To mój nowy wątek, ponieważ poprzedni jest już bardzo długi.
Dla przypomnienia, zbieram storczyki od 2004 roku, w kolekcji mam same Phalaenopsis i Vanda. Będę tu wstawiać zdjęcia.
Bardzo się cieszę, że moja Vanda się podoba. Kwitnie już drugi raz w tym roku, jeszcze nigdy tak nie miałam, zawsze kwitły raz. Tą kupiłam na jesiennej wystawie w 2008 roku, po kilku latach czekania na właśnie taką Vandę.
Niestety nie kwitnie mi teraz wiele storczyków, więc zdjęcia są podobne do siebie. Kwitnie mi tylko Vanda, te 2 ostatnio kupione Phalaenopsis, 2 valery, czerwony z vandowatą warżką i ten biały w bordo ciapki. 18 ma pędziki, kilka ma pąki, ale jednemu 2 pąki zżżółkły, może mu za zimno.
Na razie kwitnie mało . Jak się pędziki otworzą, to będzie więcej, mam nadzieję, że nie pozrzucają pąków. Jak są pędziki wiosną i kwitną latem, to żaden pąk nie spada, a teraz jest chłodno, ciemno i rzadko jest słoneczko, więc pąki mogą oblatywać.
Storczykowa pisze:Na razie kwitnie mało . Jak się pędziki otworzą, to będzie więcej, mam nadzieję, że nie pozrzucają pąków. Jak są pędziki wiosną i kwitną latem, to żaden pąk nie spada, a teraz jest chłodno, ciemno i rzadko jest słoneczko, więc pąki mogą oblatywać.
Tą Vandę kupiłam wiszącą i na początku ciężko było ją wsadzić do tego wazonu (mimo, że jest dość spory), ale potem się ładnie uformowała. Tylko ona ma wszystkie korzenie w wazonie, innym to wiszą (a właściwie sterczą) na wszystkie strony.
18 Phalaenopsis ma pędziki. Część z nich oprócz nowych pędzików ma też pąki na starych pędach lub na odgałęzieniach. Ten olbrzymi żółty puścił pęd latem, ale długo stał w miejscu, dopiero niedawno, po przestawieniu na okno ruszył mu ten pęd, pokazały się pąki, a spomiędzy liści idzie jeszcze jeden pęd. Ten Phalaenopsis zawsze kwitnie bardzo długo, ostatnio kwitł z 7 miesięcy. No i jest baaaardzo wielki. Stoi w innym pokoju, bo u mnie się nie mieści, ma gdzieś 60 cm szerokości, a najdłuższy liść długi na 35 cm. Mam sporo dużych Phalaenopsis, ale ten jest ze wszystkich największy. Takich wielkich nie widziałam nawet po wystawach. Ale duże liście uwielbiam. Mam bzika na punkcie dużych liści, często zachwycam się wielką Zanokcicą stojącą w pokoju obok, ma strasznie wielkie i szerokie liścia. Duże kwiaty też uwielbiam, im większe tym bardziej mi się podobają.