Ogródkowe rozmaitości.

[dominikams]

Och, ja nie podawalam u siebie odmian - zamowilam takie: Pink Hit, Marie Antoinette, Augusta Luisa, Abraham Darby, Mariatheresa, Heidi Klum Rose i Ascot.

[Alionuszka]

Same piękności zamówiłaś .Właśnie jestem po wizycie u Ciebie,Ty masz dopiero dużo pracy ,jesień zawsze wiąże się z nawałem obowiązkowych nasadzeń,tym bardziej ,gdy ogród dopiero co tworzony.

[bogusia177]

No i tak ,,wczoraj się napisałam nachwaliłam pięknych róż ,,a tu mój wpis gdzieś znikł
ale dziś ponawiam pytanie ,,,gdzie Ty to Neluś wszystko posadzisz,,wiem ,że piękne róże są piękne ,,,,chyba coś wyrzucasz,żeby je posadzić ,, to daj znać ,,ja będę przy furtce ,,

[chatte]

Izuśjuż nie musisz się martwić o miejsce na róże w moim przepastnym ogródku ...WSZYSTKO ZADOŁOWANE
W przyszłym roku będę się zastanawiać nad różami pochodzenia węgierskiego,ale najpierw muszę zlokalizować miejsce ich zakupu,nie mówiąc już o wygospodarowaniu miejsca w ogrodzie.Zaznaczam,że chodzi najwyżej o 2 krzaczki
Trafnie spostrzegłaś,wykopałam wiciokrzew,który rozmnożyłam z własnych szczepek,rozwinął się niemiłosiernie ...,poza tym chorował na mączniaka,chociaż w tym roku ominęła go ta przypadłość grzybowa(opryskiwałam wszystko wywarem ze skrzypu i czosnku)ale inwazja mszyc była nie do wytępienia Szkoda mi go było...,ale znalazłam chętną osobę do przyjęcia go w swoje czeluście równie ciasne.
Mogłabym poszperać,w różnych źródłach, a propos znalezienia nazwy wiciokrzewu,ale na pewno sama będziesz wiedziała,kolor kwiatu kremowy ,wcześnie kwitnący .
Oprócz wiciokrzewu,eksmisję dostała gaura biała ,której miałam zbyt dużo z własnego siewu,agastache meksykańskie również z siewu,świerzbnica podzielona i zmieniona lokalizacja,jeżówka żółta podzielona i oddana w dobre ręce ,podobnie jak i wymienione powyżej...

aha, to zadołowałaś, bo jeszcze nie ustaliłaś, gdzie którą posadzisz, tak?
A wiciokrzewu pozbyłaś się definitywnie? Nic nie zostawiłaś? Jeżeli to był niepachnący, to pal licho, ale jak pachnący, to szkoda! Nie mam pojęcia, jaki to mógł być. Znam różowo-kremowy (pomorski), żółto-kremowy, żółty, pomarańczowo-żółto-czerwony - co nie znaczy, ze znam ich nazwy
Gaury jakoś wcale mi nie żal Mam nadzieję, że ustąpiła miejsce przynajmniej 2 różom ;) , za to agastache i świerzbnicy nie kojarzę, więc nie wiem, czy ich żałować Najważniejsze teraz, żeby róże dobrze się przyjęły i pięknie kwitły, jak to RU
Masz żółtą jeżówkę? Jak wygląda żółta jeżówka?

[Jurek_9]

Węgierskie róże można spróbować ściągnąć stąd : http://www.magyarrozsa.atw.hu prowadzi tą szkółkę współpracownik p. Gergely Mark`a.
A ciekawe (meillandy) są tu: http://invitel.hu/szoregvirag/ , ale podobno nie sprzedają "meillandów' poza Węgry ...

[oliwka]

A ja czekam na nazwy odmianowe.
Pochwal się, co to za cudeńka w zagranicznych krajach kupowałaś

Oliwko tych cudeniek było tylko 6,ale jak na mój ogród to wiele...

2 pnące -Awakening-hod.czeski Bohm +Vltava -pnąca dla Ani
-Rosarium Dortmund -Noack
1 herbaciana ,jak piszą -pierwsza róża wielkokwiatowa La France -Guillot 1867r.
miniatura ,okrywowa -Snehurka-Bohm

pachnąca- Violetta-Harkness
historyczna -Reine des Violettes

Znam tylko 2 - Reine des Violettes i La France
Reszty sobie musze poszukać i obejrzeć.
I w ten właśnie sposób, człowiek cały czas się rozwija

Trochę szkoda tych bylinek... guara ładnie wyglada z różami.

[AniaDS]

oj, aż żałuję, że się nie załapałam na te zakupy razem z Wami

[gagawi]

Oooo, masz słynną różę, od której wszystko się zaczęło...

[Alionuszka]

aha, to zadołowałaś, bo jeszcze nie ustaliłaś, gdzie którą posadzisz, tak?

Izuś miałam na myśli zadołowanie docelowe,udało mi się takie miejsca znaleźć
Wiciokrzew ,który wykopałam ,był pachnący ,kwitł w maju,ale nie myśl,że pozbyłabym się definitywnie takiej odmiany.Mam taki sam, ale w innym miejscu obok Rosarium Uetersen
Ten został wykopany,trochę słabo widoczny...,wytęż wzrok

Masz żółtą jeżówkę? Jak wygląda żółta jeżówka?

[/quote]

Chodziło mi oczywiście o... rudbekie żółtą
A jeżówka żółta rzeczywiście istnieje ,są też różowe,białe ...,gdybyś chciała pooglądać to tutaj masz link

http://www.northcreeknurseries.com/inde ... howIntro=0

U nas w szkółce były dostępne te odmiany,ale były dosyć drogie ,więc zrezygnowałam

[Alionuszka]

No i tak ,,wczoraj się napisałam nachwaliłam pięknych róż ,,a tu mój wpis gdzieś znikł
ale dziś ponawiam pytanie ,,,gdzie Ty to Neluś wszystko posadzisz,,wiem ,że piękne róże są piękne ,,,,chyba coś wyrzucasz,żeby je posadzić ,, to daj znać ,,ja będę przy furtce ,,

Bogusiu jestem cudotwórczynią ,wszystko zdołałam już wkopać ,,a i wykopać też musiałam...,najważniejsze ,że się zmieściło...
Niestety,za późno przy furtce stanęłaś... , Ania i Grażynka czekały i niecierpliwe były ,to po szpadelek sięgnęłam i wyciągnęłam z ziemi co chciały...

[Alionuszka]

Jurku dziękuję za linki,przestudiuję je i będę myśleć ,jak się dobrać do tych najpiękniejszych... ,na razie jestem na etapie zbierania wszelkich informacji .

[tara]

no widzę, że zbierasz informacje a wiesz na nich się na pewno nie skończy jak znam życie wirus pójdzie dalej, mi nie wolno łapać wirusa jestem małoodporna

[Alionuszka]

Znam tylko 2 - Reine des Violettes i La France
Reszty sobie musze poszukać i obejrzeć.
I w ten właśnie sposób, człowiek cały czas się rozwija

Trochę szkoda tych bylinek... guara ładnie wyglada z różami.

Oliwko nie pozbyłam się wszystkich gaur...,tylko 3 rozdałam ,to są bardzo wdzięczne byliny,kwitnące całe lato -nigdy bym się ich całkowicie nie pozbyła ,a wręcz jeszcze dokupiłam w kolorze różowym...(białe mam z własnego siewu i dlatego miałam ich sporo)

[Alionuszka]

oj, aż żałuję, że się nie załapałam na te zakupy razem z Wami

Aniu nie martw się,za niedługo wiosna ,można osobiście pojechać ,a przy okazji Pragę zwiedzić...

Oooo, masz słynną różę, od której wszystko się zaczęło...

Grażynko ponoć tak ,choć specjaliści od róż mają różne zdania... Zobaczymy ,jak się będzie sprawowała,ale kolor i kształt kwiatu ma piękny...
oto ona La France

[Alionuszka]

no widzę, że zbierasz informacje a wiesz na nich się na pewno nie skończy jak znam życie wirus pójdzie dalej, mi nie wolno łapać wirusa jestem małoodporna

Taruś trudno się mówi...,raz się żyje, jeżeli wirus nie jest zabójczy to można go łapać