Ogródek kogry cz.8

[e-genia]

Grażynko Twoje liliowce są wszystkie piękne , pierwsza klasa .
Genia

[bogusia177]

Grażynko ,Ty Twoje liliowce przechowujesz w szklarni?
bo ja moje wszystkie posadziłam w ziemię,
myślę ,że zimę przetrzymają :P

[kogra]

Geniu - myślę, że w przyszłym roku obie będziemy miały co podziwiać.
Obu nam jeszcze wszystko nie zakwitło i jest szansa, że będzie na co popatrzeć.

Bogusiu - w szklarni są tylko nowe liliowce a cała reszta już w ziemi.
Żal by mi było przez przypadek któreś stracić.

[bogusia177]

No ja tylko siewki ,które teraz otrzymałam posadziłam ,,,ale to tylko siewki ,,, :P

[korzo_m]

Grażynko ja nie wiedziałam ,że liliowce pachną, muszę swoje w przyszłym roku wąchać.

[kogra]

Bogusiu - te tylko siewki jak piszesz, mogą być tak piękne jak moje liliowce.
A może się i trafić jakiś rarytas, którego nikt inny miał nie będzie.
I oby taki Ci się trafił.

Korzo - tak Dorotko.
Niektóre liliowce pachną.
Nie jest ich zbyt dużo, ale są i takie które pachną tak silno jak róże.
Mają ich całkiem sporo nasze forumowe koleżanki - Śnieżka i Ismena.
To od niej dowiedziałam się o zapachu liliowców.
Teraz poluję na takie właśnie liliowce.

[kogra]

Witajcie kochani.
Wybaczcie, że nie odwiedzam waszych ogródków, ale remont pochłania cały mój czas.
Panie wiedzą ile trzeba wysilku, żeby wszystko ogarnąć i utrzymać w jako takim porządku.
Mam nadzieję, że nie obrazicie się na mnie i nie zapomnicie szybko o góralce z Beskidów.
A dla wszystkich zaglądających tu czasem letnie wspomnienie mojej Florlandii czy jak kto woli Słonkogrodu.
Niech te widoczki ogrzeją was w pochmurne dni.

[e-genia]

Grażynko witaj
Cudne te zdjęcia aż cieplej się robi i weselej .
Ja w tym roku jesienią nie kupowałam liliowców ,ale w zeszłym roku kilka dni przed wigilią sadziłam w ogrodzie i wszystkie pięknie przetrwały więc mam nadzieję że w tym roku im nic nie będzie .
Genia

[tu.ja]

I jak tu mieć jesienną chandrę mając taki ogród w domu?!

[lila31]

Grażynko szczerze zazdroszczę (tfu, żeby nie zauroczyć) takiej pięknej oranżerii.
Ale sama oranżeria nie zadba o takie piękne rośliny, więc podziwiam Twoją pracę.
Liliowce cudeńka, nacieszyłam wzrok.

[bogusia177]

Grażynko ,a kto by miał o Tobie i kwiatach zapomnieć ,,,tylko mi to się wydaje ,że Ty nie góralka tylko śląska cesaroczka ,,,bo w Cieszynie to mieszkają cesaroki
Napatrzyłam oczyska pięknymi kwiatami ,,dobrze że masz co pokazywać ,jak u nas szarugi jesienne

[chatte]

Grażynko, tylko nie mów, ze tam jeszcze ciągle TAK wygląda!
Nawet na balkoniku przecież muszą niektóre kwiaty przekwitać ... A może nie muszą?

Bogusia, pewien kolega mojego brata zawsze podkreślał, ze "hanysy" i "cysaroki" to dwie różne ...powiedzmy grupy Ślązaków. Ale ze Grazynka jest z cysaroków, to nie wiedziałam

[bogusia177]

Tuż Ci zaro powiym Izuniu ,,przecież swego czasu ziemie cieszyńskie były pod zaborem pruskim
a w Prusach rządził Cysorz i tak zostało do teraz że cieszynianie są cysarokami ,,,a w dodatku Cieszyn leży na Śląsku,,,to jakim prawem Grażynka może być górolką ,,,????
Nooo,,,,, chyba ,że tak jak jo--- w górach spłodzono ,,,Dobrze żech Ci to wytłumaczyła Izuniu ?????

[chatte]

Dobrze, Boguśko, ino to nie był zabór pruski, a austriacki. Ale jo wiym, ze Ty wiysz
Za to jo żech nie wiedziała, że sam Cieszyn tyż jeszcze się mieścił w tym zaborze ...
Tako gańba

[bogusia177]

No kurde bele myśla o austriackim ,,a pisza pruskim ,,,ale już wiym czamu ,,,bo myni mo literek do pisanio
dopiyro gańba ,,,ale obciach zrobiłach ,,,a myślałam ,że mój mo tako mądro żonka