwszym majowym koszeniu, z kolei dokonuję wertykulacji, zmieniam wałek ze szpilkami na wałek z nożami ( zrobione z płaskowników metalowych) które tną na niewielkiej głębokości ziemię, napowietrzając ją.

Po jesiennej areacji i wygrabieniu wydostanych na wierzch resztek obumarłej trawy, trawnik nie nosi żadnych śladów uszkodzeń, dużo gorzej wygląda trawnik po wiosennej wertykulacji ( tak jak po malutkiej bombce) , ale wiosną trawa się szybko regeneruje i po 7-10 dniach wygląda już wspaniale.

Działka jest ogrodzona szczelnym płotem drewnianym wysokości 1.5 m., jedynym dostępnym miejscem do działki jest pokonanie przez zwierzynę rzeki, ma ona jednak wysokie brzegi (lustro wody obniżone o 2.5 m poniżej gruntu) , nie stwierdziłem by leśna zwierzyna, nasz ogród odwiedzała, nie dotyczy to zwierząt dla których płot nie stanowi przeszkody.

Nasza działka jest na skraju lasu, pomiędzy lasem a rzeką. Ogród nasz jest w sercu Puszczy Solskiej , otaczają nas zewsząd lasy, ale jest i trochę przestrzeni pół, przynależnych do sąsiednich wiosek.

JOANNO- dziękuje za kolejną wizytę, pomidory to nasze oczko w głowie, uwielbiam przy nich pracować ,od ponad trzydziestu lat. Kiedyś , dawno, dawno temu uprawiając pomidory nie potrzebne były żadne osłony, zresztą i folii nie było.

Teraz bez osłon praktycznie jest niemożliwa uprawa pomidorów ( no, chyba , że stosując non stop chemię). Ja uprawiam pomidory w tradycyjny sposób, bez ulepszaczy i wspomagania, staram się ograniczać użycie chemii do minimum.

ANETKO- dziękuję za odwiedziny, żyję już dostatecznie długo by się przekonać że nie zawsze trzeba wierzyć poradnikom, tym bardziej że większość z tych "doradzających" nigdy praktycznie nie uprawiała trawnika, trzeba takie porady czytać ale również sceptycznie podchodzić do tych rad.

Areacja , jak już powyżej napisałem TOMKOWI ma za zadanie oczyścić trawnik z resztek obumarłych i przegniłych ździebeł trawy, które zimą by dalej gniły , i stanowiły źródło zarażenia chorób grzybowych pozostałych ,zdrowych ździebeł trawy na trawniku.

Wiosną trawnik się wertykuluje , a to całkiem inna czynność,i służy napowietrzeniu korzeni roślin i ich rozkrzewieniu, choć prawie tym samym narzędziem wykonana ( wymienia się tylko rodzaje wałka).
Na rabacie przy ścieżce, zostało mi jeszcze do pokazania kilkanaście roślin, w tym rododendrony.

Jeżeli planujesz uprawę pomidorów, to przede wszystkim zdobądź obornik lub kompost (nie żałuj go ) i teraz ( jeżeli tego jeszcze nie zrobiłaś) przekop go z ziemią. Wtedy żadnego wspomaganie nie będziesz musiała dawać prze co najmniej dwa-trzy lata, to jest podstawa wszelkich upraw pomidorów. Na zakończenie chcę Ci tylko dodać "nie święci garnki lepią "


Dzisiaj u nas był przepiękny, wyjątkowo, jak na początek trzeciej dekady listopada ciepły dzień. Razem z małżonką udaliśmy się na działkę , by dokonać inspekcji( prawie miesiąc nie zaglądała na działkę). Nie wiem czy ta zima co była ( w październiku) oznacza że czas na wiosnę, spacerując dzisiaj po działce , odniosłem takie wrażenie.

Po ostatnich zdjęciach "z lotu ptaka" dzisiaj bardziej przyziemskie zdjęcia.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

na ostatnim zdjęciu- canna? tulipan? :roll: :?:
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Jak zwykle piękne zdjęcia super wypielęgnowanego ogrodu...
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”