
Jestem z kawą, ale zaraz zmykam.

Wróciłam właśnie od lekarza. Iza chora, 39,2 temperatury, mały zaczyna kaszleć.


Anako wiem, że niektóre hoje mają piękne i dekoracyjne liście. Dlatego nie ma tragedii jak któraś nie będzie chciała współpracować. A jeśli chodzi o chorobę to...złapałam ją.

Naoglądałam się hoi na FF, potem trafiłam tutaj. Widziałam hoje np. Twoje i innych dziewczyn. Cuda. Gwoździem do "trumny" były hoje A.Cz. Wpadłam po szyję. . Już się nawet nie bronię.
Parcie na kwiaty mam chyba na razie u multiflorki. Najbardziej Mi się podobają. póki co.

Trzynastko będzie więcej, na pewno

Właśnie dostrzegłam na compakcie drugi pąk kwiatowy. Ten pierwszy nic nie rośnie, stoi w miejscu

Compacta variegata powoli dochodzi do siebie. Robi się coraz bardziej jędrna tak jak lacunosa. Kłopot mam z tomsoni. Jest taka wysuszona i odpadł jej listek. Wełnowców na razie nie ma.

