
Romuś - frezji nie wsadzłam, będę z nimi tańczyła wiosną

Chciałam Wam pokazać co pasjonowało całą naszą rodzinkę przez ostatnie dwa tygodnie - lubimy to, choć jest strasznie "zajmujące" , bo
1. zajmuje mi cały stół w pokoju i nic tam nie mogę robić
2. zajmuje czas, a właściwie uzależnia i oderwać się nie można
3. zajmuje pokój przez szwędaczy-układaczy, którzy co rusz podchodzą i cosik dokładają
ale zabawa dla całej rodzinki przednia i wszyscy bardzo lubimy ten moment kiedy ktoś przynosi wielkie pudło, otwieramy je i mówimy - tego się nie da ułożyć - a potem kiedy wszyscy razem wciskamy ostatni klocek






Mam nadzieję, że Władze nie będą miały "za złe" bo obrazek jak najbardziej ogrodowy
