No to zakończyłam "spacerek" po Twoich włościach. Trwał z przerwami kilka dni, bo tyle ciekawych rzeczy się u Ciebie dzieje. Wspaniale jest tak obserwować metamorfozę piaskowego poletka w uroczy ogród. Kiedyś dawno, dawno temu w telewizji (jeszcze był tylko jeden program), jakaś audycja rozpoczynała się od obrazu rozkwitającej róży (oczywiście w przyśpieszonym tempie). I ja takie odniosłam wrażenie , że Twoja działka jest jak ta róża, która z każdym dniem, miesiącem rozkwita i nabiera kolorów. Niestety wtedy były tyko czarno-bałe odbiorniki, ale od czego jest wyobraźnia

Z chęcią będę zaglądała do Ciebie, bo jest tu miło, życzliwie,kolorowo i smacznie (knedelki ze śliwkami).