Działka korzo_m 2009

[k-c]

ładnie to wyszło może warto było by coś podsadzić by była ziemia zadarniona - np wrzosy i wrzośce, barwinek, runianka japońska , itp... a do kompozycji z różanecznikami może jakieś kalmie...

[korzo_m]

Właśnie myślę Karolu o wrzosach i wrzośćcach, zastanawiałam się też nad posadzeniem żurawek. Sprawdziłam jak wygląda kalmia ( pierwszy raz je widzę ) też mi się podobają i mają takie same wymagania glebowe, może na wiosnę poszukam.

[Gabriela]

Polubiłam rabatki przejrzyste widoczne co na nich rośnie, do tej pory mi się to nie udawało, żal było wyrzucać roślinki, więc chodziłam i przesadzałam z jednej rabatki na drugą

Dorotko, to tak jak ja... też lubię przejrzystość rabat.
Wtedy widzę wszystkie rośliny i nie muszę ich szukać w gąszczu, choć w pełni lata i tak jest dość ciasno.
I nauczyłam się też, żeby nie mieć na siłę wszystkiego...

Kolekcja dyni super... ja nie mam gdzie ich posadzić, bo bardzo się rozrastają.
Ale podobają mi się...

[korzo_m]

Gabrysiu ja też lubię porządek, ale szkoda wyrzucać mi każdej sadzonki,i tak nasadzam, nasadzam, myślałam ,że tutaj będę miała uporządkowane, jakżesz się myliłam , te moje głupie przyzwyczajenia
Na przyszły sezon będę miała 2 nowe duże rabatki, no i skalniak, więc na wiosnę część roślinek poprzesadzam, będę starała się nie przesadzić z nasadzeniami. A jak się nie uda to znowu za rok zmniejszę warzywnik.
Ja bardzo lubię mieć dużo różnych kwiatów i to mnie gubi
Dynie naprawdę bardzo się rozrastają, sama byłam zaskoczona, ale zależało mi na zakryciu ziemii, a one i tak poszły sobie tam gdzie nie powinny, co ich naprowadzałam na odpowiednią drogę to i tak szły swoimi ścieżkami, musiałam im ustąpić wygrały.

Pokażę jeszcze mój zwierzyniec jak odpoczywa
Pusia lubi się wygrzewać na kaloryferku

Puma lubi lepsze warunki

A Saba leży tam gdzie może widzieć swoja panią

A jak jest ich kochany pan to wypoczywają tak

[k-c]

Super rodzinka

a jeśli sprawiłem że masz nowe chciejstwo to przepraszam - (postaram się częściej )

[korzo_m]

Oj Karolu ja tych chciejstw mam cały czas dużo, nie tylko ogrodowych gorzej z ich realzacją, cały czas jest coś ważnieszego i tak człowiek oszczędza na sobie i własnych potrzebach

[tara]

pan wypocznie, maluchy ogrzeją, przypilnują - ale ma dobrze
co do nasadzeń, to prawda mi tez trudno wyrzucać roślinki, sadzę a potem zastanawiam po co?
Podziwiam takie osoby które planują nim posadzą ja raczej posadzę a potem myślę,z drugiej strony jak sama piszesz taki zróżnicowany ogród jest taki swojski, to nie ogród botaniczny.

[korzo_m]

tara nawet nie wiesz jakie one są ciężkie, tak bardzo się rozpychaja , każda z nic chce mieć najwygodniejsze miejsce
Ja w tym roku zakładałam nowy ogród, zimą planowałam , rysowałam, rzeczywistość pokazała co innego, jak ma się dużo roślinek to żal wyrzucać. Ale mam satysfakcję miejscowi najpierw na mnie- Krakowiankę (okazało się, że tak tu na mnie mówię ) patrzli dziwnie, a póżniej podziwiali mój skromy jeszcze nie dokończony ogródek, nawet panowie stawali i miłe słowa usłyszałam. Przez rok chwastowsko zostało jakoś uporządkowane
A w czerwcu zeszłego roku wyglądało tak


a tak wyglądały w czerwcu tego roku



Do zdjęć z początku wracam często, nie mogę uwierzyć ,że za rok tyle udało się nam zrobić, bardzo cieszymy się z ogrodenia, traz żadne obce psy mi już nie kopią dołków. Szkoda ,że nie mam zdjęć panoramicznych całości jak wszystko pięknie kwitło, ale wtedy miałam zepsuty aparat. We wrześniu i pażdzierniku, trochę zmieniałam nasadzenia, powstało klka nowych rabatek, jeszcze sen spędza mi droga wjazdowa, która została przeniesiona w inne miejsce, wiem ,że psuje ona na razie wizerunek rabatek. Ale musi poczekać na lepsze czasy, chyba zaczniemy grać w totka :P

[Gabriela]

Dorotko, dopóki masz miejsce, to możesz mieć prawie wszystkie rośliny.
Ja niestety muszę wybierać...
Jestem pełna podziwu dla Was... zrobiliście naprawdę duży "przewrót".

Dorotko, pamiętasz jak pytałam czy mogę skopiować zdjęcie Twoich kotków ?
To one...

[maakita]

Dorotko podglądam Cię i obserwuje i muszę napisać, że jestem pełna podziwu. Jak sobie przypominam jak to wszystko powstawało i zmieniało się to nie mogę uwierzyć, że to tylko rok.
Ja urządzam mój ogród trzeci (albo nawet czwarty) rok i ciągle ogrodu nie przypomina .
Jeszcze raz gratuluje - cudnie

[korzo_m]

Gabrysiu tym zdjęciem zrobiłaś mi dużą przyjemność ślicznie je oprawiłaś. Poproszę syna ,aby dał mi to zdjęcie na tapetę, chyba się nie obrazisz, że wykorzystam Twoją pracę.
W ogrodzie mam dużo miejsca, toż to jest 15 arów. W przyszłym roku nie posadzę już takiej ilości ziemniaków, mąż śmieje się ,że pójdę w kapustę bo mi pięknie rosła, a jaka dobra mi kiszona wyszła.

maakita oj jak dawno mnie nie odwiedzałaś , witam serdecznie i dziękuję za miłe słowa. Faktyczie dużo zrobiliśmy, dużym plusem jest to ,że ja już miałam roślinki na starej działce więc poprzenosiłam. No i wsparcie roślinne dostałam w kilku paczkach od miłych koleżane z forum Kilka drzewek, krzewów ozdobnych dokupiłam rok temu, były zadołowane w donicach na starej działce. Najgorsza dla mnie praca to wybieranie kamieni i chwastów- przede wszystkim perzu i podegracznika, szczawiu, no i to ciągłe plewienie...... tak to wszystko dziadostwo przez lata się porozsiewało, a pole prawdopodobnie stało odłogiem ponad 6 lat.
Ja mam dużo czasu, od pewnego momentu już nie pracuję -zasłużona emeryturka, więc od rana do wieczora byłam na ogrodzie, walczyłam dzielnie z łopatą ,grabkami i innym sprzętem, przez rok moja wiedza bardzo poprawiła się na temat materiałów budowlanych :P :P Przeprowadzka na wieś zmieniła całkowicie nasze dotychczasowe życie, jesteśmy bardzo zadowoleni z podjętej decyzji.
Miło czyta się pochwały dziękuję bardzo. Teraz dla mnie to czas na przemyślenia, przez zimę pewnie jeszcze niejedne zmiany wymyślę , już wiem gdzie za 2-3 lata stanie altanka. Ja ogród tworzę sama bez pomocy fachowców, wiele miejsc na pewno jeszcze przyjdzie mi poprawiać, ale przecież muszę mieć jakieś zajęcie
Tobie Madziu na pewno uda się stworzyć wokół domku piękną oazę, trzymam kciuki, przecież "nie od razu Kraków zbudowano"

[maakita]

Dorotko zaglądam dość często, a raczej podglądam. Moje pole stało odłogiem prawie 15 lat! Oprócz chwastów miałam mnóstwo krzaków i drzewek, ale przy wstępnym odkrzaczaniu miałam wparcie rodzinki, a teraz wszystko sama ewentualnie mąż czasem pomoże. Ja niby ostatnio nie pracuje, ale chyba więcej czasu bym miała jak bym pracowała i nie miała dzieci niż tak jak jest.
Myślisz, ze jak byś korzystała z porad fachowca nie musiałabyś robić przeróbek i poprawek? Jak już jest pierwszy zarys zrobiony to przeróbki i poprawki stają się samą przyjemnością.

[korzo_m]

Magda ja też do wielu wątków wchodzę cichaczem nie zostawiając śladu, ale ten ciągły brak czasu. Jak pracowałam to lepiej nim gospodarzyłam , chyba bardziej ceniłam każdą wolną chwilkę.
Dzieci to sama przyjemność, jak urosną , a zaszczepisz im pasję ogrodniczą na pewno pomogą :P :P
Na szczęście na takich fachowców od tworzenia ogrodu mnie ne stać, wolę sama wtedy ogród jest mój i żyje razem ze mną :P :P , masz całkowitą rację

Jak już jest pierwszy zarys zrobiony to przeróbki i poprawki stają się samą przyjemnością.

[Anitaaa]

Pokażę jeszcze mój zwierzyniec jak odpoczywa

A jak jest ich kochany pan to wypoczywają tak
[/quote]
Urocze zdjęcie.
Widać jak dobrze mają u Pana.
Dorotko dziękuje za kciuki udało się wykopać buraki

[Gabriela]

Gabrysiu tym zdjęciem zrobiłaś mi dużą przyjemność ślicznie je oprawiłaś. Poproszę syna ,aby dał mi to zdjęcie na tapetę, chyba się nie obrazisz, że wykorzystam Twoją pracę.

Dorotko, moja praca ale kotki Twoje...