Smoku... ja też jestem zdania, że tyko balia podoła
I zawsze się parzę przy wyciąganiu liści
A z pekińskiej starczy skroić delikatnie nożem warstwę tego "nibygłąba" u podstawy liścia, coby się nie łamała...
Gołąbki gabarytowo może skromniejsze, ale ten smaczek
Ave, Elsi, Gorzatko cmok.......danie w piekarniku ufff.
Ave a te kluski śląskie to jak robisz?[ pytanie podchwytliwe bo wszak Hanyska jestem ] ........szpinak w smoczej jest okazjonalnie bo Gazda nie chce jeśc trawy
zamykam temat i się........bo dostanę banę[ po slasku = pociąg,tramwaj ]
Izus, hahahaha ja zrobiłam to samo - posadziłam, a one tylko liscie ładne miały, a to co pod ziemia to porażka - i się chyba wyleczyła z uprawy warzyw... wolę sadzić kwiatki