
A tutaj zauważyłam COŚ... Żadna z moich łodyg nie jest rozgałęziona a taki był mój pierwszy pomysł. Czy dendrobium nobile rozgałęzia pędy?

I jeszcze jedno pytanie. Po przekwitniętych kwiatach zostały mi takie jakby kolce, czy usuwacie je jakoś?
A tutaj moje (w kolejności od lewej do prawej) Miltonia, Cambria, Cambria, Oncidium:

Popełniłam błąd w hodowli wszystkich czterech. Od czasu kiedy je kupiłam i przekwitły postawiłam z innymi falkami i tak sobie stały...Nie zapewniłam im żadnej zmiany temperatury... Pomyślałam teraz (może nie jest za późno) żeby je przestawić do sypialni (nie odkręcam tam kaloryfera, niezależnie od temperatury codziennie wietrzę, stałyby na południowym oknie) Czy posłuży im taka zmiana otoczenia? W sumie tylko z jedną Cambrią widać że coś się dzieje ma kilka małych przyrostów

Wszystkie wydają mi się jakieś zaniedbane. Korzonki są jakby suche, brązowe...